Jak realizować plan w taką pogodę ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Kurcze...a ja nie mam Buffa,ani chusty :nienie: Na bużkę lepiej nałożyć krem,bo jak sobie zamotasz jakąś szmatę na twarzy,podczas wysiłku nachuchasz i to wszystko zamarznie na mrozie...to będziesz potem cierpieć z powodu odmrożeń :taktak: Kup sobie w aptece,albo w drogeriii krem na zimę i idż biegać :uuusmiech:
Kalesonki...niestety nie wiem,używam moich narciarskich wynalazków. W końcu się doczekały po 2 latach :bum:

Pozdrawiam i życzę siły woli :usmiech:
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
PKO
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wybrałem się. Zrobiłem marszobieg 5km. Znacznie ciężej się biega niż normalnie. Nogi wpadają pod lód i ciężko się je wyciąga. Spotkałem około 20 saren, były bardzo zdziwione i wszystkie patrzały na mnie :D potem uciekły.

Iż miałem na sobie zwykłe cieniutkie dresy, to wolałem założyć zwykłe kalesony niż by miało mi wiać po nogach. I nawet nie było źle, co prawda nie zmęczyłem się dużo, ale na kurtke, bluze i koszulką miałem dosyć mokrą (bawełna)

Zobaczymy co będzie w środę.

thx
pzdro
Obrazek

Właściwie to powinienem być w klubie, ale nie jestem
Awatar użytkownika
Mariusz6430
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nysa

Nieprzeczytany post

teraz zaczyna się powoli odwilż. dzisiaj zrobiłem 10km + 10 x 150m (podbiegi) + 3,5km (powrót) no i podbiegi były naprawdę wymagające, było dosyć ślisko, dobrze że udało się zakończyć trening bez upadku;)
mattrulez
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 18 sty 2010, 22:00
Życiówka na 10k: 48.03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

nigdy wcześniej nie biegałem w zimie, więc miałem sporo obaw.
jak się okazało niesłusznie :oczko:
bieganie w zimie uzależnia jeszcze bardziej niż normalnie. wiadomo, że trzeba patrzeć pod nogi i uważać na śliskie momenty (przydaje się czołówka) ale wszystko rekompensuje zimowa aura - cisza, spokój, mało ludzi i piesków :hahaha:
chyba będzie mi tego brakowało...
ojtam, ojtam
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mariusz6430 pisze:teraz zaczyna się powoli odwilż. dzisiaj zrobiłem 10km + 10 x 150m (podbiegi) + 3,5km (powrót) no i podbiegi były naprawdę wymagające, było dosyć ślisko, dobrze że udało się zakończyć trening bez upadku;)
z tą odwilżą to chyba przesadziłeś ;) jutro wszystko wraca do normy ;)
Awatar użytkownika
Mariusz6430
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nysa

Nieprzeczytany post

przekonam się :hej: mam nadziję że nie skocznie gwałtownie temperatura ponieważ będzie lodowisko :smutek: Wolę jedną i porządną odwilż, niż kilka po trochu :hej:
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

W taką pogodę bieganie to rozkosz!Na wiosnę zaprocentuje.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Mariusz6430 pisze:przekonam się :hej: mam nadziję że nie skocznie gwałtownie temperatura ponieważ będzie lodowisko :smutek: Wolę jedną i porządną odwilż, niż kilka po trochu :hej:
Gdzie odwilż? Jeszcze tak się utrzyma przez 2-3 tygodnie kiedy -3 to będzie ciepło.
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie dzisiaj zauważyłem, że gdy wychodząc na dwór w samej bluzie przy 0st to jest nawet ciepło. A gdy przypomnę sobie tą temp. na początku mrozów to było baardzo zimno
Obrazek

Właściwie to powinienem być w klubie, ale nie jestem
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

wiem, ze nie mozna byc mięczakiem, ale ja kilka dni temu poslizgnelam sie na ulicy i jakos tak szybko sie staralam opanowac upadek, zbyt gwaltownie sie jakos zachowalam, ze az naciagnelam cos w plecach. kilka dni nie moglam sie schylac :) cos jakby weszlo w plecy na dole. wiec uwazajcie, bo potem bedzie temat- chodnik mnie pokonal.
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
Novik-HKP
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
Życiówka na 10k: 40:50
Życiówka w maratonie: 3:35:44
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Bieganie w śniegu i mrozie jest po prostu fantastyczne. Pierwsza biegowa zima i od razu "prawdziwa" zima, a nie paskudna plucha. Super! :hej:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Novik-HKP][img]http://runmania.com/f/eedb0a08f3de36b5b0de12b431b6b631.gif[/img][/url]


Kiedyś trzeba zacząć...
Awatar użytkownika
javai
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1439
Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
Życiówka na 10k: 0:49:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja chciałem przygotować się do półmaratonu w Poznaniu wg planu 18 tygodniowego.
Miałem przedtem obawy czy dam radę biegać w mrozie.
Wczoraj biegałem przy -8st i fajnie się biega.
Planu niestety nie realizuję w pełni bo gdy po biegu w pierwsza niedziele stycznia bolała mnie piszczel to musiałem zrobić 2 tyg. przerwy. Przesadziłem bo zrobiłem 8km po śniegu a dzień wcześniej 5.
We wtorek zacząłem ponownie 3km wczoraj 4km i na razie spox.
W piątek następne bieganie.
Generalnie lepiej się biega w mrozie niż w plusie gdy jest chlapa.
Po co ja biegam?
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja już powoli chyba się przystosowałem do tej pogody. Cieszy mnie że jest zimno, bo dzięki temu śnieg w miarę się trzyma a nie robi się z niego piaskownica albo chlapa. To jest moja 3 regularnie biegana zima, natomiast ogóle 4 i muszę przyznać że nie przypominam sobie by w poprzednich latach było tak ostro :) Jedną zimę pamiętam co praktycznie w Krakowie w ogóle nie było śniegu, był może przez parę dni. Natomiast ostatnio to było przeważnie tak że było zimno i śnieg, a za parę dni się ocieplało i wszystko topniało, za chwilę znowu na parę dni zimno i śnieg i tak w kółko. A teraz trzeba przyznać że to zimno już dość długo trzyma, a śnieg też długo siedzi :)

Biegowo ciężko coś robić poza samym bieganiem :) Gdy zdarza mi się pobiegać fragment po suchym asfalcie to mam wrażenie że nogi są ciężkie jakbym biegł z obciążeniem... Ale co tam forma na wiosnę będzie jak nic :) Nogi będą same niosły :)
Awatar użytkownika
Mariusz6430
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nysa

Nieprzeczytany post

ehh dzisiaj była masakra na treningu, nie dość że znowu zrobiło się zimno, to jeszcze lodowisko. Robiłem dzisiaj tempo i cieszę się że się nie wywróciłem, a w niedzielę temperatura ma dojść do -20
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

A brrrr -12 na termometrze. Tętno skakało dziwnie na początku...

Ale co nas nie zabije to nas wzmocni :P
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ