Zimno!!

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Heh... Niech już się zima skończy. Najpierw zamarzły gdzieś w mieszkaniu na dole rury i nie miałem w kuchni przez 2-3 dni wody, pojawiła się dopiero dziś. Ale żeby dalej było wesoło to dziś pękła rura w mieszkaniu na górze i zaczęło mi kapać z sufitu :) Ech... Zima.
PKO
Awatar użytkownika
glodny1988
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

to nie wina zimy,a ludzkich zaniedban administratorzy budynkow zaniedbuja caly rok a potem zima wszystko wychodzi ,a sama zima jest piekna własnie wrocilem z godzinnego spaceru z psem.On padniety spi a moja buzia wyglada tak :hej: bedzie lato to beda posty goraco,upał i jak tu biegac ale czlowiekowi nie dogodzisz :echech:
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z dwojga złego, to od upałów rzeczywiście wolę mrozy, śniegi, deszcze i wichury. Te inne niedogodności przyrody można korygować ubraniem. Upał niestety nie daje szans.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
nifares69
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 19 gru 2009, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wisła Mała

Nieprzeczytany post

Ja jestem zahartowany,nie przeszkadza mi mróz,najgorzej jest w pierwszej fazie treningu,później sie go nie odczuwa.Treningi na powietrzu odp€szcam tylko w wietrzne dni,wiatr potrafi "przeszyc" organizm nawet gdy sie używa kurtek do tego.Wybieram się wtedy na bieżnie elektryczną.Tobie odradzałbym zaczynac w taki mróz jeżeli nie masz zahartowanego organizmu,raz że mozesz się rozchorowac,dwa -możesz się zniechęcic.Mrozy powoli ustąpią,bądź cierpliwy,za rok będziesz na mrozach biegał.
=http:[url//runmania.com/rlog/?u=nifares69]Obrazek[/url]
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja też jestem zahartowany, rano temperatura w domu 14 stopni... :) Jeśli chodzi o bieganie to zima mi nie przeszkadza, poza tym że trochę trzeba wiecej uważać bo stopy wpadają w dołki i różnie może się to skończyć. Ja najbardziej lubię umiarkowaną pogodę, nie za zimno i nie za ciepło, wtedy jest najfajniej :)
schilack
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 gru 2009, 10:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Silesia

Nieprzeczytany post

chudybenek pisze:
schilack pisze:
thomekh pisze:Masakra to jest z kominów. A potem tacy najwięcej krzyczą o workach w sklepach za 5gr. Ekolodzy zasrani.

Zgadza się! Niestety w moim regionie 90% domów ogrzewane jest "plastikiem" a to jest gorsze niż bieganie w -30!
w ogole sie nie zgadza. Wprowadzenie woreczków foliowych za 5 gr jest
po to, aby ludzie kupowali ich mniej, a to tylko dlatego, ze sa zrodlem zasmiecania srodowiska. Natomiast kominy, to sprawa zwiekszenia emisji CO2, wiazacej sie z globalnym ociepleniem :)

natomiast u mnie jest droga osiedlowa droga asfaltowa, a z jednej strony las i z drugiej domy. Nie narzekam:)
Właśnie - i to Ci, którzy palą "platikami" są najbardziej "ZA" opłatami za torby foliowe żeby zamydlić oczy od czegoś co jest równie zgubne dla środowiska!

Ja jestem "ZA" wszystkim co może "odciążyć" nasze środowisko również za płatnymi torbami foliowymi :taktak:

Wracając do tematu - tak zdecydowanie wolę za zimno niż za ciepło.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2010, 20:13 przez schilack, łącznie zmieniany 1 raz.
The World makes way for those who know where they are going.
mchalnotts
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 wrz 2008, 02:25

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem nie jest problemem wysiłek, aktywność przy -20 czy nawet przy niższej temperaturze. Problemem jest łykanie tak zimnego powietrza. Ubrać zawsze można się jeszcze cieplej, ale zabezpieczenie gardła itd jest problematyczne. Ja odpuściłem bieganie przy -20, chodziłem wtedy na biegówki, spokojne tempo, bez zadyszki.
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek

Ble, ble, ble. - 22 stopnie, 26 stycznia. Ileż na zimno można narzekać ? Było śnieżnie i mroźno jak w Finlandii, tyle że u nas. Skoro auto może jeździć, to i ja mogę pobiegać. Dziś jest breja, ślisko i +3 stopnie... chyba zrobię powitanie wiosny...

Pozdrawiam wytrwałych.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hahaha! Zdjęcie pierwsza klasa. Mnie przy -19 tak nie zmroziło, ale może dlatego, że mam krótsze rzęsy :D... Hardcore! :D
Awatar użytkownika
Aia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 sty 2010, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Rewelacyjna fota :hahaha: Dziad Maroz z dawnych bajek normalnie ;)

Aż żałuję, że mnie tak nie oszroniło, jak biegałam w te mrozy :niewiem: Może faktycznie to kwestia długości rzęs :P

Dzisiaj biegałam w tym okropnym, wilgotnym, kopnym śniegu, strasznie się schechłałam. Wolałam mróz :ojoj:
Kto dogoni psa, kto dogoni psa...:)
schilack
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 gru 2009, 10:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Silesia

Nieprzeczytany post

Na "szczęście" wraca mróz :hahaha: Może będzie coś pośredniego między +1 a -30 :niewiem:
The World makes way for those who know where they are going.
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, to rzęsy. Już tak mam od urodzenia, dalej nie będę się chwalił... jeszcze podobno brwi, oczy i takie tam :oczko:
Pewnie długo tego "rekordu" nie pobiję, chyba, że porządne mrozy wrócą.
Wczoraj też mi nogi grzęzły i stawy dostały po kościach :hahaha: ale dzisiaj z rana basen na rehabilitację, a po południu tup tup, biegamy dalej, wieczorem koncert, ech. Ciężki weekend.

Pozdrawiam,

p.s. Aia, czy w Warszawie nie powinno być zimniej niż w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach ? Pytam, bo mój funfel mieszka tam od paru lat i często narzeka na tzw. "wypizd"
Awatar użytkownika
Aia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 sty 2010, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nom pisze: p.s. Aia, czy w Warszawie nie powinno być zimniej niż w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach ? Pytam, bo mój funfel mieszka tam od paru lat i często narzeka na tzw. "wypizd"
Hahahaha, funfel słusznie prawi, wygwizdowo niezłe ;) To przez ten beton dookoła :zero:

Ale teraz jest o dziwo idealnie, lekki minusik, słońce, zero wiatru, żadnych wirów, nawet śnieg z chodników zgarnięty :hejhej: Wypuszczam się z psem na miasto :taktak:
Kto dogoni psa, kto dogoni psa...:)
nifares69
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 19 gru 2009, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wisła Mała

Nieprzeczytany post

Z tego co słyszałem to "wypizd" jest w kieleckim :hahaha:
=http:[url//runmania.com/rlog/?u=nifares69]Obrazek[/url]
Awatar użytkownika
glodny1988
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

a co powiedzie o rozkopanym nieodgarnietym sniegu.Niedzielne dlugie wybiegania w takich warunkach w polaczeniu z mrozem to straszna meczarnia.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ