I ty mówisz żeby nie szaleć?Alex80 pisze:To całkiem spoko z tym chudnięciem u was panowie, bo niema co szaleć i chudnąć za szybko, bo to się z pewnością odbije na zdrowiu. Ja wychodzę z zamiarem chudnąć miesięcznie 4-5 kg myślę, że będzie dobrze
Grubasy - tylko dla Was
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
-
grubero
- Rozgrzewający Się

- Posty: 13
- Rejestracja: 24 sty 2010, 21:24
Wiem, że spadek wagi będzie coraz mniejszy dlatego zamierzam biegać coraz więcej. Dlaczego uważasz, że podczas biegania nie mogło spaść mi np. 11kg tłuszczu i np. przybyć kilogram mięśni?ArturS pisze:Spadek wagi stopniowo będzie co raz mniejszy, to raz. A dwa - tłuszcze nie zamienia się w mięśnie, to nie czary-mary
10km tygodniowo to bardzo mało i z czasem albo będziesz musiał konkretnie zwiększyć dystans albo się głodzić i doprowadzać do głębokiego katabolizmu, a wtedy więcej stracisz mięśni niż tłuszczu.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Tego nie napisałem. Napisałem, że tłuszcz nie zamienia się w mięsień. Spalanie tkanki tłuszczowej i przyrost masy mięśniowej to dwie zupełnie odrębne sprawy. Mało tego - gdyby faktycznie objętościowo zastąpić tłuszcz mięśniem, to waga podskoczyłaby o ok 50%grubero pisze:Wiem, że spadek wagi będzie coraz mniejszy dlatego zamierzam biegać coraz więcej. Dlaczego uważasz, że podczas biegania nie mogło spaść mi np. 11kg tłuszczu i np. przybyć kilogram mięśni?ArturS pisze:Spadek wagi stopniowo będzie co raz mniejszy, to raz. A dwa - tłuszcze nie zamienia się w mięśnie, to nie czary-mary
10km tygodniowo to bardzo mało i z czasem albo będziesz musiał konkretnie zwiększyć dystans albo się głodzić i doprowadzać do głębokiego katabolizmu, a wtedy więcej stracisz mięśni niż tłuszczu.
-
grubero
- Rozgrzewający Się

- Posty: 13
- Rejestracja: 24 sty 2010, 21:24
Tak, zgadza się, ze jest cięższy, ale chyba zgodzisz się, że komuś kto waży np. 100kg łatwiej jest zrobić kilogram mięśni niż 50kg chudzince? Wiem, że to jeszcze zależny od poziomu testosteronu i wielu innych rzeczy, ale generalnie myślę, że grubasowi łatwiej jest przybrać na masie mięśniowej.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Poziom tłuszczu nie ma tu znaczenia. O tym decydują inne czynniki. Ale fakt jest taki, że z reguły ktoś kto ma tendencje do szybkiego tycia ma również lepsze predyspozycje rozbudowy masy mięśniowej bez kombinowania z suplami, czy sterydami. Zresztą sam jestem tego dobrym przykładem. W czasach technikum w momencie gdy kilku chudych kolegów próbowało przybrać choć kilogram masy mięśniowej i zdobyć trochę siły obżerając się przy tym jak tylko mogli ja bez szczególnego wysiłku w ciągu pierwszego roku ćwiczeń straciłem brzuch i przybrałem na masie mięśniowej tyle, że porobiły mi się rozstępy. W końcu każdy z nich zaczął się faszerować różnymi anabolamigrubero pisze:Tak, zgadza się, ze jest cięższy, ale chyba zgodzisz się, że komuś kto waży np. 100kg łatwiej jest zrobić kilogram mięśni niż 50kg chudzince? Wiem, że to jeszcze zależny od poziomu testosteronu i wielu innych rzeczy, ale generalnie myślę, że grubasowi łatwiej jest przybrać na masie mięśniowej.
Ale wracając do normalności to zastanawiam się czasami co uznać za "dobrą przemianę materii" - potocznie jak ktoś jest mega chudy to mówi o sobie, że może jeść ile wlezie, a nie zgrubnie, bo ma super przemianę materii. Później ta sama osoba ma problem z uzyskaniem masy mięśniowej. Natomiast "grubasek" zje i idzie to albo w mięśnie albo w tłuszcz - zależy od trybu życia. I tu pytanie co jest dobrą przemianą materii? To, że jedzenie przez kogoś przeleci jak przez rurę z odkurzacza, czy to, że organizm "złapie" i zatrzyma co tylko się da?
Oczywiście najlepiej żeby organizm myślał co robi i nie zatrzymywał na zapas
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
O totothomekh pisze:No dobrze by było gdyby nie brał na zapas. Chciałbym sobie zjeść tak 2 litry lodów i soczyście to wysrać. A tak wszystko w brzuch
-
grubero
- Rozgrzewający Się

- Posty: 13
- Rejestracja: 24 sty 2010, 21:24
ArturS: ja miałem podobnie. Przez 5 lat pakowałem na siłowni i mięśnie mi tak szybko rosły, że porobiły się rozstępy. Potem przerwałem na rok i biceps skurczył się do 33cm a gdy wróciłem na siłownie specjalnie go nie ćwicząc bez odżywek miałem po pół roku 44cm
Wszyscy myśleli, że biorę sterydy. Ale jak przestałem ćwiczyć to szybko przytyłem i dopiero teraz jak zacząłem normalnie jeść [wcześniej jadłem po prostu za dużo, ale miałem z 30kg mięśni więcej niż teraz] i biegać to waga ładnie spada. Dlatego w moim mniemaniu osoby, które mają tendencje do odkładania tłuszczu i wysoki poziom testosteronu to mogą rosnąć bardzo szybko na siłowni. Natomiast osoby z szybką przemianą materii i słabym zarostem osiągną słabe wyniki. Mam też kolegę, który ma bardzo szybką przemianę materii i dużo testosteronu. Mu wszystko szło w siłę. Wyciskał 130kg na ławeczce a wyglądał normalnie jak przeciętna nie ćwicząca osoba [przy treningu na masę a nie siłę].
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Z tym zarostem coś jest 
-
bubble
- Wyga

- Posty: 113
- Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa, wola
NIe ma się co dziwić, przyznam się, że ja też tak myślęgrubero pisze:.......mięśnie mi tak szybko rosły, że porobiły się rozstępy..... Wszyscy myśleli, że biorę .......
Ato też dlatego, że w innym wątku piszesz, że po 30 minutach truchtu nie możesz chodzić, tak Cię kolana bolą.
Więc mówię ci dlaczego: w pewnym momencie życia z jakiś tam powodów, mięśnie urosły ci szybciutko, a stawy, kości i ścięgna nie nadążyły. To są EFEKTY. I jeszcze serducho boli - tak piszesz.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 21:59 przez bubble, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
I powiedz z czego wynika takie myślenie? Anabole nie mają z tym wiele wspólnego. Wielu młodych ludzi dostaje rozstępów na plecach, bo za szybko rośnie w pewnym wieku (mam kilku takich znajomych). To samo dzieje się jeśli ktoś szybko przytyje. I podobnie jest gdy ktoś nie uprawiał żadnego sportu i nagle bierze się za budowanie masy mięśniowej pod okiem trenera. Zresztą nie tylko przyrost masy powoduje rozstępy - ja największych dostałem po latach ćwiczeń gdy wprowadziłem znienawidzone i właściwie nie robione ćwiczenia rozciągające typu rozpiętki, czy przenoszenie sztagielki za głowę. Właściwie po każdym treningu miałem nowe zaczerwienienia pod pachami. Ale inaczej się nie dało - byłem tak słabo rozciągnięty, że głowa małabubble pisze:NIe ma się co dziwić, przyznam się, że ja też tak myślęgrubero pisze:ArturS: j.......mięśnie mi tak szybko rosły, że porobiły się rozstępy..... Wszyscy myśleli, że biorę .......
-
bubble
- Wyga

- Posty: 113
- Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa, wola
To nie moja opinia, zresztą słowo "sterydy" usunąłem celowo z cytowanego tekstu.ArturS pisze:I powiedz z czego wynika takie myślenie? Anabole nie mają z tym wiele wspólnego. Wielu młodych ludzi dostaje rozstępów na plecach, bo za szybko rośnie w pewnym wieku (mam kilku takich znajomych). To samo dzieje się jeśli ktoś szybko przytyje. I podobnie jest gdy ktoś nie uprawiał żadnego sportu i nagle bierze się za budowanie masy mięśniowej pod okiem trenera.bubble pisze:NIe ma się co dziwić, przyznam się, że ja też tak myślęgrubero pisze:ArturS: j.......mięśnie mi tak szybko rosły, że porobiły się rozstępy..... Wszyscy myśleli, że biorę .......
Powtarzam opinię za znajomym zawodnikiem i trenerze kulturystyki, dzisiaj już starszym człowiekiem. Był nawet kilkukrotnym mistrzem Polski, jeżeli ma to uwiarygodnić jego opinię.
Mówiąc w skrócie: twierdził on że bez ostrej chemii nie ma możliwości przyrostów mięśni w stopniu doprowadzającym do rozstępów skóry (oczywiście u facetów, a za rozstępy uważamy coś podobnego co się robi kobietom podczas ciąży. I tylko niektórym ).
I dlatego tak myślę.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 23:18 przez bubble, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Alex80
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 26 sty 2010, 16:10
ArturS pisze:I ty mówisz żeby nie szaleć?Alex80 pisze:To całkiem spoko z tym chudnięciem u was panowie, bo niema co szaleć i chudnąć za szybko, bo to się z pewnością odbije na zdrowiu. Ja wychodzę z zamiarem chudnąć miesięcznie 4-5 kg myślę, że będzie dobrze
Kiedyś udało mi się schudnąć, jeżdżąc na rowerze i trzymając dietę 1000 kalorii w miesiąc i 2 tygodnie 14,8 Kg
-
bubble
- Wyga

- Posty: 113
- Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa, wola
To forum o bieganiuAlex80 pisze:Kiedyś udało mi się schudnąć, jeżdżąc na rowerze i trzymając dietę 1000 kalorii w miesiąc i 2 tygodnie 14,8 KgBrałem pamiętam jeszcze wtedy L-karnityne i Fat Burner takie suplementy, efekty były niesamowite, ale przyznam, że odczułem to na zdrowiu, za duża utrata wagi, ale potem zacząłem pakować i poszło z powrotem w masę
Guarana jest super, daje dobrego kopa, polecam tym co się odchudzają i właśnie w tym suplemencie Fat Burner jej jest sporo.


