lumbago pisze:I co tam z piętami? Jaki rozwój wypadków? Swoją drogą po 200 km jak piszesz ...nieżle.
Ciekawe w jaką mysią dziurę pochowały się te wszystkie mądrale ,które mi pryncypialnie wytykały,że" takie buty liczy się nie na czas tylko na kilometraż"
Może dałyby Ci jakieś zbawienne rady?
Pozdr.
Tu jestem
Zbawienne rady już dawałem. Moje asicsy się nie przecierają nadmiernie. Kalenji, tak, ale one mają już prawo strajkować
Sądzę, że to może być wina złożenia zestawu: model buta - stopa. Ale może rzeczywiście warto przy następnej parze zmienić firmę, lub model w obrębie firmy, może akurat trafisz na lepsze dopasowanie. Dla przykładu Asicsy Kayano znacznie lepiej są dopasowane do mojej stopy niż 1040. Jakieś inne kopyto zastosowali widać. Trzeba popróbować. Kayano leżą jak skarpetka (mimo sporego luzu z przodu) a 1040 mają sporo luzu na szerokość z przodu, aż materiał się marszczy przy sznurowaniu.