
Wpisowe na wrzesień zależy pewnie od tego jak ze sponsorami i pewnie dlatego nie ma jeszcze regulaminu. W tym poście który cię wzbudził bardziej mi chodziło o zmienę socjologiczną niż o ocenę imprezy.
mimo, że Poznań jest miesiąc później opłata już jest znana i wynosi 75 złWojtek W pisze:Tam zaraz każdemu - mnie leży, tobie pewnie też (takie mam wrażenie, ale kto cię tam wie), ale jak znam życie ileś osób ucieszy się jak impreza zacznie marnieć.
Wpisowe na wrzesień zależy pewnie od tego jak ze sponsorami i pewnie dlatego nie ma jeszcze regulaminu. W tym poście który cię wzbudził bardziej mi chodziło o zmienę socjologiczną niż o ocenę imprezy.
Wojtek W pisze:Poznań ma pod jednym względem łatwiej - ma "spadochron" w postaci miasta. W Warszawie jeśli zabraknie 100 tys z czegoś trzeba zrezygnować a w pewnym momencie już nie bardzo można, nie bardzo jest z czego.
Mam wrażenie że nieco inne są priorytety, ale nie czas i nie miejsce na filozofię.
Poznań ma też głupie pomysły jak ten z odbiorem pakietów i zapisami.... skoro bieg jest dla biegaczy to powinni sie z nimi liczyć a nie ślepo naśladować 10 razy większe imprezy.... biuro i expo w Arenie miałoby sens, jeśli meta lub start byłby w pobliżu...Wojtek W pisze:Myślę że te 200 - 300 tys. miasto daje w naturze. I to jest ten spadochron.
To że imprezę robią ludzie związani z miastem ma swoje plusy i minusy.Różnica jest taka że w Warszawie miasto nie przeszkadza a w Poznaniu pomaga. Warszawa nie miała w ratuszu takiego pasjonata biegania jak nieodżałowany prezydent Frankiewicz.
Mam wrażenie że w tym roku Poznań zrobi ogromny krok do przodu - przeniesienie Biura Zawodów w nowe miejsce jest tego najlepszym znakiem. Konkurencja sprawia że obie imprezy będą zyskiwać.
Miałem kiedyś pomysł na zorganizowanie wspólnej imprezy Poznańsko-Warszawskiej tak w pół drogi.
Wojtku, a Ty swoje w kółko. Przecież na poprzedniej stronie Bennet Ci wyraźnie wyliczył, że na swej pazerności FMW straciła. Konkretne pieniądze i pewnie jeszcze coś więcej.Wojtek W pisze:Wpisowe na wrzesień zależy pewnie od tego jak ze sponsorami i pewnie dlatego nie ma jeszcze regulaminu.
Na kieszeń przeciętnego obywatela te 80 zł to niezły koszt, a jeszcze trzeba dodać dojazd. Myślę że niedługo w takich imprezach beda startowali ludzie dla których ten wydatek jest nie istotny albo dla tych maniaków, nałogowców, którzy ostatni grosz wydadzą na bieg. Ja tam nie mam zamiaru przepłacać wolę sobie pobiec gdzie jest taniej. I to tyle i to nie tylko moje zdanie. Powtarzam kryzys w Polsce to nie tylko brak sponsorów ale i kryzys finansowy wielu ludzi którzy liczą grosz aby starczyło do końca miesiąca. To tyle co miałem do powiedzeniaKażda rzecz kosztuje. Mamy kryzys i ze sponsorami trudno jest w każdej branży. A chyba mniej mądre jest zdecydowane obniżanie poziomu imprezy niż podwyższenie opłaty.
A mi się wydaję ze to się inaczej rozegra, zamiast startowac w 10 imprezach biegacze, którzy zwracają uwagę na koszta, wystartują np. w 2 lub 3 imprezach, ale raczej w tych większych i bardziej prestiżowych. czyli zamiast jechac i do wiązownej i do warszawy pojedziemy tylko do warszawy.harpaganzwola pisze:Myślę że niedługo w takich imprezach beda startowali ludzie dla których ten wydatek jest nie istotny albo dla tych maniaków, nałogowców, którzy ostatni grosz wydadzą na bieg.
raczej odwrotnie ! zamiast startować w 2 dużych imprezach, biegacze wybiorą 10 małych ! bo tam jest klimat - a Warszawa będzie raz w życiu do zaliczenia dla niektórych...ooco pisze:A mi się wydaję ze to się inaczej rozegra, zamiast startowac w 10 imprezach biegacze, którzy zwracają uwagę na koszta, wystartują np. w 2 lub 3 imprezach, ale raczej w tych większych i bardziej prestiżowych. czyli zamiast jechac i do wiązownej i do warszawy pojedziemy tylko do warszawy.harpaganzwola pisze:Myślę że niedługo w takich imprezach beda startowali ludzie dla których ten wydatek jest nie istotny albo dla tych maniaków, nałogowców, którzy ostatni grosz wydadzą na bieg.
i paradoksalnie imho na podwyżce cen biegów generalnie stracą te mniejsze, tańsze biegi.
co nie tyczy sie akutrat wiązownej bo to najlepiej zorganizowany bieg w jkim do tej pory brałem udział :D
Po pierwsze start i opłata nie są przymusowe więc nikt nikogo finansowo nie czyści. Nie chcesz płacić to nie płacisz.harpaganzwola pisze:W dzisiejszych czasach wyczyszczanie kogoś finansowo do nieczego pozytywnego nie prowadzi. Powiem tyle jeśli ktoś patrzy na renomę biegu to napewno pojedzie do Poznania bo tam koszt wpisowego jest niewielki, a wpisowe to też reklama. Ktoś powie że to tylko 80 zł a ja powiem jesli ktoś ma do wyboru ten sam chleba za dwa złote czy za cztery złote, też niby niewiele. popatrzmy jak ludzia podłapuja na promocje w sklepach wystarczy że obniżą cenę o kilka groszy i już ludzie to podchwytują. To jest w psychice zakodowane każdego człowieka, trzeba jakoś żyć, też postawa organizatorów względem uczestników jest ważna. Ja juz przestałem patrzeć przez pryzmat zawodów masowych, bo jaki mam z tego korzyść.