Zimno!!

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Harnas219
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 sty 2010, 17:37

Nieprzeczytany post

Witam!
Ostatnio coraz częściej myślę, żeby zacząć biegać i chciałbym rozpocząć od planu 6 tyg, ale teraz moje pytanie czy gdy na dworze jest -20 mrozu to czy mój orgazim nie przyzwyczajony do takie wysiłku się nie zaziębi lub coś gorszego? Chciałbym zacząć od 2 tygodnia. Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Pozdrawiam.
PKO
krzychpl1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 14 sty 2010, 15:32

Nieprzeczytany post

Ja zaczynałem w grudniu przy pierwszych śniegach. Do tej pory nie mam ani kataru, ani kaszlu. Więc jeśli chcesz zacząć biegać to myślę, że nie ma na co czekać.
Harnas219
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 sty 2010, 17:37

Nieprzeczytany post

Chyba się skuszę, nie mogę się już doczekać jakoś się tak rajcuje tym bieganiem. Napewno przez pierwsze tygodnie nie będę mógł oddychać na treningach, ale co tam grunt to motywacja!
Pozdrawiam.
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Harnaś, jak jest minus kilkanaście a Ty nie jesteś przyzwyczajony tzn. zahartowany to raczej sobie odpuść. Idź na basen albo pokręć na rowerku stacjonarnym. Albo zrób sobie wolne
schilack
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 gru 2009, 10:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Silesia

Nieprzeczytany post

Cześć Wszystkim!
To mój pierwszy post więc wypada się przywitać :hej:

Wracając do tematu pytania - ja biegam regularnie od października (z 2 tygodniową przerwą) i również w taką pogodę jak dziś mam ten dylemat. Na dziś odpowiedziałem sobie "nie" :ojnie: Odbiję to sobie jutro rano na bieżni na siłowni :taktak:
The World makes way for those who know where they are going.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jeśli to ma być początek przygody z bieganiem to według mnie lepiej przeczekać te mrozy. Organizm nie jest przygotowany do biegania w takich warunkach i bardzo prawdopodobne że szybko skończy się to jakimś przeziębieniem lub czymś gorszym. Jeśli natomiast biegamy już od jakiegoś czasu i biegaliśmy regularnie w ostatnich tygodniach to nie widzę przeszkód by iść w taką pogodę biegać. Choć oczywiście wszystko trzeba robić z głową. Ja dziś swoje bieganie przełożyłem na południe by było jak najcieplej, do tego odpowiedni ubiór to podstawa.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No właśnie, ubiór jest kluczowy. Jeśli nie masz dobrej wiatrówki i przynajmniej części odzieży termoaktywnej, to bym sobie darował te większe mrozy. Gardło, o ile nie biegniesz szybko jest jeszcze do przeżycia. Niedługo ma być trochę cieplej - może wtedy zacznij. Na mnie te wybiegania przy -15 stopniach działają świetnie. Pozbywam się kataru a z gardłem nie mam najmniejszego problemu.
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Stanowczo odradzam! Ostatnio jak za szybko pobiegłem, po przerwie 2 tyg, to miałem problem ze złapaniem powietrza. Oddychałem, ale nie czułem by do płuc docierał tlen - musiałem się na chwilę zatrzymać, a biegam dość regularnie od około roku ...
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stało się tak dlatego, że jak sam wspomniałeś pobiegłeś szybciej niż powinieneś po tych 2tyg przerwy. Zadyszka i tyle.
radeon
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 29 wrz 2008, 13:30

Nieprzeczytany post

ja w taka pogode sobie zawsze wstawiam psychologiczne uwarunkowanie "zimno istnieje tylko w matrixie" ja biegne w 20 stopniach ale na plusie. Mój mózg to łyka :)
Awatar użytkownika
Aia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 sty 2010, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam :)

Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z regularnym bieganiem, nie dla wyników, a dla lepszego samopoczucia, bo dodaje mi skrzydeł, jak mało co.
Pobiegłam dopiero 4 razy (co 2 dni), około 4 km. na trening. Wszystkie biegi odbyłam w mrozie do -16 st. (około 21) i jestem zachwycona. Biegło mi się za każdym razem doskonale, z oddychaniem nie miałam żadnych problemów, wracałam do domu na niezłym haju.
Nic mi nie dolega, gardło całe, kataru niet, bomba. Naprawdę nie demonizowałabym tych warunków. Chyba, że u kogoś naprawdę kiepsko z kondycją...
Kto dogoni psa, kto dogoni psa...:)
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przy rozpoczęciu przygody z bieganiem w takich warunkach ważne jest też podejście do biegania. Jeśli ktoś kto dopiero zaczyna biegać jest w stanie w tym mrozie utrzymać stałe tempo i zaczyna od krótkich dystansów, do tego ubierze się dobrze to są spore szanse że wszystko będzie ok. Do tego organizm powinien się przystosować po jakimś tam czasie do takich warunków i będzie można zwiększać czas biegania. Ale niektórzy idą pierwszy raz pobiegać, ruszają za szybko i za chwilę nie mają już siły by kontynuować bieg, więc muszą się zatrzymać a zatrzymanie na takim mrozie do przyjemnych rzeczy nie należy :) i dla osoby nieprzygotowanej do biegania w takich warunkach może się skończyć nieciekawie.

Ogólnie jednak tak jak pisałem osobom które chcą zacząć biegać, i mają zamiar po raz pierwszy wyruszyć na biegowe trasy, radziłbym przeczekać te mrozy. No chyba że są przystosowane do przebywania w takich warunkach, albo uprawiają inne sporty na polu :) Ja wczoraj widziałem na boisku 6 facetów grających w piłkę :) Widać przy -15 stopniach można uprawiać też inne sporty :)
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Ja też uważam, że jak ktoś dopiero zaczyna, to takie mrozy nie są najlepsze do biegania. "Starszy" biegacz, który rózne warunki pogodowe już zaliczył, na pewno ma organizm bardziej zahartowany i raczej nic mu nie będzie, ale "nowicjusz" może różnie zareagować.... Naprawdę odradzam rozpoczynanie przygody z bieganiem w takiej pogodzie. Oczywiście może się zdarzyć, że wszystko będzie ok, ale równie dobrze może się to odbic na zdrowiu i zrazić do biegania w przyszłości.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja zaczynałem w zimę i to była moja pierwsza zima podczas, której nie zachorowałem.

Ważne to ciepło się ubrać, pamiętać o czapce, która zakryje zatoki czołowe, uszy i coś na szyje. Po powrocie ciepła herbata+ witamina C.
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Ja zaczynałem w zimę i to była moja pierwsza zima podczas, której nie zachorowałem.

Ważne to ciepło się ubrać, pamiętać o czapce, która zakryje zatoki czołowe, uszy i coś na szyje. Po powrocie ciepła herbata+ witamina C.
nie mam nic przeciwko zaczynaniu biegać w zimie ale nie przy takich mrozach! ja też, odkąd biegam, bez względu na temperatury, ani razu nie byłem chory (poza jakimiś urazami). Uważam, że nieprzygotowany, że tak powiem delikatny, jak na obecne temperatury, organizm może to źle znieść...
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ