GLIWICE!!!

adam2411
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 02 paź 2009, 22:43

Nieprzeczytany post

Nie no w ogóle na Polach w Gliwicach to masakra,po dzisiejszej dyszcze to uwalony jestem do pasa z błotka.dało sie zrobic koło czterech na kilometr ale cena była wysoka.Po prostu bieganie w błocie po kolana jakoś mi nie odpowiada, ogólnie po zimie jestem zmęczony i tak lada dzień zrobie sobie przerwę./
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja nadal pauzuję, kontuzja po lodowisku nie chce mnie opuścić. Ostatnio przeczytałam, że przy upadku może nawet dojść do złamania kości ogonowej. Chyba jednak wybiorę się do lekarza.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Mordi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2010, 09:44

Nieprzeczytany post

Witam. Kiedyś biegałem bardzo dużo, ale było to dawno. W zeszłym roku udało mi się przebiegać 10 miesięcy od stycznia do października. W tym biegam już od miesiąca. Biegam w okolicach Al. Majowej. Trasy 4-6 km . Właśnie odkryłem to forum i chętnie skorzystam z zaproszenia do wspólnego biegania. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witaj.
To też moje rejony biegowe, okolice Sowińskiego itp.. Może uda się kiedyś wspólnie potruchtać jakąś większą ekipą. Jak do tej pory to udaje się tylko klubowiczom (patrz link w stopce), raz w roku w biegu noworocznym.
Myślę, że raz w tygodniu każdy mógłby się "poświęcić" na wspólny trening, po to aby jakoś zintegrować gliwickich biegaczy, tak jak dzieje sie to w innych miastach.
Parę razy proponowałam wspólne bieganie, ale......echo. :zero:
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Mordi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2010, 09:44

Nieprzeczytany post

Witam. Myślę że dobrym rozwiązaniem, było by podanie daty, godziny i miejsca spotkania nawet z miesięcznym wyprzedzeniem, żeby nieliczne osoby tu zaglądające zdążyły powiadomić znajomych i zorganizować czas. Gdy termin zostanie już ustalony warto by go ogłosić na jakimś gliwickim forum internetowy. W tym tygodniu będę miał czas pobiegać wieczorami w weekend, jeśli będzie ktoś chętny niech się odezwie to ustalimy godzinę i miejsce. Od środy do piątku jestem zagranicą i mogę nie mieć dostępu do internetu, ale po powrocie w piątek od razu odpiszę. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najodpowiedniejsza byłaby sobota lub niedziela.
Tak spotykają się koledzy biegacze na kąpielisku leśnym, biegają tak już od lat.
Jest to na drugim końcu miasta, a nie każdemu pasuje taka wyprawa (np. brak samochodu), dlatego myślę o takiej ekipie w pobliżu miejsca zamieszkania, czyli okolice Gwardii Ludowej.
Ja na razie jeszcze pauzuję (3-i tydzień niestety) po wywrotce na łyżwach, ale myślę, że w tym tygodniu już muszę zacząć truchtać, bo już mnie nosi....
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
.smile
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 21 lip 2009, 18:42

Nieprzeczytany post

Mordi, Aleja Majowa to moja dzielnica :D Często widuje tutaj (dzisiaj takze spotkalem) biegacza w czerwonym stroju, wiec mysle ze to Ty :D

Ostatnio biegalem... z 2 tygodnie temu? Okolicze kaczek, areny, wzdluz klodnicy i jak na pierwszy raz po przerwie nie bylo zle.
Niestety co do wspolnego biegania to mysle ze dopiero na wakacje bym mogl, teraz czesto pracuje plus studia owocuje tym, ze praktycznie nie mam czasu na bieganie niestety.

Jeszcze pare dni temu dalo sie biegac tez kolo stadionu piasta, sporo biegacz tam widzialem wlasnie.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niestety, wczoraj nie biegałam, ale faktycznie mam czerwoną kurtkę :taktak: . "Pokontuzyjne rozpoznanie biegowe" zrobiłam w niedzielę.
Dużo ludzi biega w "naszej" okolicy, co chwilę kogoś spotykam, albo widzę przez okno. Nawet dziewczyn jakby coraz więcej.
Zawsze zamacham :uuusmiech:
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Mordi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2010, 09:44

Nieprzeczytany post

Witajcie. To nie ja byłem. Zazwyczaj biegam ubrany na czarno z pomarańczowymi wstawkami. Mam prawie 2m wzrosty i 98kg wagi. Niestety ostatnio jak zbiegałem ze schodów koło urzędu skarbowego ( biegłem do kaczek) naderwałem sobie mięsień. Przedwczoraj po tygodniowej przerwie próbowałem pobiegać ale po jakimś kilometrze kontuzja się odnowiła. Zobaczę jutro może będę już wstanie coś potruchtać. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MORDI, ponad miesiąc temu przebiegał obok mnie taki właśnie biegacz: wysoki, w czarnym stroju z elementami pomarańczu. Jeśli to byłeś Ty, to............ podziw za tempo.
Tak sobie przebiegł i znikał i znikał w oddali. "Ech - pomyślałam - jakbym chciała mieć takie tempo". Pozdrówko.
Aaaa, wczoraj naprzeciwko mnie biegł jakiś chłopak z dziewczyną. Może też tu zaglądają?
Ruch się robi coraz większy, a jak obeschnie błoto za działkami "Biała Róża", wyjdzie słoneczko, to ..... "oj będzie się działo" :uuusmiech:
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
.smile
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 21 lip 2009, 18:42

Nieprzeczytany post

Często widuje na styczyńskiego osobe w czarnym stroju, jest to facet ale nie wiem czy nosi czapke. Jakos nigdy na to nie zwrocilem uwagi, dzisiaj sobie pobiegne, kolo stadionu piasta w parku. Zobaczymy jak wyjdzie.
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W tym parku za ul.Okrzei?
Kilkoro "człapaków" (tzn. z klubu) i innych znajomych biegaczy tam często biega, pętelką 5km.
Za "starych dobrych czasów" spotykaliśmy się tam na wspólne bieganie np. na akcji "Polska Biega". Ech...
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
.smile
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 21 lip 2009, 18:42

Nieprzeczytany post

Tak, w tym parku. W sumie to jest moje ulubione miejsce na bieganie, jednak troche daleko jest no i trzeba podjechac A4, 280 lub 259.
Mordi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2010, 09:44

Nieprzeczytany post

Dzidka. To mogłem być ja. Biegam wieczorami. Moja stała trasa to z Al. Majowej do parku potem przebiegam na drugą stronę ul. Andersa i biegnę w górę do ul. Sowińskiego. Następnie koło kwiaciarni "Róża" i z powrotem do parku.Przebiegam ul.Kozielską koło urzędu skarbowego. Biegnę alejką między działkami aż do drogi do "Areny", tam zawracam. W parku robię dwa kółka i wracam do domu. Czasem wydłużam sobie trasę i do drogi do "Areny biegnę dwa razy. Odradzam schody koło urzędu skarbowego . To tam nabawiłem się ostatnio kontuzji. Pozdrawiam.
Mordi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2010, 09:44

Nieprzeczytany post

Kontuzję mam już chyba za sobą. Przez pierwsze 15 min. starałem się dziś biec spokojnie i uważać na kontuzjowaną nogę ,ale później "spuściłem się ze smyczy" :uuusmiech: i resztę dystansu przebiegłem już normalnie i nic nie boli. Myślałem że będę musiał zrezygnować z biegania na dłużej, ale na szczęście już wszystko w porządku. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ