Bieżnia tartanowa

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
rys
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 maja 2010, 13:13
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie
Wczoraj odkryłem przyjemność jaka płynie z biegania po bieżni tartanowej (na dodatek mam ją prawie pod nosem :)) .
Problem w tym ,że nie wiem ile ma jedno okrążenie ( boisko jest prawdopodobnie do piłki ręcznej 44x22m ). :niewiem:
Bieżnia ma 4 pasy.
10k - 54 min
18k - 1h 40min
21k - soon
PKO
Awatar użytkownika
nimrek3
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2010, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A nie ma nikogo tam by oto spytać ?
Running - my way of life.
Obrazek
rys
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 maja 2010, 13:13
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie bardzo , jest to teren szkoły ... pytałem się osób które biegały ale nie były zorientowane, z wyliczeń wynika że jest to coś koło 250m.
10k - 54 min
18k - 1h 40min
21k - soon
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Poszukaj kogoś z zegarkiem, niech zmierzy.
A jak nie zegarek to rower z licznikiem.

Gdzie ta bieżnia? W jakim mieście?
:) Tomek
Awatar użytkownika
nimrek3
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2010, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Gdzie ta bieżnia? W jakim mieście?
Właśnie to samo pytanie mi przyszło na myśl. Może Kraków? :hej:
Running - my way of life.
Obrazek
rys
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 maja 2010, 13:13
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nimrek3 pisze:
td0 pisze:Gdzie ta bieżnia? W jakim mieście?
Właśnie to samo pytanie mi przyszło na myśl. Może Kraków? :hej:
Kalisz, znam 2 miejsca gdzie są nowe boiska z bieżniami tartanowymi ( możliwe ,że jest ich jeszcze więcej)
Świetnie się po niej biega , trochę monotonne ale przynajmniej jest mięciutko i nie bolą mnie biodra :)
10k - 54 min
18k - 1h 40min
21k - soon
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

rys pisze:
nimrek3 pisze:
td0 pisze:Gdzie ta bieżnia? W jakim mieście?
Właśnie to samo pytanie mi przyszło na myśl. Może Kraków? :hej:
Kalisz, znam 2 miejsca gdzie są nowe boiska z bieżniami tartanowymi ( możliwe ,że jest ich jeszcze więcej)
Świetnie się po niej biega , trochę monotonne ale przynajmniej jest mięciutko i nie bolą mnie biodra :)
:(
Gdybyś był gdzieś bliżej to chętnie przebiegłbym Ci tą bieżnię.

Jest jeszcze jedna metoda (pracochłonna). Taśma do mierzenia. Są takie długie taśmy, którymi możesz zmierzyć trasę.
:) Tomek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Przecież można krokami, co to za problem przejść się jedno kółko?
Jeżeli wyjdzie np. 248 albo 259 kroków, to znaczy, ze bieżnia ma najbliżej 250m.

Wydaje mi się, że takie bieżnie są standardowe - jest 400m, 333m i coś około 200, ale nie wiem, czy 250 czy 220. Można gdzieś poszukać.

"Mięciutkie bieganie" na bieżni jest trochę złudne - na dłuższą metę naprężenia są większe. A pod spodem przecież jest beton.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

beata pisze:"Mięciutkie bieganie" na bieżni jest trochę złudne - na dłuższą metę naprężenia są większe. A pod spodem przecież jest beton.
Bardzo złudne. Po tartanie powinni biegać tylko ci, którzy nie mają innego wyjścia- wyczynowcy, którzy na tej nawierzchni potem startują. Tartan bardzo mocno obciąża układ ruchu. Wiedzą o tym wyczynowcy i biegają po tartanie tylko tyle, ile muszą.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No, nie chciałam tak dramatyzować, bo powiedzą, że straszę ;).
Ale rzeczywiście, bardzo złudne. I nie jest wcale dobre.

Mam koło siebie ogólnie dostępny tartan, z bieżnią 333m Wchodzę tam na rytmy, jakieś odcinki. I zawsze widzę truchtających amatorów - robią po kilkanaście kółek, podczas gdy nieopodal są fajne ścieżki, alejki, zieleń, puste asfalty. Trochę im się dziwię ...
Awatar użytkownika
nimrek3
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2010, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

beata pisze:I zawsze widzę truchtających amatorów - robią po kilkanaście kółek, podczas gdy nieopodal są fajne ścieżki, alejki, zieleń, puste asfalty. Trochę im się dziwię ...
Być może chcą poczuć klimat zawodowców! :hej:
Running - my way of life.
Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ale ja po bieżni nie truchtam - chyba, że pomiędzy odcinkami :hej: .
Nawet rozgrzewkę robię poza stadionem.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ale ja po bieżni nie truchtam - chyba, że pomiędzy odcinkami :hej: .
Nawet rozgrzewkę robię poza stadionem.
A jak szybki jest Twój trucht? Pewnie truchtasz szybciej, niż ja biegam na maksa. Bo mój najszybszy bieg w "karierze" to 5:25/km. Może amatorzy, których spotykasz są z mojej niziutkiej półki i tak, jak Ty robią sobie na bieżni szybkie odcinki? :)

A może się wstydzą biegać po ulicach?

Swoją drogą, tyle złego słyszałam o asfalcie, a tu proszę, bieżnia gorsza. Nigdy bym nie przypuszczała.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Ja również. Mogę prosić o wytłumaczenie, dlaczego tartan jest taki zły?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Ja również. Mogę prosić o wytłumaczenie, dlaczego tartan jest taki zły?
Nie znam uzasadnienia naukowego, a gdybać mi się nie chce.
Moje przekonanie płynie z doświadczenia- sześć lat z hakiem wyczynowego treningu sprinterskiego. Bieganie po tartanie zawsze powodowało zwiększoną bolesność mięśni ("zakwasy"), powodowało spięcie w biegu. Koledzy z bieżni, którzy nadużywali tartanu, częściej miewali kontuzje i szybciej przechodzili na sportową emeryturę z powodu niekończących się przeciążeń.
Wyważenie ile biegać po tartanie, aby nie przedobrzyć, jest także elementem wiedzy trenerskiej. Bo wyczynowo trenować bez tartanu też nie można.
Oczywiście, najgorsze jest bieganie po tartanie w kolcach. Ale to raczej nie dotyczy amatorów.
Swoją drogą, jeżeli w okolicy jest jakikolwiek las lub park, to nie rozumiem po co rypać kółka po bieżni stadionu.
Bieganie po nierównym podłożu także stanowi doskonały środek treningowy, m.in. wzmacniający mięśnie stabilizujące.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ