Dziwny ból kolana

[javai]

Mam taki dziwny ból kolana - prawego po wewnętrznej stronie. Objawia się głównie po dłuższym siedzeniu, gdy mam założoną prawą nogę na lewą. Jak rozchodzę to mija. Czasami czuję na początku półprzysiadnu na prawej nodze ale po kilku przysiadach przechodzi. Czuję też czasami lekki ból gdy przekręcam nogę.
W ogóle nie czuję tego przy chodzeniu i bieganiu.


Na obrazku nad fibula.

Czy ktoś miał coś podobnego?

Miałem kiedyś ból pod kolanem czyli ITBS, ostatnio też lekko piszczel. Akurat ten ból czuję już parę miesięcy.

[grg]

Opisujesz że ból jest "kolana - prawego po wewnętrznej stronie", a fibula|kość strzałkowa jest po stronie zewnętrznej kolana. Nie piszę te go żeby wytknąć błąd tylko nawiązać do problemu.

W moim przypadku ból kolana prawego po wewnętrznej stronie pojawił się po maratonie w Poznaniu 2009.
Niestety od tego czasu nie mogę się go pozbyć, byłem u ortopedy, przeszedłem kuracje ultradźwięki + mobilat i krioterapie. Zrobiłem 3 tygodniową przerwę, roztrenowałem pływaniem i jazdą na rowerze. Niestety po powrocie do biegania ból powraca.

U mnie ból pojawia się po treningach dłuższych niż 6 km i nie jest zależny od intensywności.
Mimo powyższego biega 3 x w tyg po 80 min i w weekend 120 min. Ból ustępuje po 30 godzinach od końca treningu.

Czy ktoś ma pomysł co to może być i jak sobie z tym poradzić?

PS Przed maratonem (i maraton) biegałem w butach dla neutrali Nike Pegassus 25. Po powrocie do biegania poszedłem na badania biomechaniki które robił Brooks - okazało się że nadpronuje szczególnie prawa stopa. Od tego czasu biegam w Kalenji Kiprun CT.

[javai]

Na anatomii się nie znam więc mogłem się pomylić.
Objawy z opisu wyglądają podobnie jak moje. U mnie pojawiło się to pod koniec września. Też byłem u ortopedy ten stwierdził że jest w porządku a ból spowodowany jest przeciążeniem. Przebiegłem wtedy 5,5 km na Maltą ale wcześniej miałem miesięczną przerwę w bieganiu. Generalnie biegałem wtedy ok 1-2 razy w tygodniu dystanse 4-5km. Niestety miałem też złe buty - zwykłe Nike nie do biegania.
Ból minimalizuje się a nawet czasami mija po ćwiczeniach.
Przerwę w bieganiu miałem październik-listopad. Uciążliwy ból minął ale zdarza się ten opisany wcześniej. W listopadzie po badaniu Brooksa (w sklepie w Poznaniu) nabyłem ich buty Ravenna. W grudniu zacząłem dalej biegać.

[grg]

Witam.

Mi na tych badaniach Brooksa zaproponowali Trance 8. Ale niestety braki w kieszeni uniemożliwiły mi ten zakup.
Czy Twój ortopeda wspominał coś na temat zapalenia ścięgna przy ocieraniu o jakiś knykieć?

Wracając do butów Ravenna to z tego co widzę na stronie Brooksa to buty z kategorii Guidance. Te Trance'y które mi zaproponowali to buciki z kategorii Support czyli już zdecydowanie dla nadpronatorów.
Jakoś w takim przypadku nie widzę związku między tym bólem, a biomechaniką stopy. Łudziłem się że jednak mamy podobną pronację.

Czy możesz stwierdzić że po bieganiu w tych Ravenna nie masz problemu z bólem post treningowym?

Może to kwestia butów w moim przypadku? Jak już pisałem wcześniej biegam w Kalejni Kiprun CT, aktualnie z niecałymi 200 km przebiegu głównie w śniegu/lodzie/błocie pośniegowym

Pozdrawiam.

[javai]

Ortopeda o zapaleniu nic nie mówił - był to ortopeda sportowy w RehaSport. Za dużo nade mną nie siedział a 150zł skasował. Poruszał nogą i powiedział że ortopedycznie kolana mam dobre i on chciałby mieć takie.

Biegam w nich od listopada i do 3 stycznia nic mnie nie bolało po biegu. Zrobiłem wtedy w sumie 60 km w tych butach.
3 stycznia przesadziłem z bieganiem zwiększyłem dystans do 8km a dzień wcześniej przebiegłem 5km i to wszystko po śniegu. Pojawił się wtedy lekki ból na zewnątrz kolana - minął na drugi dzień. Na dodatek niestety pojawiło się rwanie w piszczeli.
Zrobiłem przerwę i 7 przebiełem 4,5km, piszczel nadal rwał. Znowu przerwa do 18 przebiegłem 3km a 20 3,7km i na razie nie narzekam.
Dzisiaj wieczorem będę biegał.
Czy te bóle są przez buty? Nie wiem. Wtedy na bieżni ewidentnie było widać że noga mi pronuje, a po założeniu Ravenna nie, więc je wtedy nabyłem. Staram się też biegać całą stopą lub śródstopiem byle nie z pięty.

[grg]

Bóle piszczeli w moim przypadku wyeliminowałem prostym ćwiczenie.
Opierasz plecy o drzwi i utrzymując ciężar ciała na piętach unosisz palce stóp ku górze. Ja tego robiłem 3 serie po 30 powtórzeń przed wyjściem na bieganie. W moim przypadku pomagało, a przestało zupełnie jak zrzuciłem parę kilo.

Ja biegłem 14 km w środę - dzisiaj już mnie nie boli, ale na bank jutro będzie bo dziś wieczorem idę na Maltę.

Hieh ciężkie to życie... nie rozpieszcza

[javai]

Przed biegiem robię trochę ćwiczeń dorzucę jeszcze to.
Ja zacząłem biegać jak miałem 86kg teraz waga to ok 80kg przy wzroście 185 i żona już mówi że wyglądam chudo
Chociaż na jakimś kalkulatorze w runmanii wychodzi ze optymalna waga przy moim wzroście dla średniodystansowców to 71-72kg.
Dzisiaj w planie ok 4km.

[F@E]

itbs

[javai]

No nie wiem czy to ITBS - wtedy nie mógłbym biegać a w czasie biegu nie mam bólu. ITBS przeszedłby w czasie gdy nie biegałem 2 miesiące.
To musi być coś innego.

[grg]

ITBS to ból po zewnętrznej stronie kolana



Mnie boli dokładnie na tej samej wysokości ale po stronie wewnętrznej

[F@E]

Masz rację, źle spojrzałem na zdjęcie, szybko i bezmyślnie zareagowałem, ale przynajmniej ktoś się pośmiał :D podobno śmiech to zdrowie

pozdro

[grg]

Ja tam się nie śmieje. Serio to żałuje że to nie jest ITBS - przynajmniej wiedziałbym co z tym zrobić. W sieci jest mnóstwo informacji o tym schorzeniu. Są zestawy ćwiczeń wzmacniających i rozciągających etc.

Stwiedziłem, że będę "walczył domowymi środkami". Od czwartku uzupełniłem swój trening o Trening 3D (core stability) z książki "Biegi długodystansowe" Baura i Thurnera.
Może ta zwiększona stabilność jakoś poprawi mi te moje "koślawe giczoły".

Zdrowia życzę.

[F@E]

Zmniejsz intensywność miałem podobny ból i też koło 6-7 km zmniejszyłem biegi do 4 km i tak sobie śmigałem 2 tygodnie powoli zwiększając dystans nie zwiększając prędkości, noga się wzmocniła i wszystko przeszło. Możliwe że to przyczep więzadła pobocznego strzałkowego ciebie boli, jak na usg by wyszło pogrubione to oznaczało by to małą wydolność a w zasadzie niewydolność tego więzadła, wiadomo stan zapalny, dla tego boli. Przy danej objętości się odnawia, i wszystko wraca do punktu wyjścia, zmniejsz objętość, pobiegaj trochę tak by nie bolało a będzie ok.

pozdro

[javai]

Znowu zaczyna pobolewać tak po ok 5,5km ale to w tych warunkach pewnie jakbym przebiegł 8-9 po płaskim.
Grg jak tam twoje kolano?

[javai]

Wczoraj zrobiłem 30min 4,6km bardzo przyjemnego biegu. Podczas biegu i po samym biegu nie boli, na drugi dzień rano jest ok. Ale jak posiedzę potem w pracy przy komputerze 2h to gdy wstanę to czuje ten ból, rozchodzę, poprzysiadam i ból praktycznie znika.
Umówiłem się na 23 do ortopedy. Zobaczymy co powie.