Zimowe bieganie

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Co do kremów - ja używam Perfacta Winter Care, podobno chroni nawet przy minus 20 stopniach.
New Balance but biegowy
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja się zaopatrzyłam parę tygodni temu w słynne masło shea i rzeczywiście jest doskonałe, a poza tym można spokojnie na tym makijaż zrobić (nie do biegania, tylko do roboty, bo używam na okrągło, jak jest poniżej -12), nic się nie maże i nie świeci specjalnie.

Co do biegania na mrozie, w tym sezonie po raz pierwszy w życiu wymiękłam, i to już 2 razy - raz wyszłam standardowo ok. 6-ej rano i zawróciłam po 10 minutach, okazało się, że było -17 i przewiało mi twarz tak, że bolał każdy cm2 skóry, o zatokach nie mówiąc :ojnie: Kolejny raz poddałam się profilaktycznie wczoraj: miałyśmy z koleżanką w planach dłuższe wybieganie, ale w sobotę wieczorem, jak już było poniżej -17, uznałam, że jakoś kiepsko się oddycha... i niedzielny trening zrobiłam na bieżni. Niby nie to samo, ale przynajmniej nic w płucach nie trzeszczy :hejhej:

Do -15 biega mi się nieźle, na razie jest przynajmniej doskonałe podłoże - boję się momentu, kiedy się to wszystko zacznie rozpuszczać...
Awatar użytkownika
Olek16
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 02 paź 2009, 23:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Ja używam Neutrogeny i wczoraj przy -21 nie było źle :)
Ból jest przejściowy.
Duma trwa wiecznie.
ODPOWIEDZ