Witam serdecznie,
Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem dwa miesiące temu, wcześniej biegałem, ale nie byłem systematyczny(raz lub dwa razy w tyg.). Jak już wspomniałem jestem początkującym i mój problem dotyczy sprawy: że jak biegam przypuśmy 4-5 razy w tygodniu to na drugi tydzień nie mam kompletnie siły w nogach. Staram się biegać równym tempem, ostatnio zacząłem robić sobie serie po 3x12min biegu, następnie 2 min marszu.. Nie posiadam jeszcze pulsometru (aczkolwiek zamierzam go kupić) stąd nie wiem czy za mocno daje sobie w kość czy co? Jeśli chodzi o odżywianie to przestrzegam diety węglowodanowo-białkowej (staram się jeść troche mniej węgli by trochę schudnąć po zimie).
Czy to prawda, że nie warto na każdym treningu dawać z siebie wszystko?
Moim celem jest przebiegnięcie biegu 10km lub (wersja optymistyczna) półmaratonu. Poza tym równocześnie chce poprawić swoje czasy na 1km bo co pół roku mam egzaminy jako sędzia. Jaki trening byście polecili? Wszelkie rady mile widziane.... może wtedy zobaczymy się kiedyś na linii startu, a na mecie postawie Wam puszkę... isostaru :D
Im więcej tym lepiej?
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To zależy do czego dążyszCzy to prawda, że nie warto na każdym treningu dawać z siebie wszystko?


- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Takie sa skutki migania sie od zajec WF w szkole - jestesmy fizjologicznymi analfabetami.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 wrz 2009, 09:16
Oczywiście o odżywianiu wiem sporo, jako że 2 lata ćwiczyłem systematycznie na siłowni tzw. masę. Przyjmuje posiłki co 3godziny.
Co byście radzili aby efekt był dobry przy jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka kontuzji? chodzi mi o konkretne rady odnośnie treningów.
Oczywiście zadbałem o sprzęt- kupiłem dwie pary butów (New Balance 1062) i leginsy.
Co byście radzili aby efekt był dobry przy jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka kontuzji? chodzi mi o konkretne rady odnośnie treningów.
Oczywiście zadbałem o sprzęt- kupiłem dwie pary butów (New Balance 1062) i leginsy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
ja po 8 latach przerwy rozpoczelam bieganie niemal z dnia na dzien. za mna poltora miesiaca - raz zrobilam sobie tygodniowa przerwe bo nie moglam sobie poradzic z zakwasami ale teraz jest ok. trenuje 4 razy w tygodniu, widze z tygodnia na tydzien ze mam lepsza forme ale sie jeszcze nie zdarzylo zebym na ktoryms treningu dala z siebie wszystko. tzn co przez to rozumiec? biec az do utraty tchu? az nogi odmowia Ci posluszenstwa? przeciez na poczatku trzeba je przyzwyczajac do w miare regularnego wysilku.
moja siostra tez rozpoczela bieganie. ma nadwage a biega codziennie (!) od 20 min do 60 min i b rzadko robi sobie przerwy
moze za ostro ruszyles? na stronie bieganie sa plany treningowe, ktory latwo dopasowac do swojej kondycji jesli biegasz spokojnie 20 - 30 min bez przerwy i chcesz ruszyc na 10 km to moze wybierz ten plan co ja? posluguj sie planem - one naprawde sa sensownie ulozone. i pamietaj zeby biec wolno, na sciganie przyjdzie jeszcze czas
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431
na przelomie 4 - 5 tygodnia wiele osob skarzy sie na kontuzje ja tez musialam wtedy zrobic sobie przerwe. moze jedynie ten moment w planie warto byloby jakos zmodyfikowac ...
moja siostra tez rozpoczela bieganie. ma nadwage a biega codziennie (!) od 20 min do 60 min i b rzadko robi sobie przerwy
moze za ostro ruszyles? na stronie bieganie sa plany treningowe, ktory latwo dopasowac do swojej kondycji jesli biegasz spokojnie 20 - 30 min bez przerwy i chcesz ruszyc na 10 km to moze wybierz ten plan co ja? posluguj sie planem - one naprawde sa sensownie ulozone. i pamietaj zeby biec wolno, na sciganie przyjdzie jeszcze czas

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431
na przelomie 4 - 5 tygodnia wiele osob skarzy sie na kontuzje ja tez musialam wtedy zrobic sobie przerwe. moze jedynie ten moment w planie warto byloby jakos zmodyfikowac ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Stopniowo dochodz do coraz wiekszej liczby treningów. I pamiętaj na początek najpierw poćwicz sprawność ogólną (gimnastyka, inne sporty) i zacznij biegać na luzie, spokojnie, dopiero potem możesz robić mocniejsze treningi
R.S.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 lut 2010, 11:14
Witam! Miałem to samo pytanie, powiem Ci szczerze, jeżeli sie trzymasz jakiegoś planu to się go trzymaj z tendencją km +- 2 km w zależności od długości. Jeżeli biegasz i czujesz, że możesz więcej niż plan zakłada, spasuj, siły przydadzą Ci się za dzień lub dwa.
( no oczywiście w zależności jaki jesteś mocny)
Pozdrawiam!

