Bolące piszczele po biegania u gubasa.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

grubixon pisze:Dziękuje wszystkim za rady. Z pewnością się do nich zastosuje. Czyli siłownia, lekkie przebieżki no i dieta. Będę was informował jak to pójdzie. Może też trafię do księgi rekordów guinessa :D
A w jakiej kategorii chcesz ten rekord zdobyć?

Bo w kategorii odchudzanie to nie masz szans. Gość z Meksyku zrzucił 235 kg. W 2006 roku ważył 560 kg. Teraz waży 325.

http://deser.pl/deser/10,88223,5216421, ... iemi!.html
[/url]
:) Tomek
PKO
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Przynajmiej zdaje sobie z swojego problemu sprawe a nie jak Najgrubsza nastolatka GB niezadowolona, że schudła[/url]
zibi410
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 04 lut 2010, 19:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice Manhattan

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:
ruh hożuf pisze:
thomekh pisze:Z taką masą zapomnij o sporcie zwanym bieganiem. Nie ma co mydlić oczu.
Jak zaczynałem marszobiegi, ważyłem 128 kg przy 176 cm więc nie pisz gościowi głupot że nie można. Wszystko można jak się chce, tylko z głową.
No zaczynałeś...marszobiegi a nie bieganie
I tak trzeba było od razu.

No to jest oczywiste że nie będzie od razu latał jak skowronek.
A tak nawiasem jak masz dawać takie porady jak na początku tej dyskusji to lepiej odpuść bo tylko zniechęcasz.
A ja sobie chodzę i chodzę.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zibi410 pisze:
No to jest oczywiste że nie będzie od razu latał jak skowronek.
A tak nawiasem jak masz dawać takie porady jak na początku tej dyskusji to lepiej odpuść bo tylko zniechęcasz.

Zniechęcam? Zróbmy doświadczenie. Napisz do mnie za rok PW. Ok?
Kolega gores87, który tak się zapierał, że gadam głupoty bodajże leczy teraz kontuzje.

Nie mam żadnego celu komuś dogryść, podnieść swoje ego. Uważam, że lepiej będzie najpierw zejść z wagi porządną dietą na ujemny bilans kaloryczny+trening siłowy. Jak się zejdzie tyle ile potrzeba można brać się za bieganie. Mięśnie jako tako wyrobione przez siłownię pomogą w dalszym spalaniu tłuszczu podczas biegania. Biegania lepszego, sprawniejszego, zdrowszego, bez kontuzji, przyjemnego. Zniechęcić to się można zaczynając biegać z wielką wagą a nie dlatego, że ktoś prawdę powiedział. To co mam kłamać jak poseł? Pozdrawiam :bleble:
zibi410
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 04 lut 2010, 19:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice Manhattan

Nieprzeczytany post

jumper pisze:
grubixon pisze: Podsumowując - zbij wagę, wzmocnij mięśnie i dopiero wtedy zwiększaj proporcję biegania do reszty ćwiczeń.
Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Tak mam i ja. Słabe nogi i kondycja.
Piszczele mnie też czasami pobolewają jak za szybko chodzę, ale z każdym dniem jest lepiej.
Chodzę od lutego i dziś zasuwam już niecałe 10 km dziennie.
Co do jedzonka to rzeczywiście nie wiem kto wymyślił obiady :)
Waga spadnie wzmocnisz nogi i sam dojdziesz do twoich możliwości.
Nic na siłę. Też myślałem że będę biegał od razu. Wszystko w swoim czasie.
A ja sobie chodzę i chodzę.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Poza wagą itp itd, zawsze polecam te ćwiczenia:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

a moze warto sprobowac nordic walking? zlapiesz forme, spalisz co zbedne, odciazysz nogi - bo ciezar zostanie rozlozony na 4 a nie 2 konczyny. widzialam ze z kijkami mozna nawet biegac ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ