bieg na 8 km...
- zbyszek g
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice - Ochojec
Witam, zamierzam się przygotować do pierwszych w życiu zawodów. 27 kwietnia w Katowicach odbędzie się Bieg Korfantego (8km). Ciekaw jestem czy ktoś z was brał udział w tym biegu (jeśli tak to bardzo proszę o opinię na jego temat). W jakim czasie trzeba się zmieścić żeby dobiec nim zwiną metę? Pewnie macie doświadczenia z innymi ósemkami...
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
o zwijanie mety to raczej orga musisz spytać, a co do Twojego czasu to raczej spytać siebie. Doświadczenia to mam raczej z tymi powyżej 18-stki. . A na poważnie, super że startujesz. Niestety nie biegłem w tym biegu, spróbuj zobaczyć również na www.maratonypolskie.pl. Tam jest więcej info o różnych zawodach
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Startowałam w Biegu Korfantego 3 lub 4 razy i w tym roku znów mam zamiar.
Mój pierwszy start odbyłam właśnie tam, ale wierz mi -nie miałam pojęcia o bieganiu i o tym, że zostanę wkrótce maniakiem tej dyscypliny. Bałam się, że będę ostatnia, tymczasem udało mi się zająć 3.m w kategorii!!! To był fart oczywiście, ponieważ tego samego dnia odbywał się maraton we Wrocławiu i tu była słaba obsada.
Trasa jest generalnie pod górkę, poza paroma małymi zbiegami, więc trzeba biec rozsądnie. Zmierzyłam ją rowerem i wyszło mi 8km 300m.
Jeśli to sprawi, że mniej sie będziesz obawiał tego startu to polecam przebiegnięcie kontrolne tej trasy. Ja tak zrobiłam. 2 dni przed moim pierwszym biegiem o 5 rano pojechałam z koleżanką na start (kiedyś był spod teatru im. Wyspiańskiego) i przemierzyłyśmy cały odcinek truchtem (wyszło nam ok.45minut, ale dystans był 7,5km; zaś podczas rzeczywistego biegu nabiegałam 32') . Wczesna pora pozwala uniknąć ruchu i dokładnie przetestować trasę. Jeśli tak zrobisz, to napisz, ile Ci to zajęło. Wydaje mi się, że ostatni zawodnicy kończyli bieg po ponad godzinie, więc czasu jest sporo. Jeśli nie znasz przebiegu trasy, to daj znać, a opiszę.
Mój pierwszy start odbyłam właśnie tam, ale wierz mi -nie miałam pojęcia o bieganiu i o tym, że zostanę wkrótce maniakiem tej dyscypliny. Bałam się, że będę ostatnia, tymczasem udało mi się zająć 3.m w kategorii!!! To był fart oczywiście, ponieważ tego samego dnia odbywał się maraton we Wrocławiu i tu była słaba obsada.
Trasa jest generalnie pod górkę, poza paroma małymi zbiegami, więc trzeba biec rozsądnie. Zmierzyłam ją rowerem i wyszło mi 8km 300m.
Jeśli to sprawi, że mniej sie będziesz obawiał tego startu to polecam przebiegnięcie kontrolne tej trasy. Ja tak zrobiłam. 2 dni przed moim pierwszym biegiem o 5 rano pojechałam z koleżanką na start (kiedyś był spod teatru im. Wyspiańskiego) i przemierzyłyśmy cały odcinek truchtem (wyszło nam ok.45minut, ale dystans był 7,5km; zaś podczas rzeczywistego biegu nabiegałam 32') . Wczesna pora pozwala uniknąć ruchu i dokładnie przetestować trasę. Jeśli tak zrobisz, to napisz, ile Ci to zajęło. Wydaje mi się, że ostatni zawodnicy kończyli bieg po ponad godzinie, więc czasu jest sporo. Jeśli nie znasz przebiegu trasy, to daj znać, a opiszę.
[b]szuuu[/b]
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Mikael -ja nawet nie byłam początkująca, gdy pierwszy raz startowałam w B.K., więc się nie zastanawiaj i leć! Starty stanowią grunt motywacji do trenowania, zobaczysz, że warto zacząć już na wiosnę, a nie czekać bóg wie na co.
Zbyszek g i inni -oto trasa:
Start spod pomnika Korfantego na Placu Sejmu Śląskiego w Katowicach.
Biegnie się w kierunku Kościuszki (nie pamiętam nazwy tej ulicy) i po ok.300m skręca się w prawo, by biec w dół ulicą przez Rialto do Teatru Wyspiańskiego. Tam jest 1.km.
Dalej trasa prowadzi prosto ulicą Korfantego przez rondo, Spodek (koło księgarni PEGAZ jest 2.km), pętlę Słoneczną (3.km), Wełnowiec (4.km)aż do pętli Alfreda (5.km na torach) i tam skręca w prawo (zaczynają się Siemianowice), dalej biegnie główną ulicą k. CPN'u (6.km) przez Hutę Jedność, wiadukt (7.km), aż do przystanków "A" na Świerczewskiego. Za nimi widać narożnik parku i przed nim skręca się w prawo,i ulicą wiodącą wdłuż ogrodzenia tego parku biegnie się w kierunku mety. Jest ona przy siemianowickim pomniku Korfantego (jakieś 150-200m za drugim narożnikiem parku, przu USC). Rozkład km podaję b.ogólnie.
Muszę pogrzebać w szafie i poszukać wyników z lat ubiegłych. Wtedy coś więcej napiszę.
Zbyszek g i inni -oto trasa:
Start spod pomnika Korfantego na Placu Sejmu Śląskiego w Katowicach.
Biegnie się w kierunku Kościuszki (nie pamiętam nazwy tej ulicy) i po ok.300m skręca się w prawo, by biec w dół ulicą przez Rialto do Teatru Wyspiańskiego. Tam jest 1.km.
Dalej trasa prowadzi prosto ulicą Korfantego przez rondo, Spodek (koło księgarni PEGAZ jest 2.km), pętlę Słoneczną (3.km), Wełnowiec (4.km)aż do pętli Alfreda (5.km na torach) i tam skręca w prawo (zaczynają się Siemianowice), dalej biegnie główną ulicą k. CPN'u (6.km) przez Hutę Jedność, wiadukt (7.km), aż do przystanków "A" na Świerczewskiego. Za nimi widać narożnik parku i przed nim skręca się w prawo,i ulicą wiodącą wdłuż ogrodzenia tego parku biegnie się w kierunku mety. Jest ona przy siemianowickim pomniku Korfantego (jakieś 150-200m za drugim narożnikiem parku, przu USC). Rozkład km podaję b.ogólnie.
Muszę pogrzebać w szafie i poszukać wyników z lat ubiegłych. Wtedy coś więcej napiszę.
[b]szuuu[/b]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
O właśnie mi sie przypomniało. Bo gdybym jednak wytrwał... Czy do biegu konieczne sa jakieś badania lekarskie, a jeśli tak to jakie?
Biegam, ciągle biegam (ciągle w myślach - w rzeczywistości - marssobiegi, ale jak mi sie to podoba!!!):hej:
Biegam, ciągle biegam (ciągle w myślach - w rzeczywistości - marssobiegi, ale jak mi sie to podoba!!!):hej:
Któż jak Bóg!
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Badania lekarskie są konieczne (ciśnienie), ale na miejscu jest lekarz, który je wypisuje. Wydaje mi się, że nie ma wpisowego, ale mogę się mylić. Co do gadżetów, to koszulek i medali nie rozdawali dotychczas, jedynie znaczki oraz coś związanego z miastem K-ce i Siem-ce.
Doszperałam się wreszcie wyników z BK z roku 2000, z których widzę, że jednak ostatni ze 160 zawodników miał czas 53'34, więc to jest jakieś 6'40/km, czyli marszobieg.
Mikael -ustaw sobie znajomych na trasie, niech Ci kibicują, a ze sobą weź kumpla do ścigania, a zobaczysz śmigniesz tę trasę poniżej 50minut.
Kupa czasu jeszcze została.
Doszperałam się wreszcie wyników z BK z roku 2000, z których widzę, że jednak ostatni ze 160 zawodników miał czas 53'34, więc to jest jakieś 6'40/km, czyli marszobieg.
Mikael -ustaw sobie znajomych na trasie, niech Ci kibicują, a ze sobą weź kumpla do ścigania, a zobaczysz śmigniesz tę trasę poniżej 50minut.
Kupa czasu jeszcze została.
[b]szuuu[/b]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Dziękuję za wiare we mnie
Spróbuje namówic Ukochaną na kibicowanie, bo co do kolegi do biegania to chyba nikogo nie znajdę.
Mam nadzieję, że Ty i Zyszek g sie przymierzycie więc może wtedy bedzie okazja się spotkac w realu?
Dziekuję za informacje. Będę się rozglądał za dalszymi w gazetach (kiedy będzie bieg).
Spróbuje namówic Ukochaną na kibicowanie, bo co do kolegi do biegania to chyba nikogo nie znajdę.
Mam nadzieję, że Ty i Zyszek g sie przymierzycie więc może wtedy bedzie okazja się spotkac w realu?
Dziekuję za informacje. Będę się rozglądał za dalszymi w gazetach (kiedy będzie bieg).
Któż jak Bóg!
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Polecam tą impreze - startowałem w niej dwa razy.
Raz spóźniłem się na start - bez numeru startowego, badań pobiegłem PK - czyli poza konkursem
Właśnie wtedy wykręciłem najlepszy czas - tylko kto mi w to uwierzy
Raz spóźniłem się na start - bez numeru startowego, badań pobiegłem PK - czyli poza konkursem
Właśnie wtedy wykręciłem najlepszy czas - tylko kto mi w to uwierzy
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)