Witam
jestem bardzo poczatkujacym biegaczem. Jednak juz dotykaja mnie bole kolan. Po badaniach podologicznych stwierdzono ze klade zbyt duzy nacis na piety podczas biegu Szukajac pomocy w internecie znalazlem metode dr romanova, niestety nigdzie nie moge znlezc jego ksiazki czy moze ktos ja gdzies widzial ???
W takim razie zadam pytanie inaczej :
Co uwazacie na temat tej metody ( fakt czytalem bardzo dluga dyskusje jednak prowadzana przez duzo bardziej zaawansowaych , ktorzy jak stwierdzili i tak biegaja na srodstopiu) A jak to jest z nami amatorami czy powinismy zaczynac od techniki odrazu nas rod stopiu czy jednak biegac klasycznie ( pieta -> przetoczenie ) ?? czy da sie przebiec maraton ta technika ??
Mam juz to dvd od kolegii. Owszem cwiczenia wygladaja fajnie narazie nie moge ich przetestowac ( ciagla sprawa bolacego kolana) Chodzi mi o sama skutecznosc tej metody szczegolnie w biegach dlugo dystansowych.
Pose jest strasznie ciężki, dla naprawdę ambitnych podchodzących pod siłowe bieganie. Bardziej lekkostrawne jest chi running. Książka przetłumaczona na polski, często dostępna w empikach. Trochę filozofii buddyjskiej co można olać i przejść odrazu do metody. Polecam, te 40zł pokazało mi czym jest fajniejsze i szybsze bieganie.
Nic nie zaszkodzi łącząc te metody. Trochę z tego trochę z tamtego. Bardziej to, bardziej tamto.