O której biegasz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Rafał1993
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 01 wrz 2008, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Legnica

Nieprzeczytany post

Biegam w poniedziałek , czwartek i sobotę. W poniedziałek wychodzę ok. 15, w czwartek ok. 16 a w sobotę 10-11 :usmiech:
PKO
tyleijeszczetroche
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 03 maja 2010, 08:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Od pon. do pt. - o 5;00 {później nie mogę, bo szkoła..},
a w tym tygodniu, jako że mam wolne - to jak mi się wstanie, tak pobiegam;) dziś poszłam o 7.

zimą..o ile dotrwam do zimy;) to nie wiem.. no bo rano ciemno, wieczorem ciemno.. :trup:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Po miesiącu biegania (równiutka rocznica dzisiaj, hurra!!! ;) mogę stwierdzić, że rano biega mi się najlepiej. Zazwyczaj jem banana, bo na czczo mam słabszą kondycję. Potem biegam 45-60 min (przed pracą), a jeśli jest weekend to ok 70 min. Natomiast jeśli biegnę po pracy, to muszę mieć minimum 3godz. przerwy od ostatniego posiłku, bo w przeciwnym razie łapią mnie kolki.
Awatar użytkownika
nimrek3
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2010, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

spid3r pisze:chyba z rana lepiej biegać, a wieczorem lepiej odprężyć się bądź coś zrobić ? :bum:
Ja właśnie biegam przeważnie w godzinach wieczornych 20-21. Muszę przyznać dobrze mi to robi na wieczór przed snem. :oczko:
Running - my way of life.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sahij
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: +52,544° +19,690°

Nieprzeczytany post

Ja biegam co 2 dni i najczesciej o 16:00-17:00 bezposrednio po pracy. Bywa, ze mam ostry stres w ciagu dnia i takie bieganie niesamowicie oczyszcza.
Potem obiadokolacja, prysznic, czas dla rodziny (ostatnio tez Kledzikowe cwiczenia) i spac.
Moze 1-2 razy zdarzylo mi sie w weekend rano, ale niestety slabo sie czulem w czasie tego biegania. Bardzo nie podobalo mi sie to, ze na poczatku jestem taki "zalepiony" caly.
Kazeko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 07 maja 2010, 06:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wstaję o 6:00, lekkie śniadanie i w drogę.
風子
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Ja różnie, czasem rano, a czasem pod wieczór czyli tak o 6 bądź 18-19
Obrazek
Because Running Sucks
Awatar użytkownika
Sahij
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: +52,544° +19,690°

Nieprzeczytany post

Dzisiaj z racji panujacego od kilku dni upalu wstalem o 05:30 i pobieglem.
Rewelacja. Fajny chlodek, lekkie sloneczko i caly dzien przed toba.
Poranna kawa zupelnie niepotrzebna po takim rozbudzeniu.
Moze jeszcze kilka razy z rana i sie do tego przekonam?
Problemem jest tylko to, ze nie chce mi sie jechac autem w moj ulubiony teren (jakies 15min jazdy) tylko musze krecic kolko wokol osiedla. Tak czy siak bylo niezle :)
Stopien pobudzenia jaki uzyskalem docenilem dopiero kiedy do auta wsiadl moj kolega, ktorego zabralem akurat do pracy o 07:30. Ja juz myslalem na pelnych obrotach, a gosc jeszcze zupelnie 'zaklejony'.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ