pierwsze kroki

[Kootek]

17

[Qba Krause]

a nie 7?

[amroz]

Witam podłącze się do tematu.
Biegam od stycznia. Przebiegam teraz tygodniowo około 20-30 km w średnim tempie 1km- 5m:31sek.
Odcinki zróżnicowane. Przechodzę teraz "Przygotowanie do startu na 10km wg szkoły amerykańskiej". I teraz moje pytanie.
Czy dam radę wystartować i skończyć "32. Maraton Warszawski" odbywający się 2010-09-26??? Czy sobie odpuścić i spróbować za rok, dwa lata???

Dziennik treningowy z kwietnia

wt 30 3,4km 00:19:04 3,4 00:05:36
śr 31 3,4km 00:18:25 3,4 00:05:25
cz 1 1,7km 00:08:25 1,7 00:04:57
pt 2 5,1km 00:29:05 5,1 00:05:42
so 3 0
n 4 10,2km 00:57:45 10,2 00:05:40
==============02:12:44 23,8km 00:05:35
pn 5 0
wt 6 5,1km 00:27:53 5,1 00:05:28
śr 7 0
cz 8 5,3km 00:30:56 5,3 00:05:50
pt 9 0
so 10 0
n 11 0
==============00:58:49 10,4km 00:05:39
pn 12 4,5km 00:24:56 4,5 00:05:32
wt 13 0
śr 14 6km 00:32:24 6 00:05:24
cz 15 4 00:22:38 4 00:05:39
pt 16 0
so 17 5,4km 00:28:39 5,4 00:05:18
n 18 6km 00:33:28 6 00:05:35
==============02:22:05 25,9km 00:05:29

Co o tym sądzicie??? Tylko tak na powarznie???

[ssokolow]

kootek - to jak jesteś taka duża... to się zastanów nad tym co piszesz... - bo piszesz straszne bzdety i nijak nie da ci się doradzić...

amroz - dasz radę... przy dobrym treningu - pytanie tylko po co... - (pewnie byłbyś w stanie skończyć maraton w jakieś 4:20) ... tylko chyba lepiej pomyśleć o maratonie na wiosnę i zacząć się do niego przygotowywać w październiku - a na razie potraktować na prawdę poważnie jakieś zawody na 10km... i sprawdzić się na co cię stać w krótszym dystansie.
takie podejście do tematu da ci dwa plusy - po pierwsze - na razie zrobisz jakiś krótszy plan z bliższym celem i zobaczysz czy w ogóle wychodzi ci wpasowywanie się w rygory treningowe. Dodatkowo nabierzesz "prędkości" która przyda się na zimę...

zimą będziesz mógł przejść przez cały żmudny proces budowania "bazy tlenowej" czyli długiego i mozolnego trzepania kilometrów... -
wiosną wtedy debiut maratoński będzie znacznie przyjemniejszy .. i uwierz mi że argument że będziesz musiał pojechać "gdzieś" biec ten pierwszy maraton (kraków, dębno, katowice czy coś za granicą) to będzie minimalny problem w stosunku do ilości treningu który cię tej zimy czeka.

ogólnie życzę powodzenia i systematyczności - mi ... po moim debiucie maratońskim jej wyraźnie brakuje