IX Cracovia Maraton 2010

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

to pewnie będę płakał jak bóbr na 30 km :D... Zobaczymy jak będzie - może być baaardzo ciężko.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Będzie dobrze,pierwsze biegną nogi,potem głowa,jak psyche wytrzyma to i reszta też.Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jacuś pisze:ja teraz biegam 50-70 km tygodniowo, w tym roku prawie 600 km w nogach. Fajnie jakby się udało w 4 godzinach zmieścić. Mam zaliczone 2 maratony i wiem, że to nie to samo co 2 dystanse półmaratonu. Przed pierwszym maratonem kozaczylem, że zrobię 3:45, może 3:30, myslałem, że skoro w "połówce" mam 1:43 to maraton spokojnie w te 3:45 zrobię... niestety, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna... ten dystans uczy pokory...
No weź mnie nie załamuj :orany: To jakie czasy miałeś w maratonach przy takiej połówce?
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

ArturS pisze:
jacuś pisze:ja teraz biegam 50-70 km tygodniowo, w tym roku prawie 600 km w nogach. Fajnie jakby się udało w 4 godzinach zmieścić. Mam zaliczone 2 maratony i wiem, że to nie to samo co 2 dystanse półmaratonu. Przed pierwszym maratonem kozaczylem, że zrobię 3:45, może 3:30, myslałem, że skoro w "połówce" mam 1:43 to maraton spokojnie w te 3:45 zrobię... niestety, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna... ten dystans uczy pokory...
No weź mnie nie załamuj :orany: To jakie czasy miałeś w maratonach przy takiej połówce?
no powyżej 4 godzin .... jakieś 20 minut powyżej.... ale to może taka moja specyfika, że "dychy" i "połowki" nawet mi wychodzą a z maratonem już gorzej... chciałem też tylko ostrzec przed zbytnim szarżowaniem - 42 km to trochę dużo i jak coś zepsujesz na pierwszej części dystansu to raczej będzie klapa
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
aogro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 10 sie 2009, 00:38

Nieprzeczytany post

Ja teraz biegam po 70 km. Przerobiłem plan Jurka Skarżyńskiego na 4 z 5 dniowego. Trening na czas 3 :30. Ale nie biegłem maratonu i mam duże wątpliwości czy nie przeszarżuje. Półmaraton biegłemcna 1:38 ale na jesieni i wtedy nie bylem dobrze przygotowany. Obecnym treningiem mocno "dowaliłem do pieca". Dziś 15 km w drugim zakresie wyszło mi po 4:30/ km.
Plan to złamac 3:40 i jak sie da to powalczyc o wiecej. Ale mam świadomoś, ze moze sie tez skonczyc na 4:20.
Z róznych relacji wnioskuję, że większoś rozstrzyga sie w pierwszej połówce: jak pobiegniesz kilka sekund na kilometr za szybko to potem tracisz 0,5h.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jacuś, cały optymizm mi zabrałeś. Ja przy półmaratonie w czasie 1:53:48 szykowałam się na 4:15:00 w maratonie. A teraz to znowu nie wiem, jak to rozegrać. I przede wszystkim, jak zacząć.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:Jacuś, cały optymizm mi zabrałeś. Ja przy półmaratonie w czasie 1:53:48 szykowałam się na 4:15:00 w maratonie. A teraz to znowu nie wiem, jak to rozegrać. I przede wszystkim, jak zacząć.
jeju... nie chciałem nikomu zabierać optymizmu czy też straszyć... chciałem tylko uswiadomic, że maraton to wcale nie dwukrotny dystans półmaratonu.... poza tym pisalem o moich doświadczeniach z maratonami - Wasze mogą być zupełnie inne, czego Wam życzę.
Jak zacząć? Radzę pobiec pierwszą połowę trochę wolniej niż się zakładalo, z zapasem, choćby po to, żeby drugą przebiec szybciej i, o czym napisał ssokolow, potem wyprzedzać innych - psychicznie to bardzo ważne. Jak dobiegniecie w dobrej formie w następnym już będziecie wiedzieli na co Was stać. Piszę to ze swojej perspektywy i wiedząc jakie błędy popełniłem w swoim debiucie - podszedlem za bardzo optymistycznie do startu i koło 30 km umierałem, poza tym był straszny upał i zaczęły łapac mnie skurcze. Maraton to nie przelewki, to 4 godziny walki, głównie z sobą.
To do zobaczenia w Krakowie! :hej:
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

jacuś pisze:chciałem tylko uswiadomic, że maraton to wcale nie dwukrotny dystans półmaratonu....
Wiem, wiem :), dlategoteż czasu z połówki nie podwoiłam, tylko wrzuciłam do kalkulatora i dodałam jeszcze od siebie 15 minut. Ja się okropnie boję tego dystansu i mam świadomość jego trudności. Szczególnie od czasu, gdy zobaczyłam własnego męża ma ostatnich metrach przed metą podczas jego debiutu. I po przekroczeniu linii mety. Jak ty, pobiegł początek zbyt szybko i od 30 km "umierał".

Za miesiąc będę już wiedziała na co mnie stać ;)
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jacuś pisze:
ArturS pisze:
jacuś pisze:ja teraz biegam 50-70 km tygodniowo, w tym roku prawie 600 km w nogach. Fajnie jakby się udało w 4 godzinach zmieścić. Mam zaliczone 2 maratony i wiem, że to nie to samo co 2 dystanse półmaratonu. Przed pierwszym maratonem kozaczylem, że zrobię 3:45, może 3:30, myslałem, że skoro w "połówce" mam 1:43 to maraton spokojnie w te 3:45 zrobię... niestety, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna... ten dystans uczy pokory...
No weź mnie nie załamuj :orany: To jakie czasy miałeś w maratonach przy takiej połówce?
no powyżej 4 godzin .... jakieś 20 minut powyżej.... ale to może taka moja specyfika, że "dychy" i "połowki" nawet mi wychodzą a z maratonem już gorzej... chciałem też tylko ostrzec przed zbytnim szarżowaniem - 42 km to trochę dużo i jak coś zepsujesz na pierwszej części dystansu to raczej będzie klapa
To chyba faktycznie może to być Twoja specyfika, albo może coś z dietą/nawodnieniem? Ja na razie treningowo przebiegłem maraton w Paprocanach i wyszło mi 4:22h, ale tempo miałem grubo poniżej dla mnie wygodnego nawet jak na bardzo powolny trening i dodatkowo biegłem ze znajomym, który mnie szarpał za kurtkę żebym zwolnił, gdy wydało mu się, że jest za szybko. Poza tym pierwsze 20km było po lodzie, a połowę trasy cały czas zaśnieżone nawet po ociepleniu w późniejszych godzinach ;) Myślę, że 4h będzie do zrobienia. Byle czegoś nie zmaścić z dietą i nie złapać kontuzji :ojoj: Damy radę :taktak:
nifares69
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 19 gru 2009, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wisła Mała

Nieprzeczytany post

Ja przy ponad 1:43:00 w połówce miałem ponad 3:46:00 w maratonie
=http:[url//runmania.com/rlog/?u=nifares69]Obrazek[/url]
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mi z półmaratonu marzanny na 1:50 wyszedł Cracovia Marathon w 4:05 .. przy czym pierwszą połówkę biegłem grzecznie na 4:15 ... a potem było tylko lepiej...

chyba z tym przełożeniem to różnie bywa... ale znacznie łatwiej przeholować i wtedy "dorzucić" sobie 10-15 minut do czasu na maratonie. Tutaj chyba Jurek S. ma najwięcej racji - mówiąc, by bezpiecznie pobiec połówkę albo nawet 30 km... wolniej o 2-5 minut niż by to wynikało z naszych "możliwości" ...

wiem to też "trochę" po sobie.. bo potem w Poznaniu pobiegłem "życzeniowo" ... a nie na swoje możliwości.. no i właśnie skończyło się to marszobiegiem od 32km... - i z 4h z haczkiem (na które biegłem nie będąc tym razem przygotowanym) ... zrobiło się 4:15 z haczykiem... ;p , ale i tak najgorszy to był nastrój.. bo już wcale nie miałem wrażenia, że przebiegłem maraton... nie mówiąc o tym ile osób mnie minęło właśnie na tych ostatnich kilometrach...

Duże znaczenie ma też pogoda... - Kraków i Silesia w zeszłym roku były upalne.. czego nie można powiedzieć o Poznaniu gdzie warunki do biegania były idealne.
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
seski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 maja 2009, 16:32

Nieprzeczytany post

90km/tydzień.
Plan: zejść poniżej 3.20
M: 3:05:50
1/2 M: 1:25:51
10 km: 0:39:17
5 km: 18:33
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Przestraszyliście...

Ale tez debiutuje :)

Biegam wg Jurka Skarżyńskie na złamanie 4:00, ale ostatnio w półmaratonie miałem 1:45:59 i aktualnie czuję "moc" :)))

Postanowiłem więc spróbować machnąć ze średnią 5:20min/km...

I trafiłem na ten wątek i dalej nie wiem co robić :)
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Nie czytaj tego, co pisałem, rób swoje, sam się przekonasz :hej:
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
bombowiec
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 08 lis 2009, 22:47

Nieprzeczytany post

Na pocieszenie dla wszystkich wątpiących w swoje możliwości podaje za cytowanym Panem Jerzym Skarżyńskim rekordy świata w kategorii maraton:

60 latkowie
kobiety Barbara Miller 3:14:50
mężczyźni Luciano Acquarone 2:38:15

65 latkowie
kobiety Lieselotte Schultz 3:28:10
Mężczyźni Darek Turnbull 2:41:57

70 latkowie
kobiety Pat Trickett 3:48:14
mężczyźni Ed Whitlock 2:54:48

75 latkowie
kobiety Betty Jean Mchugh 4:10:07
mężczyźni Warren Utes 3:18:10

80 latkowie
kobiety Helena Klein 4:49:50
mężczyźni Robert Horman 3:39:18

Skoro ONI POTRAFIĄ ŁAMAĆ 4h i 3h no to co to dla nas o wiele młodszych i piękniejszych.

Powodzenia na trasie dla wszystkich debiutantów i do zobaczenia w Krakowie
Pozdrawiam
Bombowiec
ODPOWIEDZ