Trening interwałowy9-10x1 km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Realizuję ten trening przez 3-4 tyg od początu startów. Biegam każdy odcinek na przerwie 500 m (ok 2 min) i z każdym kolejnym treningiem tego typu skracam lekko przerwy wypoczynkowe, biegam je po prostu troche szybciej. Tempo odcinka mocnego jest takie samo. Biegam bez pulsometra na wyczucie, w zależności od dyspozycji. Po każdym mocnym odcinku tętno ok 29/10 sek(ok 175) czyli 87 % HR max, przerwy zaczynałem na 1 treningu ok 2.10-15, teraz na 2-ok 2.00-05. Pierwszy trening wytrzymałem 10 powtórzeń razy 1km , drugi 9 ponieważ wiedziałem że 10 odcinek będzie za ciężki (byłem podmęczony). Jednak mimo skrócenia przerw wypoczynkowych i biegania ich szybciej tętno po biegu było podobne (na 1 treningu 30/10sek, a na 2-29/10 sek), natomiast tętno po minucie na pierwszym treningu aż 23/10 sek(czyli 140), a na drugim mimo tego że ciężej go zniosłem tylko 21/10 (125). Czy ktoś miał podobne doświadczenia, czy podobnie biega. Zaznaczę, że ten sposób treningu zacząłem teraz biegać, a więc skracając przerwy wypoczynkowe a nie zwiekszając tempo biegu odcinkowego (bc3)
R.S.
PKO
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kilak uwag ogólnych.

1. Kup sobie pulsometr
2. jak będziesz tak ciezko i jednostronnie trenował to się zajedziesz.
3. poczytaj o WB 1 , sile biegowej tłuszczowych źródłach energi itd. itd.

Tompoz
Tompoz
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

A do czego mi potrzebny pulsometr, dużo ludzi biega bez niego a wyniki robi świetne (np Kenijczycy). Myślę że nie da się tym zajechać, przerwy przecież biegam na 75 % tętna max. Mysę że najlepszym rozwiązaniem na poprawe wyników jest bieganie na krótkich przerwach a tempo odcinków nie musi być szybkie (powiedzmy pod start na 15 km)
R.S.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Myślę że bieganie na krótkich przerwach wypoczynkowych to jest obecnie na czasie a nie tłuczenie tempa pod 5 km 10x1 km na przerwie kosmicznej 3-4 minuty po co tak biegać jeśli ktoś chce budować wytrzymałośc to powinien biegac wolniej tempo (powiedzmy 3.25-20) na przerwie 500 m około 2 minut czyli jeszcze w 1 zakresie (górna wartość ok 75%).
R.S.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

To nie jest jednostronny trening poniewaz biegam go raz w tygodniu, robie jeszcze siłe (podbiegi 200 m w 37-38 sek), oraz tempo 10 km (biegałem to średnio po 3.33), bądź 8 km (3.26) a teraz pod koniec okresu tempo 6 km (ok 3.23). Biegam również wybiegania i przebieżki. Myślę że po krótce sprecyzowałem ten plan. Dlatego pytam sie kto podobnie biegał, czy biega bo wiem że wiele osób tak biega (oczywiście ktoś na poziomie mocno zaawansowanym)
R.S.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie napisałeś jakie odcinki biegasz, ale ja myślę, że droga do poprawy wyników to nie tyle skracanie przerw, co na takiej samej przerwie stopniowo wydłużanie odcinków biegowych, przy zachowaniu takiego samego tempa. Przecież docelowo chcemy biegać 5,10, połówkę szybko. No chyba, że trenujesz na 400 albo 800?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Skracanie przerw też ma sens ponieważ organizm adoptuje się do coraz trudniejszych warunków. Tutaj przerwa graniczna u mnie to 2 minuty (500 m)poniżej nie schodzę, może kiedyś. Zresztą takich treningów zrobie trzy w okresie przedstartowym a więc niewiele. Wcześniej realizowałem biegi ciągłe (od 13 km zaczynałem do 18 km kończąc) w tempie 3.50 (na niskim tętnie 80 %), po których czułem się prawie nie zmęczony. Teraz na przez miesiąc tempa (WT 10X1 km oraz ciągły mocny) oraz SB w formie podbiegów.
R.S.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego jeszcze raz bo wodze nie zakumałeś.

Sam teraz widzis zile jest haosu wtwym poście jest na tyle haosu że ja go czytajać z uwagę myslałem ze ty te treningi trzepiesz 3-5 tygodniowo i nic więcej.

Ciezko nam ocenić ten twój trening, bo tak, naprawdę to twoje mierzenie tętna na palec to tak trochę nie dokładnei wychodzi. Ceizko powiedzieć w jakim zakresie tętna biegasz odcinki tepowe. Na pewno taki trening jest bardoz donrym treningiem wytryzmałości szybkościowej. Nie neguj kolego akcentu typu np. 5 km interwał bo mozę to byc podziec pod MLSS i byc bodzcem budującym. Tu można dywagowac o twoim treningu wte i wewte ale mic nie wiemy o twoim hr max. i na jakich tętnach biegasz te odcinki. Z takiego ogolnego założenia to jest trening budujacy mocny.
A teraz co do pulsometru i Kenijczyków, a kto ci powiedział że Kenijczycy biegają bez pulsometrów a nei mówię o jakiś watachach półkenijskich zawodowców ktorych tysiące poniewieraja się po bezdrożach Kenii i tamtejszych szkołach biegowycg wszelkiego rodzaju. Myslis ze Tergat nie robił badań wydolniościowych............ robił na pewno a myslis zjak pozn iej sterował treningiem pod badanie m.in. przy pomocy pulsometru.

Biegasz szybko jestes zawansowanym amatorem kup se chłopien pulsometr................. Kenijczycy nie biegają szybko z tego powodu że nie maja pulsometrów.

Tompoz
Tompoz
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

HR max ok 200, WT biegam około 175-180. Zrobiłem dotychczas dwa takie treningi w odstępie 6 dni (biegam 6 dniowym planem treningowym). Na pierwszym zrobiłem 10x1km w tempie śr ok 3.24, na przerwach śr. 2.10. Drugi natomiast po 6 dniach-9x1 km przy mocnym wietrze (4 z wiatrem, 5 pod wiatr, więcej nie było sensu gdyż czułem mocne podmęczenie) średnio po 3.24, przerwy średnio 2.02 a więc krótsze. Co ciekawe organizm przystosował się do tego typu treningu-po minucie wysiłku 1 treningu tętno 140 po drugim juz tylko 125, a więc widać postęp. Wszystkie przerwy na 500 m. Kolejny to już przerwa bez zmian ale to dopiero za kilka dni. Jeśli chodzi o ciagły mocny to pierwszy tego typu tring 10 km w tempie śr 3.33, przy czym końcówka to przyspieszenie. Drugi trening 8 km no już tempo 3.26. Jeden i drugi trening biegany na tętnie 175 (końcówki na 180, choć na pierwszym treningu tętna na mecie nawet 190). Jakie tętno po minucie-po 1 treningu-140, po 2-aż 145. Podczas drugiego treningu leciałem już na zapasie świetnie mi się biegło. Czego boję się-oczywiwiście przeszacowania prędkości co jest trudne.
Po co w tym wszystkim pulsometr, myślę że nie potrzebny gdyż wiem że mam lecieć na czucie a nie na tętno. Co mi da pulsometr-napewno nic, mam lecieć na 175-180 i tak robię.
R.S.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

10x 1km... na tempie czy to z danielsa czy nie ;-) to mocny trening... -

ja kiedyś biegałem (od razu zaznaczam że na znacznie niższym poziomie) 4x2km... albo 4x3km (ale to był dla mnie sajgon)
przerwa dłuższa - bo ok. 5-6 minut... chociaż przy treningu 4x2km... próbowałem też przerwę 3min...

ja wolałem biegać takie dłuższe odcinki - pewnie dlatego, że mój mega amatorski poziom dążył wtedy do biegania na zawody od 10km do maratonu.. -

Co zaś do twojego treningu - to chyba trudno oceniać.. gdyby było wiadomo jakie jest twoje tempo na 10km... - to może wtedy z temp odcinków można by coś wywróżyć.. czy biegasz np. nad czy pod tempami z danielsa...

ps. wiem że daniels to nie szczyt świata.. ale byłby wtedy jakiś odnośnik.
Szymon
Obrazek
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Napewno stosuje taki mix dostosowany do własnych potrzeb, trochę z Danielsa trochę od innych, tak aby mi podpasowało, nigdy żadnych wzorców, gotowców, bo to napewno nie wypali. Jeśli chodzi o ciągły mocny to z Danielsa, gdyż uważam, że ten trening mi leży. W tamtym roku realizowałem takie tempo nieświadomie nie wiedząc o tym treningu Danielsa. Oczywiście prędkości dostosowuje do aktualnych możliwości. Ostatn ciągły zrobię jutro ok 6 km przy ok 20-20.30 (zależy od samopoczucia, warunków) pod tempo 15 km.
R.S.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam takie wrażenie, że kolega harpaganzwola rozumie to co robi i wie dokąd zmierza :spoko:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedno ja na treningach znacznie gorzej znosze predkości jak na zawodach. Nigdy ciągły powyżej 3km na treningu nie ma prędkości choćby tempa na zawodach na 15km. Na treningu nie wiem czy bym wycisnał tempo choćby o 5 sek gorsze od tempa na zawodach.
R.S.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Mam takie wrażenie, że kolega harpaganzwola rozumie to co robi i wie dokąd zmierza
Chciałbym abyktoś ustosunkował się do tego treningu a może realizuje podobny plan a może słyszał gdzieś. Większa wiedza to oczywiście szansa że można popełnić jak najmniej błędów.
R.S.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze: Chciałbym abyktoś ustosunkował się do tego treningu a może realizuje podobny plan a może słyszał gdzieś. Większa wiedza to oczywiście szansa że można popełnić jak najmniej błędów.
Musiałby to zrobić jakiś trener od lekkiej, których tu nie brakuje. Pytanie tylko czy będą chcieli?! Sam korzystam z porad doświadczonego trenera i wiem jaka to wartość. Zmienił moje myślenie na temat biegania. Taki przykład: Jednego dnia mocny akcent - np. PPG 3 serie po 4podbiegi 150m z przerwą 4' na serie. Wcześniej oczywiście rozbieganie OWB1 i po również. Na drugi dzień normalnie leżał bym do góry brzuchem. A trener nie..nie kolego - lecisz rozbieganko 6-8km i to rozbiegasz. Więc lecę i cierpię, ale skutek taki że na drugi dzień mogę normalnie zrobić trening :szok:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ