B&B - komentarze

[jacdzi]

Aniu, bardzo sie ciesze ze moglismy kolejny raz sie spotkac na biegowym starcie (na mecie juz niestety nie bo to nie "moja liga czasowa")
Do zobaczenia!

[makar]

Gratulacje! Świetny wynik!

[Moniś]

Gratulacje! Dla mnie długo taka łyżka dziegciu była nieosiągalna!
Monika

[jacdzi]

Aniu, gratulacje za wynik na dzisiejszej dyszce ze zwierzatkami w tle!
No i szczegolne gratulacje dla Twojej drugiej "polowki". W moim przypadku to marzenie scietej glowy.

[piter82]

gratulacje ładny wynik, i fotka przyzwoita

[DOM]

Zdjęcie rewelacyjne. Ty i Kasia wyglądacie pięknie szczuplaczki.

[makar]

Najlepsze życzenia urodzinowe! Powodzenia na biegowych trasach i zawodach! :uuusmiech:

[kapan]

A niech tam, tutaj też pożyczę Ci wszystkiego co najlepsze.

[Beauty&Beast]

To ja jeszcze tu bardzo podziekuję za życzenia

[Adam Klein]

Sorry, widzieliśmy się a ja życzeń nie złożyłem. Najlepszego.
I trochę odpoczynku życzę.

[jacdzi]

Nie dosc ze Maratonka, to teraz jeszcze "sprinter"! Bieg na 5km dla Ciebie wrecz sprinterski dystans.

[Beauty&Beast]

Dziękuję, dziękuję


Chyba już troszkę odpoczęłam, bo wczoraj pobiegło mi się naprawdę dobrze. Nie powiem, że równo, bo początek był bardzo szybki, ale powiedzmy - w przyzwoitym tempie i stylu. Wyprzedziłam na trasie 10 sztafet

[beata]

Ania, skoro w niedzielę miałaś start, to ja bym dziś zrobiła podbiegi, a dopiero jutro akcent. Zresztą, w ogóle raczej podbiegi czy inną siłę robi się przed akcentem .... Choć nie wiem, czy to słuszne, ale tak jest.

[Beauty&Beast]

No właśnie, ta wątpliwość dopadła mnie dziś przy wyjściu z domu, ale już nie miałam jak zmodyfikować planu/zamiaru.
A przebierając się, zerknęłam katem oka w kwietniowe Bieganie, gdzie są plany na dyszkę, m.in. wg Skarżyńskiego. I u niego było napisane dużymi literami, że powinno być jak piszesz (nie zacytuję, bo to było o 5.30 rano).
I w poprzednich planach tak miałam... A tu mam wyraźnie - wtorek - te tam iluś-minutówki, środa - podbiegi, czwartek - ciągły.

[russian, white russian]

I u niego było napisane dużymi literami, że powinno być jak piszesz

jest ileś takich "utartych prawd" w polskiej szkole - ale szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem sensownego wytłumaczenia.

------
moim zdaniem nie ma się co przejmować takimi schematami. faktem jest - że rozpisany trening był za ciężki do zrobienia w całości, w dwa dni po zawodach.
pod rozwagę przy planowaniu akcentów po następnym ściganiu.
-------

natomiast kwestią, która mnie na ten moment dużo bardziej nurtuje, jest pytanie:
- na cholerę dwa dni po mocnej piątce lecieć to samo co na zawodach, tylko rozłożone na dwa odcinki?!!!

zdrówko