Alexia - komentarze
Moderator: infernal
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ból nie mija. Wczoraj miałam bardzo intensywny dzień. Chodziłam kilka godzin po różnych księgarniach. Niestety nie posłużyło to mojej nodze. Wieczorem z trudem się poruszałam. Dziś też. Zapisałam się na poniedziałek do lekarza. Mam nadzieję, że za te pieniądze, jakie sobie liczy za wizytę, nie powie: "nie biegać".
Nosi mnie. Bardzo chce mi się biegać. Zdążyłam się chyba uzależnić.
Nosi mnie. Bardzo chce mi się biegać. Zdążyłam się chyba uzależnić.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
To niewiarygodnie, ale, chwilowo NIE BOLI
Byłam dziś na pierwszym z zapisanych zabiegów. Powszechnie nazywano to w przychodni "młoteczkiem". Jest to terapia falą uderzeniową. Pani posmarowała mi podeszwę stopy jakimś mazidłem, coś tam przyłożyła i prosiła bym mówiła czy boli czy nie (takie ciepło-zimno ). Początkowo nic się nie działo, ale jak najechała na miejsce zapalne, to rzeczywiście zabolało. Nie był to może jakiś nieznośny ból, ale jednak wyraźny. Trochę poznęcała się nad tym chorym miejscem i skończyła. Do domu wróciłam, bez śladu bólu! Za każdym razem jak wstaję z fotela, to stawiam stopę z przyzwyczajenia bardzo ostrożnie, ale po pierwszym kroku okazuje się, że nie boli.
Oprócz tego "młoteczka" mam zapisane jeszcze ultradźwięki i w poniedziałek do lekarza.
Jak to będzie szło w takim tempie, to niedługo będę BIEGAĆ!
Ogromnie się cieszę!
Byłam dziś na pierwszym z zapisanych zabiegów. Powszechnie nazywano to w przychodni "młoteczkiem". Jest to terapia falą uderzeniową. Pani posmarowała mi podeszwę stopy jakimś mazidłem, coś tam przyłożyła i prosiła bym mówiła czy boli czy nie (takie ciepło-zimno ). Początkowo nic się nie działo, ale jak najechała na miejsce zapalne, to rzeczywiście zabolało. Nie był to może jakiś nieznośny ból, ale jednak wyraźny. Trochę poznęcała się nad tym chorym miejscem i skończyła. Do domu wróciłam, bez śladu bólu! Za każdym razem jak wstaję z fotela, to stawiam stopę z przyzwyczajenia bardzo ostrożnie, ale po pierwszym kroku okazuje się, że nie boli.
Oprócz tego "młoteczka" mam zapisane jeszcze ultradźwięki i w poniedziałek do lekarza.
Jak to będzie szło w takim tempie, to niedługo będę BIEGAĆ!
Ogromnie się cieszę!
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki, Moniś. Mam nadzieję, że mój powrót będzie udany .
- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
Wczoraj biegałas o "mojej" porze, tyle, że ja w czwartki mam przerwe od biegania i ćwiczę w fitness clubie Magic Bar
W srodę biegałam wczesniej, ale tez nie mialysmy możliwości się spotkac w biegu, bo Ty biegałas we wtorek...
Ja ruszam na Błonia dzisiaj.... ale pewnie Ty z kolei masz przetrwę
Zyczę aby butki się sprawdziły i szybkiego powrotu do formy.
W srodę biegałam wczesniej, ale tez nie mialysmy możliwości się spotkac w biegu, bo Ty biegałas we wtorek...
Ja ruszam na Błonia dzisiaj.... ale pewnie Ty z kolei masz przetrwę
Zyczę aby butki się sprawdziły i szybkiego powrotu do formy.
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Alexia - pewnie że się uda- co się ma nie udać ??
a co do -12 stopni... to mi wczoraj wyszła taka temperatura - inna sprawa, że biegałem o 2'giej w nocy.. - wiem bez sensu zupełnie... ale jak zwykle wcześniej się nie wybrałem... a już strasznie dawno nie biegałem i miałem ochotę cokolwiek potruchtać - zresztą ta temperatura to też nie z termometra tylko "z internetu" mierzona chyba na Balicach, ale nie wiem bo po prostu mi się wyświetla na "pasku" ...
np. teraz wskazuje -13 stopni ! mimo że godzina jeszcze wczesna.
a co do -12 stopni... to mi wczoraj wyszła taka temperatura - inna sprawa, że biegałem o 2'giej w nocy.. - wiem bez sensu zupełnie... ale jak zwykle wcześniej się nie wybrałem... a już strasznie dawno nie biegałem i miałem ochotę cokolwiek potruchtać - zresztą ta temperatura to też nie z termometra tylko "z internetu" mierzona chyba na Balicach, ale nie wiem bo po prostu mi się wyświetla na "pasku" ...
np. teraz wskazuje -13 stopni ! mimo że godzina jeszcze wczesna.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
U mnie, na domowym termometrze w centrum miast, jest w tej chwili -7C. Więc z całą pewnością coś niedokładnie pokazuje. Przynajmniej nie boję się siarczystych mrozów, bo u mnie ich nie ma .
Interii i Wirtualnej Polsce piszą, że -9C. A na Onecie, że -7C.
A na Meteo - -13C.
Tak, czy inaczej, zimno jest .
Interii i Wirtualnej Polsce piszą, że -9C. A na Onecie, że -7C.
A na Meteo - -13C.
Tak, czy inaczej, zimno jest .
- Beauty&Beast
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1158
- Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
- Życiówka na 10k: 00:45:29
- Życiówka w maratonie: 3:42:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A nie było Ci dzisiaj za ciepło?
Zazdroszczę tropików U mnie za oknem dzis bylo -13. Teraz jest -9...
Zazdroszczę tropików U mnie za oknem dzis bylo -13. Teraz jest -9...
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
eee Alexia coś masz zepsuty ten termometr... - zresztą nie tylko termometr... bo widzę że 19 i 20 grudnia miałaś sobotę więc niezły był ten tydzień... jak dołożysz 3 niedziele to niezły tydzień treningowy wyjdzie ;p
a tak na poważnie - ja dzisiaj też biegałem rano... (jak na mnie to o nieprzyzwoicie wczesnej porze... bo koło 9'tej) i trochę się ociepliło... - ale i tak nie było więcej niż -12 stopni ... - znowu sprawdzane "automatycznie" z jakiejś miejskiej internetowej stacji pogodowej. Ja tam im wierzę... - fakt, że koło 13 rzeczywiście zrobiło się DUŻO cieplej.
ps. Wg Onetu nadal jest -11... więc ja nie wiem gdzie ty tą temperaturę sprawdzasz masz jakieś na prawdę wyjątkowo optymistyczne odczyty.
A z jaką szkółką wysyłasz dzieci na narty ? - z ciekawości pytam chyba że to nie szkółka... a podrzucanie latorośli w zaufane ręce ;p
a tak na poważnie - ja dzisiaj też biegałem rano... (jak na mnie to o nieprzyzwoicie wczesnej porze... bo koło 9'tej) i trochę się ociepliło... - ale i tak nie było więcej niż -12 stopni ... - znowu sprawdzane "automatycznie" z jakiejś miejskiej internetowej stacji pogodowej. Ja tam im wierzę... - fakt, że koło 13 rzeczywiście zrobiło się DUŻO cieplej.
ps. Wg Onetu nadal jest -11... więc ja nie wiem gdzie ty tą temperaturę sprawdzasz masz jakieś na prawdę wyjątkowo optymistyczne odczyty.
A z jaką szkółką wysyłasz dzieci na narty ? - z ciekawości pytam chyba że to nie szkółka... a podrzucanie latorośli w zaufane ręce ;p
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki, poprawiłam.ssokolow pisze:eee Alexia coś masz zepsuty ten termometr... - zresztą nie tylko termometr... bo widzę że 19 i 20 grudnia miałaś sobotę
Jeżdżą z Glosatorem. Bardo dobra szkółka. A opieka zaufana, bo pracuje w tej samej szkole, co mój mąż.ssokolow pisze:A z jaką szkółką wysyłasz dzieci na narty ? - z ciekawości pytam chyba że to nie szkółka... a podrzucanie latorośli w zaufane ręce ;p
Termometr mam zepsuty, ale jakiś punkt odniesienia mam. Wiem jak się ubrać jak u mnie jest dana temperatura. Dziś przed wyjściem do teściów na obiad było u mnie -5, natomiast około 400 m dalej, na jakimś wyświetlaczu było -9, a u teściów (800 metrów od naszego domu) -10. Sama nie wiem jak zapisywać tę temperaturę, ale chyba zostanę przy odczycie z mojego termometru.B&B pisze:A nie było Ci dzisiaj za ciepło?
Zazdroszczę tropików U mnie za oknem dzis bylo -13. Teraz jest -9...
Chociaż, może jak ssokolow, będę sprawdzać gdzieś w sieci.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Na razie forma rozładowania rozpierającej energii dziecięcej.00jan pisze:Przyszli zawodnicy czy trenerzy?