Kobiece ubrania biegowe
Moderator: beata
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co powiecie o tej ubraniowej linii Asicsa Ayami - fajna czy taka sobie?
Od zainteresowania kobiet będzie pewnie zależało to czy handlowcy zdecydują się to zamówić.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=4&id=1540
Od zainteresowania kobiet będzie pewnie zależało to czy handlowcy zdecydują się to zamówić.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=4&id=1540
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna
Na modelkach wszystko wygląda dobrze Też uważam ,że jest trochę za różowo i za kosmicznie.Osobiście wolę ubrania dopasowane do sylwetki,jest w nich jakoś tak wygodniej i nic się nie majta
Różowe kalesonki raczej odpadają,pogrubiają nogi Natomiast,różowo -białe buciki...bardzo ładne :uuusmiech:
Różowe kalesonki raczej odpadają,pogrubiają nogi Natomiast,różowo -białe buciki...bardzo ładne :uuusmiech:
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
- AgA_G
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 27 lis 2009, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice
A ja mam wszystkie ciuszki do biegania czarne
Podoba mi się ta bluzka i szorty
Podoba mi się ta bluzka i szorty
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Trochę mnie martwicie, wszystko szaro/buro/czarno ?
Dlaczego nie kolorowo?
Dlaczego nie kolorowo?
- AgA_G
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 27 lis 2009, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice
Nie nie nie. Nie szaro buro tylko czarno A tak serio to ja nie mam nic przeciwko żywym kolorom - czerwony, turkus bardzo chętnie. Tylko nie jestem w stanie znieść różu ani kosmicznych ubranek. A generalnie to za dużego wyboru w damskich strojach biegowych nie ma więc i tak zazwyczaj kupuję męskie czarne.
- lucusia71
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 13 lip 2009, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Nie dotrwałam do końca zdjęć, ale jak dla mnie to te ciuszki są mało "biegające", prędzej nadają się na wyjście do parku wiosenną sobotę. Albo skierowane są do tych pań, które lubią biegać np po Krakowskim Rynku w niedzielne popołudnie.
Nie żebym czepiała się Krakowskiego Rynku - bo ten akurat bardzo lubię, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi
I tak btw.. różowe leginsy to dla mnie mega skrajność, ostatnio takie barwy miałam na sobie chyba w sylwestra :> I to nie na Biegu Sylwestrowym:>
Nie żebym czepiała się Krakowskiego Rynku - bo ten akurat bardzo lubię, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi
I tak btw.. różowe leginsy to dla mnie mega skrajność, ostatnio takie barwy miałam na sobie chyba w sylwestra :> I to nie na Biegu Sylwestrowym:>
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
A mi się podoba! Oczywiście nie trzeba kupować całego zestawu, a pojedyńczy ciuszek z tej kolekcji na pewno trochę ożywi strój biegowy.
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Mnie też się podoba. Mogłoby być więcej zieleni;), ale generalnie jestem ZA kolorami.
Natomiast nie wiem jak z użytecznością.
Natomiast nie wiem jak z użytecznością.
- Ulaa
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi też się spodobało kilka ciuszków. Myślę, że to właśnie fajne jak po lesie biegnie kolorowo ubrana dziewczyna. Podoba mi się jeszcze, że do pokazu wzięli „normalne” dziewczyny z udem i z pupą.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Szare, bure to nie czarne - kolor czarny jest przecież elegancki, i dość praktyczny zarazem.
Ja lubię czarne z ożywiającymi dodatkami - turkusem, szmaragdem, pomarańczem, żółcią. Kolorowa może być koszulka, bluza, ale kolorowych rajtuzów bym nie założyła, od raz byłyby zresztą brudne.
Nie mówiąc o wyszczuplających efektach czarnego koloru .
W zestawieniu z czarnym łatwiej też coś skomponować.
Co do kolekcji - mi podobają się rzeczy z ostatnich zdjęć - takie bardziej profesjonalne, reszta to rzeczywiście do parku na spacero-jogging, no, ale takie rzeczy też są potrzebne przecież, bo nie każda dzwieczyna biega z prędkością światła na stadionie.
Ogólnie cenię rzeczy Asicsa, i zawsze uważałam je za wygodne, ładne i bardzo profesjonalne.
Ja lubię czarne z ożywiającymi dodatkami - turkusem, szmaragdem, pomarańczem, żółcią. Kolorowa może być koszulka, bluza, ale kolorowych rajtuzów bym nie założyła, od raz byłyby zresztą brudne.
Nie mówiąc o wyszczuplających efektach czarnego koloru .
W zestawieniu z czarnym łatwiej też coś skomponować.
Co do kolekcji - mi podobają się rzeczy z ostatnich zdjęć - takie bardziej profesjonalne, reszta to rzeczywiście do parku na spacero-jogging, no, ale takie rzeczy też są potrzebne przecież, bo nie każda dzwieczyna biega z prędkością światła na stadionie.
Ogólnie cenię rzeczy Asicsa, i zawsze uważałam je za wygodne, ładne i bardzo profesjonalne.
-
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 08 sty 2009, 12:21
Fajne są te kolce z pomarańczowymi wstawkami takie 'oldskulowe'
Podoba mi się żółta bluza i zielone gatki.
Ciekawy pomysł z tymi kamizelkami - czy to coś w rodzaju folii termicznej, którą trzeba zrzucić tuż przed startem?
Podoba mi się żółta bluza i zielone gatki.
Ciekawy pomysł z tymi kamizelkami - czy to coś w rodzaju folii termicznej, którą trzeba zrzucić tuż przed startem?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, to wersja cienkiej wiatro i troche wodoodpornej kurtki/kamizelki z kapturem.AgnieszkaZ pisze:
Podoba mi się żółta bluza i zielone gatki.
Ciekawy pomysł z tymi kamizelkami - czy to coś w rodzaju folii termicznej, którą trzeba zrzucić tuż przed startem?
Sesja zdjęciowa dziewczyn które w tym biegały była w mżawce.
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 29 lis 2009, 16:58
Dla mnie też te stroje wygladają trochę "mało biegowo"..na pierwszy rzut oka jakby widziała kolekcje z housa albo croppa!
Poza tym chyba jednak wolę topy bez rękawków jak jest ciepło. Może znajduje się jakiś link to poszczególnych ciuchów? Zastanawia mnie np. taka czarna kurtka (babka ma pod spodem rozowy top) - z jakiego ona może być materiału?
Poza tym chyba jednak wolę topy bez rękawków jak jest ciepło. Może znajduje się jakiś link to poszczególnych ciuchów? Zastanawia mnie np. taka czarna kurtka (babka ma pod spodem rozowy top) - z jakiego ona może być materiału?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To są wszystko jakieś oddychające syntetyki.
Ja jestem zwolennikiem luźniejszych strojów.
Także dlatego - że uważam że wiele dziewczyn jednak kiepsko wygląda w obcisłych (facetów też).
Tak samo jak Tomasz Jacyków przyczepia się do dziewczyn że ubrały się beznadziejnie - tak samo można przyczepiać się w bieganiu (do dziewczyn i do facetów).
Mało dbamy o wizerunek naszego sportu - ubieramy sie czasami wprost chyba chcąc pokazać, że się nie wstydzimy tego że nie jesteśmy idealni i zakładamy obcisłe rajtuzy.
Ale tylko w bieganiu - już normalnie w czyms takim nie pójdziemy bo się chyba wstydzimy, nie?
Oczywiście można powiedzieć - że bieganie to jest w takim razie jedyne miejsce gdzie się wyluzowujemy na maksa - ale grupy biegaczy wyglądają dużo gorzej (jeśłi chodzi o styl) - niż choćby grupy skatebordzistów którzy myślą także o stylu.
Zgadzam się, że mało jest ubrań do biegania gdzie projektant pomyślał także o wyglądzie - ale sami mało się staramy.
Ja jestem zwolennikiem luźniejszych strojów.
Także dlatego - że uważam że wiele dziewczyn jednak kiepsko wygląda w obcisłych (facetów też).
Tak samo jak Tomasz Jacyków przyczepia się do dziewczyn że ubrały się beznadziejnie - tak samo można przyczepiać się w bieganiu (do dziewczyn i do facetów).
Mało dbamy o wizerunek naszego sportu - ubieramy sie czasami wprost chyba chcąc pokazać, że się nie wstydzimy tego że nie jesteśmy idealni i zakładamy obcisłe rajtuzy.
Ale tylko w bieganiu - już normalnie w czyms takim nie pójdziemy bo się chyba wstydzimy, nie?
Oczywiście można powiedzieć - że bieganie to jest w takim razie jedyne miejsce gdzie się wyluzowujemy na maksa - ale grupy biegaczy wyglądają dużo gorzej (jeśłi chodzi o styl) - niż choćby grupy skatebordzistów którzy myślą także o stylu.
Zgadzam się, że mało jest ubrań do biegania gdzie projektant pomyślał także o wyglądzie - ale sami mało się staramy.