Przecieranie pięt - znowu Asics?

Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

Witajcie!

Od zawsze przecieram buty na piętach (od środka).
Pierwsze asicsy to gel-1120 wytrzymały jakieś 800km. Powiecie że to jest ok? No dobrze... Drugie jakie kupiłem to gel-oberon 3. Wytrzymały jakieś _200_km! No i teraz doradźcie co robić. Czy potrzebuję jakiś specjalnych butów ze wzmocnionymi, od środka, piętami? Czy może muszę inaczej wiązać buty bo mi stopa w nich lata i wyciera pięty? Nie chcę wymieniać butów co 200km - nie mam tyle kasy ;-). A może Lumbago, w poprzednim wątku, miał rację... Acha! Ważę 90km, biegam po ziemnych ścieżkach.
Pozdrawiam

Krzysiek
PKO
mchalnotts
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 wrz 2008, 02:25

Nieprzeczytany post

Na początek spróbuj wiązać mocniej lub wykorzystywać ostatną parę oczek. Mi się buty też najczęściej niszczą na zapiętku (choć moim zdaniem nie przeszkadza to w dalszym ich używaniu). Ale jeśli ma cię to wkurzać to szewc najprawdopodobniej może ci podszyć jakąś łatkę, może z skórki i będzie po problemie. Albo spróbuj innych firm, może mają inaczej skonstuowane zapiętki.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a buty kupiłes dopasowane czy trzy numery za duże?
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co dokładniej się wyciera? Wkładka piankowa, czy but od środka? Przeplatasz sznurówki przez ostatnią parę oczek? Co ze skarpetami - wytrzymują czy też się przecierają?
Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

ArturS pisze:A co dokładniej się wyciera? Wkładka piankowa, czy but od środka? Przeplatasz sznurówki przez ostatnią parę oczek? Co ze skarpetami - wytrzymują czy też się przecierają?
Skarpety są spoko. Przez ostatnią dziurkę przeciągam. W ostatnim numerze RW było o wiązaniu butów. Zamierzam spróbować zaproponowanego sposobu na "luźną piętę". W butach przeciera się najpierw ten materiał a później wyłazi z niego "gąbka". W ostatnim biegu "w deszczu" taka mała dziurka wygryzła mi piętę do mięska :-/. Dobrze, że dziurka mała była...

Acha! Buty kupuję w "sam raz".

K.
Pozdrawiam

Krzysiek
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Butów się nie kupuje w sam raz. Powinien być 1 cm rezerwy. Noga puchnie w trakcie biegu.
Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Butów się nie kupuje w sam raz. Powinien być 1 cm rezerwy. Noga puchnie w trakcie biegu.
W "sam raz" znaczy w "sam raz" czyli jak noga spuchnie to jest jeszcze komfortowo. Powiedz lepiej co zrobić z przecieranymi piętami...

K.
Pozdrawiam

Krzysiek
lumbago

Nieprzeczytany post

kblaszke pisze:
00jan pisze:Butów się nie kupuje w sam raz. Powinien być 1 cm rezerwy. Noga puchnie w trakcie biegu.
W "sam raz" znaczy w "sam raz" czyli jak noga spuchnie to jest jeszcze komfortowo. Powiedz lepiej co zrobić z przecieranymi piętami...

K.
Ja się ratowałem plastrami póki było można potem i to nie pomagało.Reklamuj buty.Walcz!!! Powodzenia!!!
Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

lumbago pisze: Ja się ratowałem plastrami póki było można potem i to nie pomagało.Reklamuj buty.Walcz!!! Powodzenia!!!
Buty kupiłem w Decathlonie. Już mi powiedzieli żebym się "gonił na szczaw" ;-). Zobaczę jeszcze... Może nie w deszczu będzie można biegać z takimi przetarciami. Bardziej interesuje mnie gdzie ja popełniam błąd. Czy to złej jakości obuwie czy sposób wiązania a może jeszcze coś...

Dzięki za reakcję!

Pozdrawiam

Krzysiek
Pozdrawiam

Krzysiek
lumbago

Nieprzeczytany post

I co tam z piętami? Jaki rozwój wypadków? Swoją drogą po 200 km jak piszesz ...nieżle.
Ciekawe w jaką mysią dziurę pochowały się te wszystkie mądrale ,które mi pryncypialnie wytykały,że" takie buty liczy się nie na czas tylko na kilometraż"
Może dałyby Ci jakieś zbawienne rady?
Pozdr.
Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

Mówiąc szczerze jestem nadal trochę zagubiony... Chyba jednak, po nowym roku, wybiorę się do Lublina i złożę reklamację. Fakt, że przecieram pięty we wszystkich butach jakie mam ale 200km to jednak przesada. Moja żona mówi, że mam ostrogi na piętach. Z tego co czytałem na bieganie.pl ostrogi są w innym miejscu ale może coś na tych piętach jednak mam :-) Moja żona zawsze ma rację :-)

K.
Pozdrawiam

Krzysiek
lumbago

Nieprzeczytany post

Ja w innych markach nie mam takich przygód Wnętrze Pum Complete wygląda jak nowe-a biegam z tymi samymi piętami :hejhej: To jednak nie wina naszych biednych pięt tylko materiału :hejhej:
Awatar użytkownika
kblaszke
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47

Nieprzeczytany post

lumbago pisze:Ja w innych markach nie mam takich przygód Wnętrze Pum Complete wygląda jak nowe-a biegam z tymi samymi piętami :hejhej: To jednak nie wina naszych biednych pięt tylko materiału :hejhej:
Chyba i ja będę musiał spróbować innej firmy - zobaczymy jak wypadnie porównanie :-)
Pozdrawiam

Krzysiek
mchalnotts
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 wrz 2008, 02:25

Nieprzeczytany post

lumbago pisze:I co tam z piętami? Jaki rozwój wypadków? Swoją drogą po 200 km jak piszesz ...nieżle.
Ciekawe w jaką mysią dziurę pochowały się te wszystkie mądrale ,które mi pryncypialnie wytykały,że" takie buty liczy się nie na czas tylko na kilometraż"
Może dałyby Ci jakieś zbawienne rady?
Pozdr.
Tu jestem :hej:
Zbawienne rady już dawałem. Moje asicsy się nie przecierają nadmiernie. Kalenji, tak, ale one mają już prawo strajkować :hejhej:
Sądzę, że to może być wina złożenia zestawu: model buta - stopa. Ale może rzeczywiście warto przy następnej parze zmienić firmę, lub model w obrębie firmy, może akurat trafisz na lepsze dopasowanie. Dla przykładu Asicsy Kayano znacznie lepiej są dopasowane do mojej stopy niż 1040. Jakieś inne kopyto zastosowali widać. Trzeba popróbować. Kayano leżą jak skarpetka (mimo sporego luzu z przodu) a 1040 mają sporo luzu na szerokość z przodu, aż materiał się marszczy przy sznurowaniu.
lumbago

Nieprzeczytany post

mchalnotts pisze:
lumbago pisze:I co tam z piętami? Jaki rozwój wypadków? Swoją drogą po 200 km jak piszesz ...nieżle.
Ciekawe w jaką mysią dziurę pochowały się te wszystkie mądrale ,które mi pryncypialnie wytykały,że" takie buty liczy się nie na czas tylko na kilometraż"
Może dałyby Ci jakieś zbawienne rady?
Pozdr.
Tu jestem :hej:
Zbawienne rady już dawałem. Moje asicsy się nie przecierają nadmiernie. Kalenji, tak, ale one mają już prawo strajkować :hejhej:
Sądzę, że to może być wina złożenia zestawu: model buta - stopa. Ale może rzeczywiście warto przy następnej parze zmienić firmę, lub model w obrębie firmy, może akurat trafisz na lepsze dopasowanie. Dla przykładu Asicsy Kayano znacznie lepiej są dopasowane do mojej stopy niż 1040.
Jakieś inne kopyto zastosowali widać. Trzeba popróbować. Kayano leżą jak skarpetka (mimo sporego luzu z przodu) a 1040 mają sporo luzu na szerokość z przodu, aż materiał się marszczy przy sznurowaniu.
Widzę ,że ostatnio wypogodniałeś i okazujesz swoim ofiarom klemencję.
Mogłeś przecież posadzić naszego kolegę na odwróconym stołku z zawiązanymi z tyłu rękoma , wycelować w twarz lampę 40 luksów i stanowczo zażądać zdjęć butów. :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ