Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:A odnośnie połączenia mocnej jazdy i biegania, to niektóre osobniki z okolic MPK już jakiś czas temu wpadły na pomysł triathlonowania.
Hihi! Też mi to jakiś czas temu przyszło do głowy...
W końcu od dawna uwielbiam jazdę na rowerku i pływanie, tylko biegania jeszcze niedawno nienawidziłem :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Pozdrówki
Przemek_Docent
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:Załóżmy, że zmienimy podejście na etnocentryczne, to obawiam się, że żużel nie jest obiektem pożądania także roślin i zwierząt. Ale niech wykażą swoje zdolności adaptacyjne.
Nie, nie to miałam na myśli.
Wszystko chcielibyśmy dopasować do siebie, do własnych potrzeb, z naszego, indywidualnego punktu widzenia
Gdyby palił się dom i straż nie mogłaby dojechać z powodu rozwalonego czy zastawionego chodnika. I co? Afera.
Ale już modernizacja drogi leśnej - załóżmy, że jednak podyktowana względami p-poż, wzbudza ostre protesty, bo droga nie będzie już wyglądała tak, jak dawniej i straci swoją naturalność.

Drugi przykład - znaczenie drzew farbą, na potrzeby imprez. Gdyby ktoś poznaczył budynki w mieście, albo Wasz dom, wątpię, aby spotkało się to z aprobatą. Skończyłoby się grzywną dla malowacza. Ale już las można. Bo niczyj? Nie niczyj, albo państwowy, albo prywatny. I należałoby spytać o pozwolenie zarządcy lub właściciela. Dla porządku, po prostu.

Pewnie, że ludzie są ważniejsi od drzew, tylko i ludzie, i drzewa to podmioty prawa i prawu podlegają.

Też bym się wkurzyła, gdyby mi wysypali żużel w LK, ale musiałabym się pogodzić. A jak widzicie, nie jest jednak tak tragicznie, jak się zanosiło pierwotnie.

Piotrek - nie sądzę, że żużel był niepotrzebny i ktoś z kimś się dogadał, aby zutylizować go w lesie - dziś jest naprawdę wszystko pok kontrolą, a lasy stale na cenzurowanym i nie pozwoliłby sobie na taki krok.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

beata pisze:Piotrek - nie sądzę, że żużel był niepotrzebny i ktoś z kimś się dogadał, aby zutylizować go w lesie - dziś jest naprawdę wszystko pok kontrolą, a lasy stale na cenzurowanym i nie pozwoliłby sobie na taki krok.
Bardzo chciałbym w to wierzyć.

Kto chętny na jutro na 19 ??
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Beato,
Zapolemizuję sobie w sprawie jednostronności ocen, a jakże!
Uważam, że należy oceniać problem z pozycji wielu "interesariuszy" oraz perspektywicznie. Bo cóż biegaczowi po mięciutkiej nawierzchni, kiedy spłonie (mu) las? Dlatego, co już wcześniej napomknąłem, osobiście jestem za tym, aby zadbać o ochronę kompleksu - w tym wypadku jest to przygotowanie drogi na potrzeby akcji straży. Rozumiem i akceptuję, mimo świadomości, iż naruszony zostanie status quo, do którego się przyzwyczailiśmy. Czuję, że z tego naruszenia porządku właśnie, najbardziej wypływają nasze lamenty. Wszak coś się skończy idzie nowe.
Owszem, staramy się kształtować otoczenie tak, aby było nam wygodniej - to naturalne. Nie popadałbym od razu jednak w takie skrajne oceny, jak napisałaś. Akurat społeczność biegaczy cechuje się generalnie wysoką świadomością ekologiczną. Oby całe społeczeństwo potrafiło tak oszczędnie eksploatować naturę, dbać o nią i cieszyć się nią.

Skoro napisałaś wcześniej, że żużel jako rozwiązanie jest stosowane i nie jest to najgorsza metoda, to moje (przynajmniej) wątpliwości w całej tej sprawie dotyczą w zasadzie tylko dwóch rzeczy:

1) Czy zamiast produktu odpadowego nie mógł zostać zastosowany materiał naturalny? Dla mnie jako laika intuicyjnie coś jest nie tak, lecz okazało się, taką wątpliwość wyraził również ktoś z zarządu KPN (o ile pamiętam). Coś chyba jest na rzeczy.
2) Skoro musi być żużel, to czy inwestycja zostanie przeprowadzona zgodnie z regułami sztuki od A do Z - czyli nie tylko pomysł, projekt ale również wykonanie? Tak, by wierzchnia warstwa nie rozpłynęła się, nie rozniosła i w efekcie, mimo spełniania standardów p/poż, aby użytkownikom lasu nie zostały po czasie oszpecone dukty. W ferworze dostosowywania się do odgórnych zarządzeń, o wylanie dziecka z kąpielą nietrudno.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak by nie patrzył na ten żużel, to nie po to jedzie się do lasu, żeby chodzić po żużlu. W lesie powinien być cały las, a nie kawałek. Góra leśna, a dół zmontowany przez ludzi. :ojnie:

Dziś kolejne bieganie z przyspieszankami, a do tego Żużlowa Marysia nie pasuje. Ale jak znam życie już macie komplet. :oczko:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze: Kto chętny na jutro na 19 ??
Ja chętny!!! :hej:
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Piotr Anin-Sadul
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 20 paź 2009, 15:01
Życiówka na 10k: 47:06
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze: Kto chętny na jutro na 19 ??
Ja dzisiaj po pracy pierwszy raz robiłem silę na górce, mam nadzieje że robiłem to dobrze technicznie, jeśli Piotrze bądź Jacku będziecie w sobotę to mi jeszcze raz pokażecie.
Miłego biegania, pogoda jak na razie całkiem niezła.
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotr Anin-Sadul pisze:Ja dzisiaj po pracy pierwszy raz robiłem silę na górce, mam nadzieje że robiłem to dobrze technicznie, jeśli Piotrze bądź Jacku będziecie w sobotę to mi jeszcze raz pokażecie.
Miłego biegania, pogoda jak na razie całkiem niezła.
Piotrek! Biegasz przed 19:00?
Bo dla mnie ta 19.00 to za późno na start, ale małą, półgodzinną rundkę tak koło 18:30 to bym czasem chętnie zrobił w towarzystwie, jak się znowu rozbiegam za tydzień-dwa :-)
Czołówki nie mam, ale mogę biec z latarką :-D
Pozdrówki
Przemek_Docent
Piotr Anin-Sadul
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 20 paź 2009, 15:01
Życiówka na 10k: 47:06
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przemek_Docent pisze:
Piotr Anin-Sadul pisze:Ja dzisiaj po pracy pierwszy raz robiłem silę na górce, mam nadzieje że robiłem to dobrze technicznie, jeśli Piotrze bądź Jacku będziecie w sobotę to mi jeszcze raz pokażecie.
Miłego biegania, pogoda jak na razie całkiem niezła.
Piotrek! Biegasz przed 19:00?
Bo dla mnie ta 19.00 to za późno na start, ale małą, półgodzinną rundkę tak koło 18:30 to bym czasem chętnie zrobił w towarzystwie, jak się znowu rozbiegam za tydzień-dwa :-)
Czołówki nie mam, ale mogę biec z latarką :-D
Jesli chodzi o mnie to jeden tydzien wtorek, czwartek (soboty, niedziele przewaznie mam wolne), biegam po pracy gdy ide na rano 7-14 i przed 15 jestem juz na MPK nastepny tydzien gdy ide na popłudnie biegam z rana kolo 8 30 bo na 14 do roboty.
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotr Anin-Sadul pisze:Jesli chodzi o mnie to jeden tydzien wtorek, czwartek (soboty, niedziele przewaznie mam wolne), biegam po pracy gdy ide na rano 7-14 i przed 15 jestem juz na MPK nastepny tydzien gdy ide na popłudnie biegam z rana kolo 8 30 bo na 14 do roboty.
Dzięki za info. To niestety nie trafię na Ciebie :chlip:
Biegam rano, 6:40-7:20, a po południu mógłbym startować dopiero o 18:15-18:30... Trudno.
Ale dziś rano w Maryśce był tłok! Mijałem dwóch biegaczy i biegaczkę :-)
A po żużlożwirku biega się nadal nieźle. Dziwiłem się tylko, że wcale mocno nie lało, a woda na tym stała!!! Robiły się kałuże, a ja myślałem, że to będzie ładnie wciągać wodę. No nic. Trudno. Będę musiał po tym biegać albo zmienić ścieżki :-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Wczorajszy wieczorny trening jak zwykle udany. Byliśmy z Jackiem we dwóch.
Żużlowisko poprawiło swój wizerunek pod warstwą żwirku, ale boję się o trwałość przy deszczach. Na 100 % u zbiegu ścieżek będą się tworzyć gigantyczne kałuże.
DAR, jak wam poszło przyspieszanie? Mam nadzieję że nie rozpędziliście się do żadnej z prędkości kosmicznych?
Najprawdopodobniej będziemy z Jackiem biegać w czwartek wieczorek (pewnie koło 18) i w sobotę rano (raczej wcześniej niż zwykle, bo o 11 jest zakończenie GP Warszawy). Są jacyś chętni?
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Najprawdopodobniej będziemy z Jackiem biegać w czwartek wieczorek (pewnie koło 18) i w sobotę rano (raczej wcześniej niż zwykle, bo o 11 jest zakończenie GP Warszawy). Są jacyś chętni?
Kurczę! Może mi się uda w czwartek wrócić z pracy? Wezmę wobec tego szybsze auto :-) I będę Was łapał przy szlabanie (bez psiaków tym razem)... A w sobotę? Jeśli wcześniej, to może też będę? Bo chyba się też wybiorę na zakończenie GP... Moja firma (suplementy diety) będzie dawać biegającym gifty, więc służbowo pewnie będę :-D
Pozdrówki
Przemek_Docent
Piotr Anin-Sadul
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 20 paź 2009, 15:01
Życiówka na 10k: 47:06
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Najprawdopodobniej będziemy z Jackiem biegać w czwartek wieczorek (pewnie koło 18) i w sobotę rano (raczej wcześniej niż zwykle, bo o 11 jest zakończenie GP Warszawy). Są jacyś chętni?
Ustalcie godzine na sobote, ja sie dostosuje.
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:DAR, jak wam poszło przyspieszanie? Mam nadzieję że nie rozpędziliście się do żadnej z prędkości kosmicznych?
Najprawdopodobniej będziemy z Jackiem biegać w czwartek wieczorek (pewnie koło 18) i w sobotę rano (raczej wcześniej niż zwykle, bo o 11 jest zakończenie GP Warszawy). Są jacyś chętni?
Biegało nam się licho, więc prędkości przyspieszanek nawet nie otarły się o kosmiczne wartości.
Bardzo ciekawy zbieg okoliczności, ale w tym tygodniu w naszym planie pojawiło się czwartkowe bieganie. Raczej niewielkie szanse, że zdążymy na 18 i raczej będziemy o 18.30 - 19
W sobotę pracuję, ale i tak mamy dzień dla rowerów. Za to w niedzielę rano sprawdzian w wodzie, a po południu 2 godziny przebierania nogami w spokojnym tempie.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:
PiotrekMarysin pisze:(...)Najprawdopodobniej będziemy z Jackiem biegać w czwartek wieczorek (pewnie koło 18)(...)Są jacyś chętni?
(...)Bardzo ciekawy zbieg okoliczności, ale w tym tygodniu w naszym planie pojawiło się czwartkowe bieganie. Raczej niewielkie szanse, że zdążymy na 18 i raczej będziemy o 18.30 - 19(...)
To może ustawimy się wstępnie na 18:30? :-) Tyle, że nie chcę ustawiać całej grupy, bo po moich lekkich przejściach kolanowych chcę zrobić tylko 2-4 km... Czyli wystartować z Wami, a zawrócić sam - wcześniej od Was...
Aha! Dziś mój kumpel, który mieszka w Starej Miłosnej i biega tam, mówi do mnie: jadąc samochodem widziałem w sobotę jakichś biegaczy koło sklepu "Groszek"... :-D Świat jest mały :-) Może też będzie w sobotę na rozdaniu nagród GP Warszawy.
Darek - a Ty będziesz tam w sobotę, skoro pracujesz? Miałeś się "wygrzewać" na Kabatach ;-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
ODPOWIEDZ