"Debiutanci" po debiucie
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
A ja od dwóch tygodni nic nie biegam: miałam bliskie spotkanie z lodem na lodowisku, kość ogonowa obita tak, że dopiero dziś odważyłam się podbiec do autobusu. Niestety boli i boli.
Zapisałam się na połówkę do Dąbrowy Górniczej, ale w związku z w/w kontuzją chyba zrezygnuję ze startu.
Dziś lub jutro spróbuję wyjść na trening.
Zapisałam się na połówkę do Dąbrowy Górniczej, ale w związku z w/w kontuzją chyba zrezygnuję ze startu.
Dziś lub jutro spróbuję wyjść na trening.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Powitanie Wiosny zbliża się wielkimi krokami. Kto ostatecznie zdecydowany na ten bieg? Ja będę i wiem, że będzie jeszcze Jacuś. Czy są wśród nas chętni na obstawienie własnego wyników tak jak to robiliśmy przy okazji innych zawodów. Czy ochotnik [Bartess
] wykombinuje jakąś zajefajną tabelkę?? Pozdro

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja jeszcze nie wiem, nie mogę się zdecydować, biegam już regularnie co 2 dzień po 10 km , w ND planuje pierwszy dłuższy bieg a od przyszłego wprowadzam kolejny dzień treningowy w tygodniu i regularne dłuższe wybiegania. od kwietnia dopiero szybsze biegi. Rehabilitantka powiedziała, że mogę startować ale beż ścigania, a ja boję się że nogi poniosą, może wystartuje ale tylko w ramach niedzielnego wybiegania 

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
no jasne, że obstawię swój wynik - ostrożnie ale też nie za bardzo, myślę, że 1:15 dam radę (rok temu 1:12) ale teraz inna trasa i nie za bardzo wiem na co liczyć.bleez pisze:Powitanie Wiosny zbliża się wielkimi krokami. Kto ostatecznie zdecydowany na ten bieg? Ja będę i wiem, że będzie jeszcze Jacuś. Czy są wśród nas chętni na obstawienie własnego wyników tak jak to robiliśmy przy okazji innych zawodów. Czy ochotnik [Bartess] wykombinuje jakąś zajefajną tabelkę?? Pozdro
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
na początek tak roboczo
jacuś 1:15
bleez 1:10?
piter82 ?
.
.
.
dopisujcie się kto startuje
jacuś 1:15
bleez 1:10?
piter82 ?
.
.
.
dopisujcie się kto startuje
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
trasa trasą ale dużo zależy od formy a z tą może być róznie, chociaż dzisiaj raczej bez jakiegos specjalnego spinania się 16,5 km w 1:26, w tym jakieś 5 km naprawdę wolniutko OWB1
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
U mnie Powitanie Wiosny dalej nie pewne... Jeszcze tydzień temu powiedziałbym że biegnę na 99%, dziś bliżej mi jest do tego że nie biegnę. Jakoś tak w ostatnich dniach nie czuję się specjalnie dobrze, do tego coś zaczynają nawalać stawy znowu... Niby jeszcze trochę czasu bo 2 tygodnie, tak więc zobaczę jak to będzie dalej wyglądać.
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
To znak, że wiosna nadchodzi i czujemy się ogólnie zmęczenie, osłabieni i zaczynają boleć wszystkie stawy, które kiedyś były nadwyrężone lub kontuzjowane.Rapacinho pisze: Jakoś tak w ostatnich dniach nie czuję się specjalnie dobrze, do tego coś zaczynają nawalać stawy znowu... .
Nie wiem czy jest na to jakaś rada, chyba tylko dodatkowe ćwiczenia i jakieś witaminy. No i yerbamate.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Oby był to znak że wiosna nadchodzi, choć jak na razie znowu zimno się zrobiło... A mnie jeszcze na dokładkę dziś jakieś przeziębienie złapało... Ogólnie coś mój organizm w ostatnim czasie przechodzi jakiś kryzys. Liczę że jak najszybciej to minie i znowu będzie można normalnie biegać 

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
chyba mało kto pobiegnie ze starej ekipy w powitaniu wiosny, jakoś wszyscy się porozłazili i albo już nie biegają, nie chce im się zaglądać na forum albo już nie wiem co 

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Trochę rzeczywiście się to rozlazło...
Ogólnie wątek umiera śmiercią naturalną. Ja już w sumie coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli że bieganie będę musiał zacząć traktować tak totalnie rekreacyjnie. Nie mam już za bardzo siły by użerać się co chwilę z tym że coś mnie tam gdzieś zaboli, że znowu odezwą się stawy itd. Gdzieś jest jakaś granica, a zdrowie jest dla mnie najważniejsze, tymczasem w ostatnich dniach czuję się jak stary dziadek... Dlatego też trochę spoglądam na inne sporty, planuję kupno roweru, myślę o tym by spróbować nart biegowych na przyszły rok. Co z tego że przez 1,5 miesiąca biegało mi się super. Przygotowywałem się na połówkę na Silesii i w ostanie 2-3 tygodnie totalnie się to rozwaliło i po przygotowaniach... Chyba jedyną opcją jaka mi jeszcze została jest wizyta u jakiegoś lekarza sportowego, który by wreszcie coś poradził, może spróbuję też biegania z wkładkami do mojej wady stóp. Do Chorzowa może zawitam, a może nie
Zostały jeszcze dwa tygodnie, więc sporo może się wydarzyć. Teraz najbardziej skupiam się na Kieracie na który wybieram się w połowie maja, ale nie zamierzam tam biegać, choć myślę że może być ciekawiej niż na maratonie 



- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
spróbuj pływania
ja dorzuciłem gdy leczyłem kontuzję i na pewno tego nie porzucę
co do rowera to też będę dorzucał ale jak si ę zrobi ciepło, już się powoli rozglądam za jakimś na początek 



Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
... dlatego ja traktuję bieganie czysto rekreacyjnie i zamierzam nadal biegać do końca świata i o jeden dzień dłużej 
Pozatym jest to chyba najmniej kontuzjogenny sport i można go uprawiać zawsze i wszędzie. "Przerabiałam" już koszykówkę, narty zjazdowe, rolki, łyżwy, rower. Pozostał.... rower, czasem rolki, łyżwy........
ostatnia wywrotka spowodowała przerwę w bieganiu (już 3-i tydzień).

Pozatym jest to chyba najmniej kontuzjogenny sport i można go uprawiać zawsze i wszędzie. "Przerabiałam" już koszykówkę, narty zjazdowe, rolki, łyżwy, rower. Pozostał.... rower, czasem rolki, łyżwy........

Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl