Komentarz do artykułu Trening do Maratonu dla śr. zaawansowa
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to akurat jesteś na granicy 4h - wg mnie ten trening jak najbardziej do Ciebie pasuje, musisz tylko się "nauczyć" tempa maratońskiego.
Myślę, że możesz to biegać nawet szybciej, powiedzmy w tempie półmaratonu, nie będzie to dla Ciebie zbyt intensywne bo półmaraton to u Ciebie wysiłek około 2h więc nawet do 60 minut w tym tempie to jest dla Ciebie raczej luz.
Tylko lepiej potraktuj te 13 tygodni jako końcowy etap doskonalenia formy, tzn żeby już teraz biegać jak najwięcej a nie czekać na rozpoczęcie treningu do 13 tygodni przed.
Myślę, że możesz to biegać nawet szybciej, powiedzmy w tempie półmaratonu, nie będzie to dla Ciebie zbyt intensywne bo półmaraton to u Ciebie wysiłek około 2h więc nawet do 60 minut w tym tempie to jest dla Ciebie raczej luz.
Tylko lepiej potraktuj te 13 tygodni jako końcowy etap doskonalenia formy, tzn żeby już teraz biegać jak najwięcej a nie czekać na rozpoczęcie treningu do 13 tygodni przed.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 lis 2009, 12:50
Adam klein - dzięki za rade. półmaraton biegam w 01:49:00. ukończyłem w tym roku 2 maratony. kłopoty zaczęły się na 35 km i niestety nie mogę złamać 4 h. dlatego chcę się jeszcze lepiej przygotować na maraton w dębnie w 2010. chcę złamać 4 h i dlatego już teraz zacząłem sobie "luźno" biegać 3 razy w tygodniu. ten trening zacznę intensywnie realizować 14 tygodni przed dębnem. zobaczymy co z tego będzie
jak masza jakieś jeszcze rady to pisz 


- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Im szybciej się wydłużysz, to znaczy im szybciej dwugodzinny trening nie będzie dla Ciebie stanowił problemu tym lepiej.
W tym planie najdłuższe biegi to 28 km ale nie traktuj tego "aptekarsko".
Generalnie każdy niedzielny trening powinieneś robić blisko 2 godzin a te najdłuższe około 2:30.
I powinieneś kończyć je stosunkowo w dobrej formie
- bo w maratonie będziesz miał przed sobą jeszcze półtorej godziny.
A co się działo po 35 km?
Czułeś braki energetyczne czy raczej ból?
W tym planie najdłuższe biegi to 28 km ale nie traktuj tego "aptekarsko".
Generalnie każdy niedzielny trening powinieneś robić blisko 2 godzin a te najdłuższe około 2:30.
I powinieneś kończyć je stosunkowo w dobrej formie

A co się działo po 35 km?
Czułeś braki energetyczne czy raczej ból?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 lis 2009, 12:50
siłę miałem ale uda zaczęły boleć i to było przyczyną statku tempa a co za tym idzie, nie możność pokonania maratonu w 4 h. jak dla mnie było jeszcze za gorąco ( cracowia maraton ). dlatego się już teraz przygotowuję do dębna
4 h ma być złamane. mam nadzieję, ze ten plan treningowy mi pomoże.

- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
Jaki plan powinnam stosowac juz teraz (mam jeszcze sporo czasu) aby ukończyć Cracovia Maraton (25 kwietnia 2010) w 4h?
Chciałam iśc planem 24 tygdniwoym ale chyba ten poczatek mi już nie przystaje.... za krótkie biegi.
Moje tempo treningowe z wczoraj to 54:45 na 10,5 km - ale chyba dałabym radę szybciej.
Chciałam iśc planem 24 tygdniwoym ale chyba ten poczatek mi już nie przystaje.... za krótkie biegi.
Moje tempo treningowe z wczoraj to 54:45 na 10,5 km - ale chyba dałabym radę szybciej.
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 11 lut 2009, 16:24
Fladra, przeczzytaj wcześniejsze wypowiedzi. Ten plan to w zasadzie BPS więc przed jego rozpoczęciem powinnaś już być w średniej formie (50min/10km dla czasu maratonu ok 4h) co oznacza, że w zimie nie możesz przestać biegać. Myślę, że luźne i wolniejsze niż w lato wybiegania 3-4 razy w tygodniu po ok 1h wystarczą jako "fundaament" przyszłej formy. Raz na 2-3 tyg warto w niedzielę zaliczyć wycieczkę biegową (marszobieg) na kilka godzin. Takie jest moje zdanie.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 26 wrz 2009, 11:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:47
- Lokalizacja: Tychy
Witam planuje ten trening wprowadzić w "życie" i mam nadzieje ze pomoze mi przebiec maraton,mam kilka pytań i liczę na odpowiedzi
W pierwszym tygodniu jest 3xpod rząd "test" tego nie rozumiem za bardzo mam przebiec jak najszybciej 10 km?
oraz "10min + 40 min TM" tego tez nie łapię? skąd mam wiedzieć jakie jest moje tempo maratońskie?
Przepraszam za głupie pytania i pozdrawiam

W pierwszym tygodniu jest 3xpod rząd "test" tego nie rozumiem za bardzo mam przebiec jak najszybciej 10 km?
oraz "10min + 40 min TM" tego tez nie łapię? skąd mam wiedzieć jakie jest moje tempo maratońskie?
Przepraszam za głupie pytania i pozdrawiam

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ten trening przygotowywany był pod konkretną imprezę, konkretną datę.
Test pokazywał - że to jest tydzień testowy - chodziło o to aby w tydzień rozpoczynający się od 22 czerwca wejść już z jakimś pojęciem na temat swoich biegowych, treningowych możliwości.
Właśnie po to masz zrobić test aby poznać swoje szacowane (na ten moment) tempo maratońskie.
Test pokazywał - że to jest tydzień testowy - chodziło o to aby w tydzień rozpoczynający się od 22 czerwca wejść już z jakimś pojęciem na temat swoich biegowych, treningowych możliwości.
Właśnie po to masz zrobić test aby poznać swoje szacowane (na ten moment) tempo maratońskie.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 11 lut 2009, 16:24
No właśnie, jak to jest z tymi planami: są opracowane dla różnego stopnia zaawansowania, ale co z czasem docelowym biegu? Czy dla średniozaawansowanych target to 2,5 czy 4 godziny? Myślę, że przynajmniej przybliżone powinny być. Fajne plany są też na stronie jednego z producentów sprzętu sportowego (z USA). Np dla maratonu:
- trening dla początkujących: cel to ukończenie dystansu,
- trening dla ambitnych: cel 4h,
- trening dla profesjonalistów: cel 3:30h
oczywiście określenie typu "profesjonaliści: dla 3.3h jest ponad miarę, ale są to plany dla osób mniej zaawansowanych biegowo a przybliżony czas naprawdę jest pomocny...
- trening dla początkujących: cel to ukończenie dystansu,
- trening dla ambitnych: cel 4h,
- trening dla profesjonalistów: cel 3:30h
oczywiście określenie typu "profesjonaliści: dla 3.3h jest ponad miarę, ale są to plany dla osób mniej zaawansowanych biegowo a przybliżony czas naprawdę jest pomocny...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja mam moją prywatną ocenę wychodzącą z dyszki, to znaczy ze startu na dyszkę. Z czasu w maratonie kiepsko jest coś wnioskować bo zazwyczaj nie jest on miarodajny.
Dlatego dla mnie:
początkujący to ten który biega dychę dłużej niż 60 minut
śr zaawansowany to ten który biega dychę od 50-60 minut
zaawansowany to ten który biega 40-50 minut
mocno zaawansowany <40
itd
Ale każdy zawodnik powinien raz na kilka tygodni zrobić test - to znaczy pobiec dyszkę na maksa, żeby można było określić tempa z jakimi ma biegać treningi - i wtedy nie ma znaczenia czy nazwiemy to treningiem zaawansowanym czy początkującym. Ważne, żę biega we właściwym tempie.
Dlatego dla mnie:
początkujący to ten który biega dychę dłużej niż 60 minut
śr zaawansowany to ten który biega dychę od 50-60 minut
zaawansowany to ten który biega 40-50 minut
mocno zaawansowany <40
itd

Ale każdy zawodnik powinien raz na kilka tygodni zrobić test - to znaczy pobiec dyszkę na maksa, żeby można było określić tempa z jakimi ma biegać treningi - i wtedy nie ma znaczenia czy nazwiemy to treningiem zaawansowanym czy początkującym. Ważne, żę biega we właściwym tempie.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 11 lut 2009, 16:24
tak, ale mnie chodziło o to jaki czas można "wykręcić" w maratonie realizując poszczególne plany. Wszystkie trwają niemal tyle samo.
czy realizując plan 4 razy w tygodniu uzyskam 4h czy 3.5 a może więcej? w jaki sposób można się zorientować? to przecież ważna informacja.
czy realizując plan 4 razy w tygodniu uzyskam 4h czy 3.5 a może więcej? w jaki sposób można się zorientować? to przecież ważna informacja.
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
Z tego co ja zdążyłem się zorientować odpowiedź na Twoje pytanie nie jest taka prosta. Wynik zależy od tak wielu czynników, że to trochę wróżenie z fusów.sveNN pisze:tak, ale mnie chodziło o to jaki czas można "wykręcić" w maratonie realizując poszczególne plany. Wszystkie trwają niemal tyle samo.
czy realizując plan 4 razy w tygodniu uzyskam 4h czy 3.5 a może więcej? w jaki sposób można się zorientować? to przecież ważna informacja.
:) Tomek
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wszystko trzeba wziąć na zdrowy rozsądek.sveNN pisze:tak, ale mnie chodziło o to jaki czas można "wykręcić" w maratonie realizując poszczególne plany. Wszystkie trwają niemal tyle samo.
czy realizując plan 4 razy w tygodniu uzyskam 4h czy 3.5 a może więcej? w jaki sposób można się zorientować? to przecież ważna informacja.
To ile pobiegniesz po 3 miesiącach przygotowań zależy od tego w jakim tempie tempie jesteś w stanie się poprawiać i na jakim jesteś poziomie w momencie startu programu.
Jeśli np trzy lata temu biegałeś maraton w 2:15 ale przez ostatnie trzy lata zaniedbałeś się, nic sportowo nie robiłeś, przytyłeś 30 kg, mało spałeś, kiepsko się odżywiałeś i teraz 10 km biegasz w godzinę (czyli maraton teoretycznie okolice 4:30) - to jednak masz duże rezerwy i pewnie w ciągu tych trzech miesięcy jesteś w stanie przygotować się do maratonu np na 3 godziny.
Ale jeśli nie masz takich rezerw, takiej sportowej przeszłości i biegasz 10 km w godzinę - to szanse na to abyś zrobił wynik lepszy niż 4 godziny są małe.
Plan treningowy trochę poprawi twoje tempa na krótszych dystansach - ale w ciągu 3 miesięcy cudów nie będzie.
Trening to powolne wchodzenie po kolejnych stopniach, po kolei, nie przeskoczysz pewnych etapów. Sprawdzian na krótszym dystansie powie Ci (po przeliczeniu w kalkulatorze) na jaki teoretycznie wynik masz szansę w tym momencie. Po miesiącu robisz nowy test - i tuningujesz plan.
Można biegać 3 razy w tygodniu i maraton pobiec w 2:40 a można i 6 razy w tygodniu i pobiec w 5 godzin.