Bieganie a spadek siły
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 lip 2008, 01:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Cześć Wszystkim
Wiadomo, że bieganie długich dystansów 10 km 21, z maratonem włącznie uszczupla zapasy tkanki tłuszczowej oraz niestety tkanki mięśniowej.
Pracuję w kopalni i w tej pracy często muszę dźwigać rzeczy, które jednak nie ważą mało.Moja przerwa w bieganiu trwa już dokładnie rok przerwałem treningi ze względu na trud znoszenia pracy i jednocześnie treningów.Po roku, do pracy w kopalni nieco się przyzwyczaiłem pod względem noszenia ciężkich przedmiotów.
Do czego zmierzam... Mam takie pytanie: Czy można pogodzić ciężką pracę fizyczną z treningami łącznie z przygotowaniem do maratonu??.Szczerze mówiąc boję się trochę rozpocząć treningi a potem znowu zrezygnować ze względu na zmęczenie.Być może bedzie ciężko na początku, a potem z biegiem czasu organizm się dostosuje.Liczę na wypowiedź ludzi którzy pracują ciężko a mimo to trenują.
Wiem, że nie opisałem wszystkich szczegółów treningu,diety itp. Z góry zaznaczam, że nie mam kłopotów zdrowotnych i przeciwskazaź do biegania.Za wypowiedzi z góry dziękuję :D
Wiadomo, że bieganie długich dystansów 10 km 21, z maratonem włącznie uszczupla zapasy tkanki tłuszczowej oraz niestety tkanki mięśniowej.
Pracuję w kopalni i w tej pracy często muszę dźwigać rzeczy, które jednak nie ważą mało.Moja przerwa w bieganiu trwa już dokładnie rok przerwałem treningi ze względu na trud znoszenia pracy i jednocześnie treningów.Po roku, do pracy w kopalni nieco się przyzwyczaiłem pod względem noszenia ciężkich przedmiotów.
Do czego zmierzam... Mam takie pytanie: Czy można pogodzić ciężką pracę fizyczną z treningami łącznie z przygotowaniem do maratonu??.Szczerze mówiąc boję się trochę rozpocząć treningi a potem znowu zrezygnować ze względu na zmęczenie.Być może bedzie ciężko na początku, a potem z biegiem czasu organizm się dostosuje.Liczę na wypowiedź ludzi którzy pracują ciężko a mimo to trenują.
Wiem, że nie opisałem wszystkich szczegółów treningu,diety itp. Z góry zaznaczam, że nie mam kłopotów zdrowotnych i przeciwskazaź do biegania.Za wypowiedzi z góry dziękuję :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Musisz spróbować, lekkie bieganie nawet po ciężkiej pracy nie jest złe, jednak zależy od tego jak znosisz pracę, jeśli ledwo co tam żyjesz to bieganie może ciebie bardziej zamęczyć. Albo zacznij biegać w dni wolne od pracy. ja swego czasu pracowałem na budowie dojeżdżając codziennie po 90 km od pon do piątku i jeszcze miałem motywacje do trenowania kolarstwa (trening a nie zabawa). Oczywiście najlepiej jest od razu ruszyć a nie czekać bo człowiekowi się wszystkiego odechce. Powodzenia
R.S.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Może marna to porada, ale jeśli zależy Ci na sile górnych partii ciała to może do planu należałoby dodać ćwiczenia na siłowni? Zadziała to niestety na minus jeśli chodzi o wagę, bo wiadomo, że mięśnie ważą, a podczas długich biegów będzie to zbędny balast. Samemu odpuściłem trochę temat siłowni, ale te 2 razy w tygodniu staram się zawitać do pobliskiego klubu. Siła w porównaniu do tej sprzed lat naturalnie spadła po części z powodu odpuszczenia treningów siłowych, a po części (chyba większej) z powodu biegania, ale i tak jest nieporównywalnie większa od tej u osób nie mających nic wspólnego z ćwiczeniami siłowymi. Tylko te nieszczęsne kilogramy 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 06 mar 2010, 18:24
Kiedyś pracowałem fizycznie. Co prawda nie w kopalni ale lekko nie było W tamtym okresie zacząłem intensywniej jeździć na rowerze. Na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, ze bardzo ciężko pogodzić treningi i prace fizyczna(ciężką prace). Trening polega na tym, ze masz się zmęczyć a potem odpoczywasz, znowu się męczysz i jeszcze bardziej i odpoczywasz. Pracując fizycznie nie ma mowy o efektywnym odpoczynku. Tak wiec albo będziesz przemęczony albo twoje będziesz musiał mniej trenować. Twoje możliwości rosną podczas odpoczynku a nie treningu.
A co do siły i pakowania. To można przecież tak ćwiczyć na siłowni by by masy mięśniowej przybywało w niewielki stopniu.
A co do siły i pakowania. To można przecież tak ćwiczyć na siłowni by by masy mięśniowej przybywało w niewielki stopniu.
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
Nie koniecznie praca na siłowni musi przechodzić w masę mięśniową. Przy dużym obciążeniu, a małej liczbie powtórzeń (do 3-5) ćwiczenia są na siłę, jak schodzimy na niższe ciężary i robimy więcej powtórzeń ćwiczenie jest na mase.
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Zgadza się, ale jeśli ktoś wcześniej nie uprawiał sportów siłowych to chyba co by nie robić nie obędzie się bez dodatkowej masy mięśniowej.
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 gru 2009, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wisła Mała
Ja też pracuję na kopalni.Nie wiem na jakie zmiany chodzisz ,ale ja po pierwszej tez nie mam werwy do treningu.Wolę trenowac do południa,jestem wtedy wypoczety po kilku godzinach snu.Straram się chodzic na 12 i 18 popołudniu,chyba to najlepsze zmiany jeżeli chodzi o dopasowanie treningów.Dodam tylko,że trenuje ok.4 razy w tygodniu i tez przygotowuje sie do maratonu.
=http:[url//runmania.com/rlog/?u=nifares69]
[/url]
