Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
Gdybyście zauważyli jakieś pomyłki to piszcie.
Gdybyście zauważyli jakieś pomyłki to piszcie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Fajne plany.
No to zaczynamy:
1. "20' E + 10' T + 60' E + 10' T" - dodałbym jakieś recorvery (schłodzenie) na koniec.
2. Na przerwie w Cruise Intervals macie E; wstawiłbym trucht/marsz w zależności od samopoczucia. E - to nie trucht.np:
"20' E
T 3x2km p.1'E
5' E"
Dużo tego; dopiero zaczynam czytać.
No to zaczynamy:
1. "20' E + 10' T + 60' E + 10' T" - dodałbym jakieś recorvery (schłodzenie) na koniec.
2. Na przerwie w Cruise Intervals macie E; wstawiłbym trucht/marsz w zależności od samopoczucia. E - to nie trucht.np:
"20' E
T 3x2km p.1'E
5' E"
Dużo tego; dopiero zaczynam czytać.

Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 10:04 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
bardzo ciekawe plany, jak tylko dojdę do siebie to biorę się za ten 5-15 km, dziwne bo pisze 5000-10000 a jak się wejdzie do planu to pisze 5-15 hmmmm
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Michał, dlaczego rezygnujesz z podbiegów w planie na maraton?
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Dodam to schłodzenie bo w sumie wszedzie jestJurek Kuptel pisze:Fajne plany.
No to zaczynamy:
1. "20' E + 10' T + 60' E + 10' T" - dodałbym jakieś recorvery (schłodzenie) na koniec.
2. Na przerwie w Cruise Intervals macie E; wstawiłbym trucht/marsz w zależności od samopoczucia. E - to nie trucht.np:
"20' E
T 3x2km p.1'E
5' E"
Dużo tego; dopiero zaczynam czytać.
W interwałach celowo jest E. W treningu maratońskim generalnie nie robi się przerw w truchcie czy w marszu jezeli oczywiscie mowa o osobach zaawansowanych.
Podbiegi - hmmm sam sie teraz zasatnawiam jak sie to stalo, ze nie ma podbiegow

Dzieki za wszystkie uwagi
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie ma się co żyłować dokładnie na to E.
Wszyscy jesteśmy istotami myślącymi i każdy musi trening jakoś do siebie dostosować.
Wszyscy jesteśmy istotami myślącymi i każdy musi trening jakoś do siebie dostosować.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Sluchajcie te Plany to nie jest Pismo Swiete. Jak wszystko sa obarczone bledami. Kazdy z nich mozecie, a nawet musicie dostosowywac do siebie.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Jesli chodzi o Interwały to się zgodzę;MichalJ pisze: W interwałach celowo jest E. W treningu maratońskim generalnie nie robi się przerw w truchcie czy w marszu jezeli oczywiscie mowa o osobach zaawansowanych.
Tutaj to są Cruise Intervals biegane tempem RUN i za Danielsem jestem jednak za truchtem; choć oczywiście każdy może to dopasować do siebie (marsz lub E), jak komu pasuje, zasada jest chyba taka żeby wyrównać oddech i uspokoić tętno przed następnym odcinkiem.
Michał moja krytyka ma charakter jedynie konstruktywny i ma służyć korygowaniu dobrego bądź co bądź planu ułozonego przez Ciebie, jak sam Adam o to prosił.
Pozdro...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale spoko, Michał się nie denerwuje, chodzi mu tylko o to, żeby inni rozumieli że to nie jest Pismo Święte, że to trzeba robić w 100% od A do Z.Jurek Kuptel pisze: Michał moja krytyka ma charakter jedynie konstruktywny i ma służyć korygowaniu dobrego bądź co bądź planu ułożonego przez Ciebie, jak sam Adam o to prosił.
Pozdro...
Rozmawiałem dzisiaj z Michałem o tych przerwach w E - i podawał mi przykłady kiedy taki trening przynosił dobre efekty.
Ja na sobie wiem że dla mnie by to było za trudne.
I myślę, że pewnie lepiej żeby Plany były jednak zachowawcze niż w drugą stronę, bo są ludzie którzy jednak potraktują to jak Pismo Święte.

- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
rozumie twoja krytyke i staralem ci sie wyjasnic czym sie sugerowalem. Nie zawsze wszystko poprawie wedlug waszych wytycznych
Po to jest dolaczona dyskusja do tych planow zeby kazdy mogl przeczytac co i jak. Kto ma jakie podejscie. Jakbym nie chcial byc wystawiony na krytyke to by nie bylo tego tematu, a wszystkie wasze komentarze i tematy z tym zwiazane bym kasowal.
Proponuje sprobowac odpoczywac w tempie o okolo 1'/km wolniejszym od tempa, ktorym biegasz dany odcinek poczatki sa trudne, ale zobaczycie po jakims czasie jak wspaniale uodparnia to organizm na zmeczenia w trakcie sesji interwalowych.
Tak na marginesie wczytujac sie w opis danielsowskiego E to to rowniez moze byc trucht
Niestety w planach w niektorych miejscach specjalnie pisalem trucht zeby ktos w czasie treningu powtrozeniowego nie robil jakis szaleńczych przerw szybszych niz trucht

Po to jest dolaczona dyskusja do tych planow zeby kazdy mogl przeczytac co i jak. Kto ma jakie podejscie. Jakbym nie chcial byc wystawiony na krytyke to by nie bylo tego tematu, a wszystkie wasze komentarze i tematy z tym zwiazane bym kasowal.
Proponuje sprobowac odpoczywac w tempie o okolo 1'/km wolniejszym od tempa, ktorym biegasz dany odcinek poczatki sa trudne, ale zobaczycie po jakims czasie jak wspaniale uodparnia to organizm na zmeczenia w trakcie sesji interwalowych.
Tak na marginesie wczytujac sie w opis danielsowskiego E to to rowniez moze byc trucht

Niestety w planach w niektorych miejscach specjalnie pisalem trucht zeby ktos w czasie treningu powtrozeniowego nie robil jakis szaleńczych przerw szybszych niz trucht
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38
zastanawiam sie tylko czy nie warto by podac ze plany zostaly opracowane na podstawie ksiazki Danielsa.... Bardziej w tytule powinno byc plany wg. J.Daniels "Running formula" niz wg. szkoly amerykanskiej bo przeciez amerykanska szkola to nie tylko Daniels.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Plany wg. Danielsa sa w jego ksiazce, a te plany nie sa robione tylko na podstawie Danielsa. Danielsowskie jest nazewnictwo i niektore rodzaje akcentow i zasad.
To, ze nazewnictwo jest Danielsa nie znaczy, ze wszystko jest z jego ksiazki. Rownie dobrze planu Skarzynskiego mozna przerobic na Danielsowskie nazewnictwo.
To, ze nazewnictwo jest Danielsa nie znaczy, ze wszystko jest z jego ksiazki. Rownie dobrze planu Skarzynskiego mozna przerobic na Danielsowskie nazewnictwo.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
tak czytając dyskusje można dojść do wniosku, że nie ma jak trener 

- Mariusz6430
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Trening myślę dobrze skonstruowany, z trenerem realizuję bardzo podobne treningi (1,5 - 3). Chociaż nie wiem czy jestem siebie nazwać zaawansowanym
Dobra robota 

