Interwaly, rytmy ...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

strefy, progi, duże kluby piłkarskie i profil na goldenline budzą daleko większe wątpliwości, niż 2:17.
przynajmniej moje.

ale w jednym, póki co, ma niestety znowu rację:
Ryszard pisze:Nie sądzę, żeby istotne fakty były zamieszczane w internecie. Niektóre wiadomości mają określoną wartość.
trza będzie znowu poeksperymentować. zima długa...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale przecież na to właśnie nie ma lepszego patentu niż eksperymentowanie bo nie ma takich samych warunków startowych - jak poszukasz jakieś wywody Canovy na letsrun to zobaczysz że trenując gości na 5tysm robił im krótkie przerwy (i nie wiadomo ilu zawodników wykończył) ale inny trener powie że trzeba robić dłuższe. Nie ma na to żadnych wzorów.
Poza tym indywidualne predyspozycje zawodnika też grają rolę.
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

Ryszard pisze:Tzw. rytmówki to biegi o charakterze tlenowym.
Prędkość rytmówek musi być określona % prędkości maksymalnej i najczęściej jest to 75 do 80% prędkości maksymalnej z pośredniej próby szacującej VO2max.
Gdy prędkość będzie większa to z rytmówek robią się tempówki.

R.

Odświeżam temat bo próbuje zgłębić istotę i różnice - przebieżki a rytmy

po definicji z powyżej mam problem - jak mam to rozumiec ?
tc
kapturekburek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2014, 19:47
Życiówka na 10k: 50:53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, mam pytanie dotyczące momentu, w którym zaczyna się rytmy. W planach treningowych podane jest najpierw wybieganie, a następnie rytmy. Czy można te rytmy wpleść w wybieganie, tzn. zacząć np. po połowie dystansu, i po rytmach kontynuować wybieganie?
stooowa
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 14 lis 2013, 13:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja tak robię i krzywda się żadna nie dzieje :-)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kapturek, a o których rytmach mówisz? Bo w świecie biegowym w Polsce jest pewne nieporozumienie, tzn. wg tłumaczenia książki Danielsa rytmy to są powtórzenia, a wg polskich nazw bardziej przebieżki. Rytmów-powtórzeń-Danielsa na pewno nie powinno się wplatać w wybieganie, przebieżki jak najbardziej można.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
kapturekburek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2014, 19:47
Życiówka na 10k: 50:53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mam na myśli tę definicję:
Rytmy – szybkie biegi na ok. 80-90% możliwości szybkościowych na określonych długościach określonych w metrach lub sekundach – np. 50m, 100m i 200m lub 20’, 40’ i 60’ - z reguły powtarzane kilkukrotnie ( od 2 do nawet 25 razy), rozdzielone przerwą w truchcie, marszu lub w staniu.

A dlaczego powtórzeń nie powinno się wplatać?
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli rytmy-przebieżki. :)

/
Bo powtórzenia są nie tylko na wysokich intensywnościach, ale też wystarczająco długotrwałe, żeby wymagały lepszego wypoczynku. Jak wpleciesz w wybieganie, to nie wypoczniesz wystarczająco, będziesz mniej efektywnie się wybiegiwać i słabiej robić powtórzenia - a w nich chodzi o to, żeby robić je najlepiej, jak tylko jesteśmy w stanie.
Oczywiście wszystko można miksować, ale nie zawsze ma to sens. Przy zmiksowaniu treningu powtórzeniowego z wybieganiem po prostu miniesz się z celem tego pierwszego.

A zresztą zrób sobie kiedyś na stadionie 10x400 m w tempie R wg Danielsa i sam ogarniesz, że ten trening powinno się robić jako samodzielny. ;)
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
kapturekburek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2014, 19:47
Życiówka na 10k: 50:53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, dzięki za wyjaśnienie :usmiech:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ