Grupa Trójmiasto - luty

[Olek]

Do mapy wrócę jeszcze.
Proponuję zastopować już postępujący proces rozdrabniania GT. Mamy 3 spotkania grupowe jednego dnia i wystarczy. Nasze szeregi mogą nie sprostać  obsadzeniu jeszcze jednego biegu. W najbliższą sobotę jest:
- Grand Prix Sopotu
- lekki bieg z AWF
- bieg Frienda i Kledzika w Matemblewie.

[Friend]

Quote: from kledzik on 9:26 am on Feb. 3, 2004
Zapraszam do Matemblewa. Razem bysmy mogli wiekszy nacisk na Frienda wywrzec

kledzik

ZAPRASZAMY


(Edited by Friend at 10:51 am on Feb. 3, 2004)

[Friend]

DaB
Mapa się nie otwiera
Proszę o przesłanie mi jej na konto prywatne jeśli oczywiście można

(Edited by Friend at 10:53 am on Feb. 3, 2004)

[meriadok]

DaB
Mapa jest b.fajna.
Tylko jej rozmiar
do oglądania chyba mogła by być w jpg-u.
Lubo spakować. Ale jpg lepszy mz.
pzdr.

[MariusZ_]

Mapa suuuper! Po ściągnięciu przerobiłem na jpg i całość zajmuje nieco ponad 1 mega.
Przy okazji pytanie - czy ta trasa jest do przejścia zimą (te brody...) ? Chętnie wybrałbym się pieszo na oględziny.

Pozdrawiam wszystkich,
Mariusz

[DaB]

Rozdrobnienie chyba nam nie grozi. Tak sie akurat zlozylo, ze w ten weekend zapowiada sie urodzaj jesli chodzi o spotkania, ale juz w przyszlym tygodniu wszystko na pewno wroci do normy, spokojny jestem. Od nadmiaru glowa nie boli.
Wczoraj biegalem na biezni i jestem zdruzgotany tym co tam zastalem. Bieznia zamienila sie w ogromne zamarzniete grzezawisko - dzis juz tam sie nie zjawie. Jak sobie pomysle, co sie w lesie dzieje to mi ciarki po plecach chodza. Przenosze sie na kilka najblizszych dni na alejke.

Dzieki za uwagi, te dotyczace problemow informatycznych (ja jestem informatyk jak z koziej .... traba, wiec tym bardziej uwagi sa cenne). Te sprawy uzytkowe sa dla mnie istotne, bo mapa jest dla osob, ktore trasy nie znaja i mapa bylaby dla nich pierwszym zrodlem informacji o terenie. Wiec jak mapa bedzie niedopracowana, to po prostu psu na bude sie przyda.

MariusZ ja bym sie teraz na Zaklesy nie pakowal. Teraz w TPK panuja bardzo zle warunki - napewno pojawilo sie mnostwo wody, szczegolnie w dolinach, niektore sciezki sa pewnie bardzo oblodzone - przejscie przez Zielona Doline byloby dosc niebezpieczne, tam jest naprawde stromo.

(Edited by DaB at 12:23 pm on Feb. 3, 2004)

[MariusZ_]

Na alejce byłem w niedzielę. Totalna klęska chociaż może dziś jest lepiej. Wczoraj latałem po mieście między Suchaninem, PG, Wrzeszczem i było całkiem nieźle (a na nogach miałem GT2080 dla odmiany bo para zimowa wciąż rozmiękła po niedzieli!).
Co do Zaklesów to te okolice mam złażone tam i nazad po wielokroć, ale myślę, że do Twojej mapy warto by kiedyś dodać opis "paszczowy" więc chciałbym się rozejrzeć (zdecydowanie pieszo a nie biegowo).

Pozdrawiam,
Mariusz

[Olek]

Quote: from DaB Od nadmiaru glowa nie boli.

Różnie z tym bywa.  ;)
---------------------------------
Jako niepoprawny uparciuch byłem dzisiaj w lesie i zdecydowanie odradzam. Czułem się bezpiecznie, bo małżonce śniło się moje otwarte złamanie. Uznałem, że sen nie może się spełnić w taki prostacko - dosłowny sposób.

[Masiulis]

ja tez bylem i faktycznie jest nieciekawie, jest jeszzce duzo sniegu i upracie chce sie stopic

na dzien dzisiejszy startuje w sobote

[kledzik]

Quote: from MariusZ on 12:29 pm on Feb. 3, 2004
Na alejce byłem w niedzielę. Totalna klęska chociaż może dziś jest lepiej. Wczoraj latałem po mieście między Suchaninem, PG, Wrzeszczem i było całkiem nieźle (a na nogach miałem GT2080 dla odmiany bo para zimowa wciąż rozmiękła po niedzieli!).
Co do Zaklesów to te okolice mam złażone tam i nazad po wielokroć, ale myślę, że do Twojej mapy warto by kiedyś dodać opis "paszczowy" więc chciałbym się rozejrzeć (zdecydowanie pieszo a nie biegowo).

Pozdrawiam,
Mariusz

Gdy tak biegasz miedzy Suchaninem a Wrzeszczem to moze pedzisz przez ulice Schuberta? O ktorej godzinie zazwyczaj biegasz? Moze bedziemy mieli okazje potruchtac razem?

kledzik

[Masiulis]

nie moglem sie dzisiaj niczym zajac, caly czas po glowie chodzily mi te weekendowe starty

w koncu stwierdzilem ze trzeba cos z tym zrobic, zadzwonilem do Mistrza - powiedzial
"dla Ciebie lepszy bedzie start w Gdyni"

poslucham fachowej rady


(Edited by Masiulis at 9:33 pm on Feb. 3, 2004)

[Olek]

A z jakiego powodu?
----------------------------
Sam będę chyba biegał w Sopocie.

[MariusZ_]

[/quote]Gdy tak biegasz miedzy Suchaninem a Wrzeszczem to moze pedzisz przez ulice Schuberta? O ktorej godzinie zazwyczaj biegasz? Moze bedziemy mieli okazje potruchtac razem?

kledzik
[/quote]

Zdecydowanie tak!!!
Focha-Beethovena-Schumana/Schuberta-Sobieskiego-Boh.Getta-Zwycięstwa-Focha to moja pętelka na długie zimowe wieczory (odmiana - park przy Zwycięstwa "pod kasztanami"). W tygodniu biegam po 20-tej. Teraz jestem w Łodzi, ale wieczorem będę z powrotem w 3M. Z radością pobiegnę (czwartek też wchodzi w grę). Proszę o kontakt na maila.

Pozdrawiam,
Mariusz

[DaB]

Biegalem wczoraj alejka w pasie nadmorskim. Dziwnie jakos bylo. Wyjatkowo cieplo i bezwietrznie. Znad Zatoki podnosila sie mgla i powoli sunela wglab ladu. Roztop totalny. Snieg znika w oczach i miejscami porobily sie monstrualne kaluze-prawdziwe jeziora. Ale biagac sie dalo, tylko mokry bylem do kolan - reumatyzm na starosc jak nic
Mniej wiecej w polowie biegu z mgly wylonil sie ktos na rowerze, zrownal sie ze mna i zaswiecil czolowka w oczy. Kurcze, wielu znajomych mowilo mi, ze ta alejka to nie jest najbezpieczniejsze miesce, bede teraz mial za swoje. Tajemniczy rowerzysta rzucil po chwili - CZESC! Kaaaziiig?
Kaaaziiig!
Okazalo sie , ze spotkalem Adama podczas jakiegos tajemniczego treningu przed LWC. Nabijal kilometry na rowerze - twardy zawodnik. W takich warunkach na rowerze (brrrrr) - pelen podziw.

Mnie wyszlo, ze ta alejka to jest jedno z nielicznych miejsc gdzie przy tym meteorologicznym dramacie mozna biegac i ja sie tam na dluzej zainstaluje. A propos - moze sa chetni na lekki alejkowy bieg w piatek wieczorem? Moze byc z Sopotu (tak jak kiedys biegalismy we wtorek).

[Friend]

Od jakiegoś czasu biegam po moim osiedlu na Jasieniu. Robie kilka okrążeń po asfalcie (jedno okrążenie 1,3 km) Wstaje o 5.00 i biegam cztery, pięć okrążeń. Miałem zamiar dzisiaj pobiec do Matenblewa ale to co zobaczyłem to wielkie roztopy, błoto, pozostałości po sniegu no i starsznie ciemno . Nie moge się doczekać wiosny

Serdecznie Pozdrawiam
Friend

(Edited by Friend at 8:58 am on Feb. 4, 2004)