dwa treningi dziennie czy to wskazane ???

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Wróciłem do biegania po 3 miesiącach przerwy (kontuzja kolana) doszedłem już do 30 minut biegu (trucht) .wcześniej chodziłem z kijami .Zastanawiam się czy po marszu z kijami około 7km tego samego dnia nie pobiegać swoje 30 min.
biegam sobie i już
PKO
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli dopiero wznawiasz treningi po kontuzji to radziłbym na razie odpuścić sobie forsowanie i skupić się na powolnym budowaniu kondycji i powrocie do formy. Zwłaszcza, że organizm potrzebować będzie czasu teraz, no chyba, że chcesz szybko wrócić do kontuzji albo nabawić się jakiejś nowej :)
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Eddie pisze:Jeżeli dopiero wznawiasz treningi po kontuzji to radziłbym na razie odpuścić sobie forsowanie i skupić się na powolnym budowaniu kondycji i powrocie do formy. Zwłaszcza, że organizm potrzebować będzie czasu teraz, no chyba, że chcesz szybko wrócić do kontuzji albo nabawić się jakiejś nowej :)
Rozsądek też mi tak podpowiada ale wolny dzień i słońce za oknem kuszą.Jeszcze się zastanawiam ale jestem dorosłym facetem (M50) i raczej rozsądek zwycięży. Przykro było patrzeć jak inni biegają a ja musiałem leczyć kolano , nie chcę tego przeżywać jeszcze raz.
biegam sobie i już
stepow
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tolek pisze: Rozsądek też mi tak podpowiada ale wolny dzień i słońce za oknem kuszą.Jeszcze się zastanawiam ale jestem dorosłym facetem (M50) i raczej rozsądek zwycięży. Przykro było patrzeć jak inni biegają a ja musiałem leczyć kolano , nie chcę tego przeżywać jeszcze raz.
Jeśli bardzo chcesz coś zrobić to weź np. rower i wybierz się na interesującą przejażdżkę, a po powrocie do domu zrób sobie sesję ćwiczeń np. stabilności ogólnej (przykłady ćwiczeń znajdziesz na portalu i forum).
np.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1457

Pozdrawiam,
Marek, Wrocław
http://www.stepow.net/
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Na rower niestety w mojej okolicy jeszcze nie ma warunków ale dziś biegałem na nartach bo świeżego śniegu popadało,też fajnie.Ćwiczenia wiem ale mam problem się do nich zmobilizować,ja dopiero jak wyjdę do lasu to się nakręcam .Niemniej spróbuje coś poćwiczyć .Dzięki i pozdrawiam.
biegam sobie i już
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ