NIGDY WIĘCEJ ASICSA
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 22 cze 2007, 12:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
Ja w moich Asicsach Gel Kayano 13 biegałem 2,5 roku dzisiaj kupiłem nowe Mizuno Wave Nexus 3 zobaczymy jak się sprawdzą.
Ale o co chodzi dzisiaj podliczyłem kilometry 970 co do km.
Ale już od długiego czasu miałem też wytarte na prawym bucie po prawej stronie na pięcie zaczęło się wycierać. Biegałem dłużej bo nie miałem kasy na nowe ale już tak sie wytarły że musiałem kupić nowe.
Wniosek powinienem zmienić juz w lato czyli gdzieś po 750 km były już uszkodzone.
Być może to wytarcie być spowodowane te pierwsze 2 lata to były początki mojego biegania i trochę pociągałem nogami po chodniku jak biegłem teraz staram sie biegać bardziej technicznie i raczej nie szoruje.
Dlatego nie moge powiedzieć że szybko się wytarły musiał bym sprawdzić teraz nowe z poprawna technika biegu żeby napisać obiektywną opinię.
Ale potwierdzam wytarcie.
Acha no i jako pierwsze buty do biegania to tobrze mi sie biegało w nich chciałem kupic następne ale nie da sie w Łodzi kupic normalnie tych butów.
Ale ponieważ teraz biegam średnio 90/100 km miesięcznie nowe powinny być zniszczone po niecałym roku napiszę jak przetestuję Mizuno.
Ja w moich Asicsach Gel Kayano 13 biegałem 2,5 roku dzisiaj kupiłem nowe Mizuno Wave Nexus 3 zobaczymy jak się sprawdzą.
Ale o co chodzi dzisiaj podliczyłem kilometry 970 co do km.
Ale już od długiego czasu miałem też wytarte na prawym bucie po prawej stronie na pięcie zaczęło się wycierać. Biegałem dłużej bo nie miałem kasy na nowe ale już tak sie wytarły że musiałem kupić nowe.
Wniosek powinienem zmienić juz w lato czyli gdzieś po 750 km były już uszkodzone.
Być może to wytarcie być spowodowane te pierwsze 2 lata to były początki mojego biegania i trochę pociągałem nogami po chodniku jak biegłem teraz staram sie biegać bardziej technicznie i raczej nie szoruje.
Dlatego nie moge powiedzieć że szybko się wytarły musiał bym sprawdzić teraz nowe z poprawna technika biegu żeby napisać obiektywną opinię.
Ale potwierdzam wytarcie.
Acha no i jako pierwsze buty do biegania to tobrze mi sie biegało w nich chciałem kupic następne ale nie da sie w Łodzi kupic normalnie tych butów.
Ale ponieważ teraz biegam średnio 90/100 km miesięcznie nowe powinny być zniszczone po niecałym roku napiszę jak przetestuję Mizuno.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2009, 18:02 przez kristofer, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 wrz 2008, 02:25
To jak ci oddadzą buty to napisz i pokaż jak to zrobili - to jest dopiero podejrzane. W takich butach nie wymienia się podeszw. Kiedyś miałem pogawędkę z szewcem na temat wymiany pdeszw a propo butów górskich i właśnie mówił, że w wypadku butów w których podeszwa jest przyklejona na gorąco do pianki nie jest to możliwe.
Lecz się stary- może nie jest za póżno . Twoja podejrzliwość DALECE wykracza poza normę.mchalnotts pisze:To jak ci oddadzą buty to napisz i pokaż jak to zrobili - to jest dopiero podejrzane. W takich butach nie wymienia się podeszw. Kiedyś miałem pogawędkę z szewcem na temat wymiany pdeszw a propo butów górskich i właśnie mówił, że w wypadku butów w których podeszwa jest przyklejona na gorąco do pianki nie jest to możliwe.
"to jest dopiero podejrzane. W takich butach nie wymienia się podeszw. Kiedyś miałem pogawędkę z szewcem" No bez kitu- gadanie rodem z gabinetu psychiatry
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Niebardzo rozumiem czemu admin pozwala rozwijac ta "dyskusje". Kolega obrzuca blotem i obelgami kazdego kto ma choc odrobine inne zdanie a jednoczesnie nie przedstawia najmniejszych dowodow na poparcie swych tez... Ciesze sie, ze na forum kultywuje sie wolnosc slowa ale chyba bez przesady.
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
kubako83 pisze:Niebardzo rozumiem czemu admin pozwala rozwijac ta "dyskusje". Kolega obrzuca blotem i obelgami kazdego kto ma choc odrobine inne zdanie a jednoczesnie nie przedstawia najmniejszych dowodow na poparcie swych tez... Ciesze sie, ze na forum kultywuje sie wolnosc slowa ale chyba bez przesady.
Najwyrażniej admin nie jest takim totalniakiem i delikatesem jak Ty i chwała mu za to.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja w kwestii formalnej:lumbago pisze: Właśnie dostałem takie orzeczenie od rzeczoznawcy firmy Asics.
Te nieszczęsne buty rzeczywiście trafiły do rzeczoznawcy powołanego przez firmę Asics (tzn. sklep odesłał buty do dystrubutora/ przestawiciela, który wydał taką a nie inną opinię), czy też sprzedawca (sklep) sam zlecił komuś (zwanemu zwyczajowo rzeczoznawcą) wydanie opinii?
Kto tam się dokładnie podpisał pod tym orzeczeniem?
pzdr
gl
gl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
a ja też jestem bardzo ciekaw, jakim cudem sklep, który zgodził się naprawić buty na swój koszt, znajdzie szewca, który będzie miał dostęp do firmowej podeszwy Asicsa; no chyba, że przyklei Ci fleczki;)lumbago pisze:Lecz się stary- może nie jest za póżno . Twoja podejrzliwość DALECE wykracza poza normę.
"to jest dopiero podejrzane. W takich butach nie wymienia się podeszw. Kiedyś miałem pogawędkę z szewcem" No bez kitu- gadanie rodem z gabinetu psychiatry
pzdr
gl
gl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie! Na wielu innych forach nie tylko temat byłby zmoderowany, ale ciebie Lumbago już by na nim dawno nie było!kubako83 pisze:Niebardzo rozumiem czemu admin pozwala rozwijac ta "dyskusje". Kolega obrzuca blotem i obelgami kazdego kto ma choc odrobine inne zdanie a jednoczesnie nie przedstawia najmniejszych dowodow na poparcie swych tez... Ciesze sie, ze na forum kultywuje sie wolnosc slowa ale chyba bez przesady.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Przypadkiem natrafiłem na ciekawy dzienniczek -> http://runmania.com/rlog/?u=Marinero, gdzie w dziale "Buty" użytkownik przetestował już ładne kilkanaście par http://runmania.com/r/index.php?r=showmeshoes&uid=43. Mój wzrok przykuły Pumy z wynikiem 4930 kmlumbago pisze:Po pierwsze nie Ty będziesz mi pisał kiedy mam pisać DUŻYMI A KIEDY NIEwysek pisze:Po pierwsze: Caps OFF
Po drugie: Nikt Cie nie zmusza do zakupu. Każdy kupuje to co uważa za słuszne
Po trzecie: zachęcam lekturę; http://www.treningbiegacza.pl/pawel-wys ... duy-deszcz
Tyle w tym temacie. Asics to na tyle mocna marka, że takie komentarze mają małą siłę. Pokaż fotki Twoich butów.
Reklamacja funkcjonuje tak: widzisz pierwsze oznaki defektu - idziesz do sklepu z reklamacją. Wśród Polaków panuje przekonanie, że najpierw zjadą sprzęt do końca, a następnie idą z reklamacją. Po czym wielkie rozterki, że reklamacji się nie uznaje.
Aczkolwiek są dystrybutorzy, którzy "idą po bandzie" i potrafią odrzucić poprawne reklamacje.
Po drugie to robisz tutaj ,z tego co zauważyłem za samozwańczego guru sprzętowego więc dziękuję Bogu że pozwalasz mi juz nie kupować Asicsów bo przecież nikt mnie nie zmusza i tak dalej.
Po trzecie mam porównanie jak się traktuje klientow w PUMIE i w ASICSIe więc wiem co piszę


-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 wrz 2008, 02:25
Drogi Lumbago,
Dla ścisłości chodziło mi o to, że takich napraw się nie wykonuje - jest to technologicznie bardzo trudne i zwykły szewc nie ma do tego odpowiednich urządzeń. Jeśli podklejenie "flaczków" cię zadowoli to oczywiście twoje buty. Szewc z którym rozmawiałem nie podjął się przykejania podeszwy do pianki znacznie sztywniejszej w butach trekkingowych.
Ale, ale nie obrażam się i ponownie proszę o jakiekolwiek zdjęcia bo nadal jestem ciekaw co i jak. Mogą być po naprawie sklepowej - to nawet bardziej mnie ciekawi.
P.S. Hamstfu nalerzy przeciwstawiać sie siłom i godnościom osobistom :D
Dla ścisłości chodziło mi o to, że takich napraw się nie wykonuje - jest to technologicznie bardzo trudne i zwykły szewc nie ma do tego odpowiednich urządzeń. Jeśli podklejenie "flaczków" cię zadowoli to oczywiście twoje buty. Szewc z którym rozmawiałem nie podjął się przykejania podeszwy do pianki znacznie sztywniejszej w butach trekkingowych.
Ale, ale nie obrażam się i ponownie proszę o jakiekolwiek zdjęcia bo nadal jestem ciekaw co i jak. Mogą być po naprawie sklepowej - to nawet bardziej mnie ciekawi.
P.S. Hamstfu nalerzy przeciwstawiać sie siłom i godnościom osobistom :D