Trening pod 5km na 29.05.2010 (Chorzów)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Witam tym razem w takim kontekście. Wiem, że rodzi się wam już myśl o tym, ze za późno na dobre przygotowanie i sam o tym wiem. I mimo, że to niestety prawda to chcę jak najlepiej wykorzystać ten czas przed startem (pierwszym od daaawna). Obecnie truchtam praktycznie od 17 kwietnia ( :bum: ). Więc mam czas do końca tego tygodnia + 4 tygodnie (start w sobotę). Czy dobry byłby schemat w rodzaju - ten tydzień rozbiegania do końca, drugi to ciągły w poniedziałek dzień przerwy 2 rozbiegania, znowu jakaś przerwa + rozbieganie. W następnym jakieś tysiączki w przewidywanym (choć to niezwykle trudne) tempie startowym, w następnym znów jakieś dwójki ciągłego czy coś, a ostatni to jakieś rozbiegania.

Wiem, że to duże kombinowanie, bo ciężko coś w takiej sytuacji wykombinować także na wiele nie liczę. ;)

Dodam tylko, że miałem w okresie wrzesień 2006 - sierpień 2008 przygodę z klubem sportowym gdzie sumiennie trenowałem i startowałem w zawodach od 600m do 2000m.

Co proponujecie? :bum:
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ