BIOM - nowy gracz na rynku Natural Running

[javai]

Pewnie to już gdzieś było. Biegam na śródstopiu w dobrze amortyzowanych butach Brooks Ravenna. Dobrze mi się na śródstopiu ląduje jest miękko. To chyba mniej szkodzi niż lądowanie na piętę.
A na bosaka to często ostatnio w domu chodzę i nawet czasami potruchtam te 5 metrów.

[fotman]

Footman - może jesteśmy biomechanicznym ideałem ale z jakiego punktu widzenia? Bo nie z punktu widzenia biegania. Gdyby tak było to nasze stopy byłyby wyposażone w podeszwie w twardą zrogowaciałą skórę którą nie balibyśmy się stąpnąć nawet na szkło a na grząskiej lub śliskiej nawierzchni wysuwalibyśmy pazury.
Moja propozycja to płytka (nie tak sztywna jak w kolcach) ale dosyć sztywna powiedzmy w okolicy "ball of feet" ale dalej ulastyczniająca się aby dawać palcom możliwość zginania się.

Ale gdybyśmy od dziecka zasuwali na bosaka, to z pewnością skóra naszych stóp byłaby twarda i zrogowaciała. No, może z tymi pazurami by nie było tak słodko.
Twoja propozycja mi się podoba.
...ale ani Biom, ani Nike Free nie są jednak chyba konstruwane na tej zasadzie.
A tak na marginesie: czym podeszwa Biom różni się na oko od butów, w których obecnie biegam (pomijam kolorki i fantazyjne linie):


Marketing

[wojtek]

Podeszwa Biom jest wykonana z PU , zamiast popularnej pianki EVA.
Najnowsze modele Biom ( A , B i C ) roznia sie twardoscia podeszwy.

Guma na zewnatrz ( TPU) ma podobno jakosc bardzo trwalej Vibram ,w przeciwienstwie do badziewiastej BRS 1000, uzywanej przez Nike .

Tutaj jest dobre video :
http://images.google.com/imgres?imgurl= ... a2B5bBtbUP

Jeszcze wiecej danych , tutaj :
http://www.eccousa.com/files/pdf/BIOM_Q ... y_ECCO.pdf

[piter82]

fotman ile zrobiłeś w tych Nike km? Mam je jako startówki ale rozważam wprowadzić trochę spokojnego biegania w tych bucikach

[Adam Klein]

Footman - to że te podeszwy wyglądają podobnie (kształt i rozmieszczenie elementów w przedniej części to dobry znak, że rzeczywiście naukowcy doszli do takich samych wniosków jak powinna być skonstruowana podeszwa.

Płytka z BIOM być może wychodzi na przeciw moim potrzebom

[fotman]

O! Te buty optycznie czymś się różnią od typowych biegowych:

I mały artykulik o twórcy firmy, która je wprowadza na rynek.

“The foot is this amazing bit of architecture. It has 200,000 nerve endings, 28 bones and 10 major muscles. It's a biomechanical masterpiece.”

[wojtek]

Juz pisalem o Evo , Terra Plana .

Run na te buty , osiagalne od lutego, jest taki , ze wyczerpaly sie zapasy. Maja doslac w kwietniu to moze cos mi skapnie

[bartie]

- Co znaczy natural running? To bieganie bez butow po prostu, biegasz naturalnie bo boso.
- Czy bieganie naturalne musi byc bieganiem na srodstopiu? Niekoniecznie, bo po miekkiej trawie mozna biegac z piety i stopa bedzie pracowac naturalnie. Chodzi o to aby jej w zaden sposob nie stabilizowac. Poza tym biegajac wolno trudno jest biegac ze srodstopia.

Jestem zdania, ze Natural Running ma sens, sam to czesto robie zdejmujac buty po treningu i robiac kolka po trawie boiska. Ale w calym trendzie jest naprawde duzo marketingu i warto sie zastanowic kiedy sie kupuje cos sensownego, a kiedy ulega modzie. Wprowadzajac nowy produkt na rynek najlepiej jest ustawic sie pod prad i wskoczyc w "nisze", szczegolnie jesli przez ostatnie lata byla spora stagnacja. Jedna po drugiej pojawiaja sie marki, ktore staraja sie byc oryginalne. Czy wiekszosc z nich dysponuje labolatorium testowym, ma biegaczy testowych i bazuje na badaniach biomechaniki? Smiem watpic.

Co do samej koncepcji. To prawda, ze warto wzmacniac stopy biegajac bez amortyzacji, a raczej stabilizacji ale jest jeden podstawowy problem jesli chodzi o NR... nawierzchnia po ktorej biegamy. Czy mozna w miescie biegac naturalnie bez butow?

Mozna wybrac Free... faktycznie.
NIKE zrobil rewolucje i chwala im za to ale aby ten koncept sprzedac musial dodac amortyzacje. W zamian zbudowali podeszwe niestabilna. Teraz pytanie... czy bieganie na miekkim i niestabilnym spodzie 12mm nad ziemia jest bieganiem naturalnym?

Dla mnie na chwile obecna sa dwa trendy, ktore sie ze soba mieszaja a nie powinny:
1. buty rzeczywiscie naturalnie, bez zbednej amortyzacji/stabilizacji... jedynie chronia stopy przed nawierzchnia - Vibram 5fingers chyba najlepiej odzwierciedla ten koncept
2. buty niby treningowe, ktore powoduja niestabilnosc stopy wymuszajac dodatkowa prace miesni. Z bieganiem naturalnym maja niewiele wspolnego bo stopa musi sie dopasowac do danej podeszwy.


To tyle. Zwyklych butow treningowych bym jeszcze nie wyrzucal, a kupujac buty dla wzmocniena stop prosze zwrocic uwage, ze bardziej naturalne od Biom czy Free beda dobre startowki

[Magus]

moje 3 grosze

Uwielbiam biegac na boso po trawie. Czy daloby sie taka przyjemnosc osiagnac na betonie? To byloby wspaniale ... niestety obawiam sie, ze jest to niemozliwe. Miekkosci ziemi nie da sie zrealizowac zadnym materialem. A dotyk trawy? Tego nie przekaze zaden material!

Dlatego zgadzam sie z teza, ze robienie butow i pisanie, ze sa do takiego biegania, abys sie czul boso jest zwyklym marketingiem i nabijaniem ludzi w balona.

Jedyna mozliwosc jaka widze, aby zblizyc sie do biegania na boso to "buty-skarpety" - cienka konstrukcja (material), przylegajaca idealnie do skory.

Ale nalezy sie zastanowic, czy bieganie "boso" po naszych drogach i chodnikach jest bezpieczne? Pomijajac nawet drobne kamienie, czy szklo. Przy dziurawych, popekanych i niestabilnych plytach chodnikowych to jak proszenie sie o klopoty. Przy sztywniejszej (na boki) podeszwie jest po prostu bezpieczniej.

Chyba wiec lepiej pozostac przy dopasowanych butach, a bieganie na boso zostawic sobie na trawniczki tudziez plaze.

[fotman]

Dla mnie na chwile obecna sa dwa trendy, ktore sie ze soba mieszaja a nie powinny:
1. buty rzeczywiscie naturalnie, bez zbednej amortyzacji/stabilizacji... jedynie chronia stopy przed nawierzchnia - Vibram 5fingers chyba najlepiej odzwierciedla ten koncept
2. buty niby treningowe, ktore powoduja niestabilnosc stopy wymuszajac dodatkowa prace miesni. Z bieganiem naturalnym maja niewiele wspolnego bo stopa musi sie dopasowac do danej podeszwy.


To tyle. Zwyklych butow treningowych bym jeszcze nie wyrzucal, a kupujac buty dla wzmocniena stop prosze zwrocic uwage, ze bardziej naturalne od Biom czy Free beda dobre startowki

Chyba masz rację. Przecież jesteś fachowcem w tej dziedzinie.
Dla mnie Free to taki kompromis między uwięzieniem stopy w sztywnym bucie treningowym a uaktywnieniem jej przypominającym bieg na bosaka. Każdy kompromis jest zgniły. Ponoć.
FiveFingers to świetny pomysł, ale mam wątpliwości czy skarpetkę do biegania można wyprodukować w taki sposób, aby pasowała do każdego kształtu stopy. Chyba jednak materiał podeszwy musi być grubszy i sztywniejszy, a przez to mniej elastyczny, niż materiały, z których produkuje się skarpetki. Chętnie bym przymierzył jakiś produkt z rodziny FiveFingers, ale w Polsce to jeszcze nie jest możliwe.
Ideałem byłaby pieciopalczasta skarpetka ze spodem z dość grubej gumy o elastyczności tkaniny.
Chyba nie istnieją jeszcze takie wynalazki. Wygląda na to, że nad takim konceptem pt. "SKORA" pracuje nasz rodak (link podałem powyżej).
Tak czy owak, nie wyobrażam sobie biegania w takich patentach na nogach w zimie, gdy temperatura jest mocno poniżej zera.
Startówki też mają poważną wadę: są przeważnie dość drogie, a przy tym niezbyt trwałe.

Życie składa się z kompromisów. Zgniłych.

[wojtek]

Nstepne z serii murzyn potrafi - sandalki Masajow :

http://static.panoramio.com/photos/orig ... 478238.jpg

Te sandalki zainspirowaly caly swiat do noszenia tzw. antybutow, poczatkowo szwajcarskich MBT, teraz rozpowszechnionych przez wiele firm,jak Skechers Shape-ups

[Magus]

Jakis czas temu na Discovery widzialem program w ktorym pokazywali ludzkie fenomeny. Jeden taki fenomen przebiegl polmaraton w samych slipach w temperaturze bardzo ujemnej (chyba okolo -20C ale glowy za to nie dam ile dokladnie). Zadnych odmrozen - przez jakis czas po biegu mial tylko sztywne palce u stop, ale to mu tez przeszlo.

Co do skarpety biegowej - dla dzieci robi sie skarpetki z "ABS-em" (silikonowe kropki na podeszwie), coby sie nie slizgaly. Na podstawie swoich dzieci moge powiedziec, ze sie takie "obuwie" swietnie sprawdza :D

Zgodze sie jednak, ze chyba takie wynalazki - nawet jakby sie dalo opracowac material - trzeba by robic na miare i raczej beda mialy mala trwalosc. Pewnie tylko jako startowki na tartan by sie nadaly... Z drugiej strony, waga takich skarpetek bedzie na pewno mniejsza od butow, co dla sprinterow moze miec znaczenie.

[russian, white russian]

Zgodze sie jednak, ze chyba takie wynalazki - nawet jakby sie dalo opracowac material - trzeba by robic na miare i raczej beda mialy mala trwalosc. Pewnie tylko jako startowki na tartan by sie nadaly... Z drugiej strony, waga takich skarpetek bedzie na pewno mniejsza od butow, co dla sprinterow moze miec znaczenie.

mata karbonowa już jest.
obecnie w Polsce w detalu ok 200 zł/m2
(jak pracujesz przy laminatach - np jachtach - to całkiem spore skrawki można skombinować za free)

jedyne, czego potrzeba - to optymalny kształt+system składania/wiązania - i problem robienia na miarę jest rozwiązany.
-------
hihi. tak się rozmarzyłem w temacie ultimate DIY running gear.

zdrówko

[Magus]

mata karbonowa już jest.
obecnie w Polsce w detalu ok 200 zł/m2
(jak pracujesz przy laminatach - np jachtach - to całkiem spore skrawki można skombinować za free)

jedyne, czego potrzeba - to optymalny kształt+system składania/wiązania - i problem robienia na miarę jest rozwiązany.
-------
hihi. tak się rozmarzyłem w temacie ultimate DIY running gear.

zdrówko

Ja myslalem o jakis wloknach - splesc to na wzro tkaniny - tylko od spodu bardziej trwala (kewlar?), a od gory bardziej przewiewna. Oczyiscie z cienka wysciolka...

Zwykle biora mnie takie wyzwania, ale w tym wypadku wole pobiegac zamiast spedzac czas w warsztacie :D

[wojtek]

Sprawa nie nowa .

Ponad 20 lat temu kolega pozalil sie komus ,ze brak butow do biegania , a te zza granicy kosztuja wiecej od miesiecznej pensji.
Gosc wyczul koniunkture i wykonal wstepny prototyp. Potem skonsultowal sie raz jeszcze z biegaczem i w rezultacie wyszly podobno fajne buciki.

Masowa produkcja jednak nie doszla do skutku , bo podobno nie mozna bylo ruszyc panstwowego monopolu ( czy cos w tym stylu)