Bieganie na Podlasiu

anazel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 25 kwie 2010, 02:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

babach pisze:Opisz nam swoją dolegliwość to może poradzimy coś i nie trzeba będzie iść do lekarza. Ja zapisałem się do lekara, a okazało się, że wystarczy wprowadzić tylko kilka ćwiczeń i ból ustąpił. Może to wystarczy.
Babach zgaduję że zmierzasz do złego rozciągania, ale chyba to nie to. Zawsze przed bieganiem rozgrzewam się ok 15-20 minut ze szczególnym rozruszaniem stawów skokowych, kolanowych i biodrowych. Rozciąganie również jest w tym wypadku obowiązkowe: achillesy, łydki, 4- i 2-głowy uda, w trochę mniejszym stopniu obręcz biodrowa i barkowa, szyja, wszystko raczej zgodnie ze sztuką...
A kontuzję złapałem jakieś 3 tygodnie temu. Po treningu zaczęło mnie lewe kolano mocno boleć. Fakt, że tego dnia rozgrzewka była znacznie krótsza, ale udało mi się jakoś "wylizać". Tydzień temu w Łapach biegłem z nieznacznym bólem, pozwalającym bez problemu ukończyć bieg. Od tamtego biegu z braku czasu miałem tygodniową przerwę i przez ten czas czułem lekką dysfunkcję (minimalny ból) kolana. Przez ten czas kilkakrotnie stosowałem maści (Voltaren) i je rozmasowywałem. Wczoraj poszedłem na Pietrasze i po pół godzinnym krosie zaczęło mnie mocno boleć, chwilami miałem wrażenie że są to jakieś nerwobóle. Fakt jest taki, że do domu wróciłem pieszo z 3 przebieżkami. No i cholera dalej boli, dzisiaj z rana smarowałem już ketonalem...
Za tydzień Wilk w Grajewie, za 2 Hajnówka a chciałbym wystartować
Wal dzięki za info Fizjoclinic. Popatrzyłem sobie na ich stronkę i może tam skieruję swoje pierwsze kroki. Mógłbyś podpowiedzieć jak u nich z kosztami usług? Cennika żadnego nie znalazłem, a ostatnio z kasą krucho.
New Balance but biegowy
sawikos
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

A ja tak z innej beczki - o 16 startuję od siebie z Mickiewicza i do Olmont, z Olmont do Mickiewicza (przez giełdę) i o 17 jestem pod lodowiskiem na ostatnie 5 - 7 km w leciutkim tempie. Jeśli ktoś zainteresowany - dzwonić proszę :).
Szafran
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 22 gru 2009, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Znad Rospudy

Nieprzeczytany post

Co do biegu zoo.
I ja tam byłem, dystans przebiegłem i, co najważniejsze, przeżyłem. A tak na poważnie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony swoim wynikiem, aczkolwiek był on poniżej moich możliwości. Biegałem o ok. 2-3 min. szybciej. Zostałem sklasyfikowany w kat. open na 331 miejscu z czasem netto 50.03, a w kategorii wiekowej M-50 na 29 miejscu. Jest to dla mnie o tyle budujące, że w tej kategorii plasuję się w górnej granicy (58 lat). A muszę powiedzieć, że biegam dopiero od 1,5 roku (co zawdzięczam swojemu zięciowi, który mnie namówił do biegania). :bleble:
Szafran
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 22 gru 2009, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Znad Rospudy

Nieprzeczytany post

Chciałbym jeszcze dorzucić kilka gorzkich słów.
Bardzo żałuję, że nasza grupa klubowa nie zdołała zdobyć się na wspólny występ w stolicy. Widziałem wiele innych grup klubowych i, prawdę mówiąc, trochę im zazdrościłem zgrania, jedności. Nam tego zabrakło. Ale jestem dobrej myśli. Jesteśmy młodym klubem i wszystko przed nami.
Wal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 09 paź 2009, 23:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Szafran pisze:Chciałbym jeszcze dorzucić kilka gorzkich słów.
Bardzo żałuję, że nasza grupa klubowa nie zdołała zdobyć się na wspólny występ w stolicy. Widziałem wiele innych grup klubowych i, prawdę mówiąc, trochę im zazdrościłem zgrania, jedności. Nam tego zabrakło. Ale jestem dobrej myśli. Jesteśmy młodym klubem i wszystko przed nami.
Ja myślę, że i tak nie było źle. Na liście wyników widać nazwę klubu, zabrakło tylko koszulek (oraz grouppies :) )
Wal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 09 paź 2009, 23:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

anazel pisze:Mógłbyś podpowiedzieć jak u nich z kosztami usług? Cennika żadnego nie znalazłem, a ostatnio z kasą krucho.
Dzwoń do Magdy, ona ci powie.
Awatar użytkownika
miro375
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sowlany/Białystok

Nieprzeczytany post

To może na Grajewo się zorganizujemy??? bo na Hajnówkę to wiadomo że już napewno ;D
sawikos
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

w najbliższy weekend odpadam z Grajewa, choć chętnie bym podjechał, ale mam zajęcia :/. Czy myśleliście już nad dotarciem do Hajnówki? Jak i kiedy?
babach
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 29 lip 2009, 23:27
Życiówka na 10k: 46,10
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

anazel pisze: Babach zgaduję że zmierzasz do złego rozciągania, ale chyba to nie to. Zawsze przed bieganiem rozgrzewam się ok 15-20 minut ze szczególnym rozruszaniem stawów skokowych, kolanowych i biodrowych. Rozciąganie również jest w tym wypadku obowiązkowe: achillesy, łydki, 4- i 2-głowy uda, w trochę mniejszym stopniu obręcz biodrowa i barkowa, szyja, wszystko raczej zgodnie ze sztuką...
a jak z rozciąganiem po bieganiu? czy ten ból pojawia się po 10 minutach biegania gdzieś pod kolanem?
1269,9 km
anazel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 25 kwie 2010, 02:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

babach pisze:a jak z rozciąganiem po bieganiu? czy ten ból pojawia się po 10 minutach biegania gdzieś pod kolanem?
Po bieganiu rozciągam się również od pasa w dół, góry nie, ale nie powinna mieć ona raczej w tym wypadku znaczenia. Przestrzegam też schłodzenia. Ból w zasadzie czuję cały czas, ale nie był do tej pory na tyle dokuczliwy, bo mogłem nadal biec. Tak jak wspomniałem wcześniej, jedynie wczoraj musiałem przerwać bieg po około pół godziny, chociaż miałem nadzieję że po tygodniu przerwy przejdzie. A czuję go nie pod kolanem, tylko na środku, trochę od wewnętrznej strony. Może miałeś podobną sytuację, jak nie to nie chciałbym zawracać więcej głowy i zaśmiecać forum swoim problemem.
Szafran
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 22 gru 2009, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Znad Rospudy

Nieprzeczytany post

miro375 pisze:To może na Grajewo się zorganizujemy??? bo na Hajnówkę to wiadomo że już napewno ;D
W moim przypadku Grajewo nie wchodzi w rachubę. W przeddzień organizuję imprezę biegową u siebie (patrz http://www.wyborcza.pl, link polskabiega, bieg w Matłaku, woj. podlaskie).
Pozdrawiam i zapraszam.
Awatar użytkownika
lorak75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

miro375 pisze:To może na Grajewo się zorganizujemy??? bo na Hajnówkę to wiadomo że już napewno ;D

Jestem za - macie jakiś transport? Chętnie bym się zabrał.
Podlaski Klub Biegowy
http://www.podlaskiebieganie.pl

Strony internetowe Białystok
http://www.komart.eu
babach
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 29 lip 2009, 23:27
Życiówka na 10k: 46,10
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

lorak75 pisze:
miro375 pisze:To może na Grajewo się zorganizujemy??? bo na Hajnówkę to wiadomo że już napewno ;D

Jestem za - macie jakiś transport? Chętnie bym się zabrał.
Jeżeli chodzi o Grajewo to bardzo dobrym rozwiązaniem jest PKP. Pociąg jedzie 1h pospieszny lub 1h20min osobowy, a bieg odbywa się tuż obok dworca w Grajewie. Jak ktoś mieszka na słonecznym stoku lub w okolicach to lepiej jechać ze Starosielc.
1269,9 km
Awatar użytkownika
miro375
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 gru 2009, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sowlany/Białystok

Nieprzeczytany post

XII Biegu Wilka Grajewo

Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby pociąg ale jak to pociąg nie bardzo pasuje ;D (osobówka o 5:40 a pospieszny o 12:15 czyli ni jak ;/) Pozostaje wiec pks ;D Który to jest o 7-40 z dworca, w Grajewie jesteśmy o 9-35 Bieg główny jest o 11-30 czyli w sam raz, co o tym myślicie??
babach
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 29 lip 2009, 23:27
Życiówka na 10k: 46,10
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

miro375 pisze:XII Biegu Wilka Grajewo

Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby pociąg ale jak to pociąg nie bardzo pasuje ;D (osobówka o 5:40 a pospieszny o 12:15 czyli ni jak ;/) Pozostaje wiec pks ;D Który to jest o 7-40 z dworca, w Grajewie jesteśmy o 9-35 Bieg główny jest o 11-30 czyli w sam raz, co o tym myślicie??
Z dworca PKS do miejsca gdzie będzie impreza jest około 300m, a tam zapisy odbywają się raczej bezboleśnie. Ja tak się wymądrzam, a nie wiem czy będę mógł pojechać.
1269,9 km
ODPOWIEDZ