Plan treningowy dla znudzonego biegacza - opinie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Erelen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam po dłuższej przerwie. Ostatnio nie biegam, głównie z tego powodu, że biegi mnie znudziły. Ile razy można robić wolne długie wybiegania. Jako, że bieganie mnie wciągnęło i nie mam zamiaru z niego rezygnować, postanowiłem zrobić takie szczere podsumowanie i zastanowić się nad przyszłością. Wypisałem sobie co lubię, czego nie lubię oraz jakie mam słabe strony.

Okazało się, że lubię: krótsze biegi (do 30 minut lub 5 km), o wysokim tempie, urozmaicone w formie jak i w terenie. Nie lubię za to długich i powolnych wybiegań, po określonej pętli (nawet jeśli ta pętla ma łącznie 10 km). W czasie rehabilitacji w czasie ostatniej kontuzji dowiedziałem się, że mam: słabe nogi, słabe plecy, słabą równowagę, ręce i brzuch (czyli w skrócie - jestem cienias).

Dlatego postanowiłem w odpowiedni sposób zmodyfikować plan treningowy, tak aby wrociła radość z biegania, a zarazem abym poprawił swoje słabe strony. Dlatego mam prośbę o skomentowanie małego planu, który przygotowałem.


Obrazek
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
PKO
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Z twojego wpisu wynika, że celem jest uniknięcie nudy... nie wiem, czy wybrałeś dobrą drogę, ten plan też może się szybko znudzić. Ale to jest kwestia gustu.
Do rzeczy.
Bieganie jako wstęp do treningu siłowego to zawsze dobry pomysł.
Nie wiem, jakie ćwiczenia robisz na pufie, ale jeśli to nie są same grzbiety, to zrobisz dysproporcję między brzuchem, a plecami. W ćwiczeniach silowych proponuję wprowadzić jakiś progres i określić wartość maksymalną w ostatnim tygodniu makrocyklu (jesli wogóle jest to jakiś makrocykl). Co to do cholery jest ten mostek z leżeniem bokiem :)?
"Rozciąganie" to jest ogólnik, dwa razy w jednym treningu. Rozumiem, że to pierwsze to tylko takie lekkie rozluźnienie ewentualnych zwiększonych napięć mięśniowych.
Sport walki sugeruje akcent tygodniowy, tam się zlochasz na maksa... ale dwa razy w tygodniu to za mało na wyczyn, czyli po co?
Awatar użytkownika
Erelen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chętnie posłucham porad jak sobie urozmaicić trening. Nuda to najlepsza demotywacja do biegania.
Pufie? Jeśli chodzi o taką poduszkę (jak to się nazywa nie mam pojęcia), to robię ćwiczenia na poprawę stabilności i wzmocnienie nóg (półprzysiady na jednej nodze, utrzymywanie równowagi na jednej nodze). Nie są one jakoś specjalnie męczące (mógłbym się nawet pokusić, że to forma odpoczynku, gdy nie biegam, wykonuję je oglądając tv bądź grając na konsoli).

Odnośnie makrocyklu, to głównym celem jest zwiększenie długich wybiegań do 70-80 minut na koniec, plus ogólny powrót do formy.

Jeśli chodzi o rozciąganie, to jedno po bieganiu, zalecone przez lekarza, drugie już pełne po całym treningu, stąd takie rozbicie.
Rocha pisze:czyli po co?
Po co uprawiam sporty walki czy po co chodzę dwa razy? Na jedno i drugie mam prostą odpowiedź: są ciekawe, poprawiają ogólną sprawność fizyczną i lubię jak się na mnie sadystyczni trenerzy wyżywają ;) (to ostatnie to żart jakby co :P Ale lubię dostać dobry wycisk). Poza tym, to fajna metoda odreagowania stresu.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Polecam na brzuch i grzbiet:
1. stabilność ogólna podstawy
2. stabilność ogólna dla twardszych zawodników
Urozmaicenia: fartlek, podbiegi, skipy, sprinty, siłownia.
Generalnie warto poczytać dział "Trening" i coś sobie "wylosować".
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Poczytaj linki footmana. Tam znajdziesz uzupełnienie tych twoich brzuszków.

Piszemy sobie całkiem całkiem luźno, nie wiem do jakiego poziomu chcesz dojśc i w jakiej dyscyplinie, tutaj znajdziesz wiele o treningu biegowym, ale poszukaj też u triatlonistów (IM 2010), mają duże doświadczenie w łączeniu dyscyplin. Mogę ci doradzić, byś w ramach planu treningowego wybrał sobie jakiś cel w jednej z dyscyplin (na przyklad boks), a pozostałe potraktował jako uzupełnienie podporządkowane celowi głównemu.

Czyli:
(zupełnie puszczam wodze fantazji)
Makrocykl 3 miesiące
1. Główny cel - ustać 3 2-minutowe rundy z zawodnikiem o jedną klasę lepszym. (o trening spytaj kogoś, kto się zna, skoncentruj się na technice)
2. Trening sprawności powinien wzmocnić gorset mięśniowy i wszystkie prostowniki kończyn.
Cel poboczny - jakąś ścieżkę sprawności pokonać 20% szybciej niż na poczatku makrocyklu
3. Trening biegowy musi szybko wskoczyć na interwały, mała objętość - tylko jedno długie wybieganie na 1-2 mikrocykle.
Cel poboczny - 5km w zaplanowanym czasie
4. Rozciąganie... hmmmm nie mam pomysłu, chyba tylko poizometryczna relaksacja.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=480 <-tekst genialny, wciąż wracam do niego
cel poboczny (?) - ochrona przed kontuzją.
Awatar użytkownika
Mariusz6430
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nysa

Nieprzeczytany post

może do tych treningów dodaj siłę czyli jakieś podbiegi, skipy pod gorę itp.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Widzę że nie tylko mnie złapało jakieś znudzenie bieganiem... :) Do tego nałożyła się kolejna kontuzja i mamy obraz nędzy i rozpaczy :) Z jednej strony znudzenie, z drugiej dalej chciałbym biegać, startować od czasu do czasu na jakiś zawodach. Zastanawiam się jak to urozmaicić i mam zamiar popracować nad swoją techniką biegową, do planuję częściej pojawiać się na bieżni by sobie pobiegać jakieś szybsze odcinki. Chciałbym niedługo włączyć rower, który zastąpiłby jakiś tam trening w tygodniu. Ogólnie szukam nowych wyzwań :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ