
koniec sezonu maratońskiego.
- torronto
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 21 lip 2008, 08:19
- Życiówka na 10k: 38:21
- Życiówka w maratonie: 2:58:52
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Ja nie umiem odpowiedzieć na pytanie zdane w ankiecie. Zrobiłem życiówkę we wrześniu br. poprawiając się o 40 sekund (w stosunku do kwietnia 2008). W kwietniu br. pobiegłem gorzej od życiówki z kwietnia 2008 o 11 sekund. Czyli mam od niedawna nową życiówkę, ale coś mi podpowiada, że stoję w miejscu. 

www.bieganie.torun.pl
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
A z ciekawości - co to za czasy?torronto pisze:Ja nie umiem odpowiedzieć na pytanie zdane w ankiecie. Zrobiłem życiówkę we wrześniu br. poprawiając się o 40 sekund (w stosunku do kwietnia 2008). W kwietniu br. pobiegłem gorzej od życiówki z kwietnia 2008 o 11 sekund. Czyli mam od niedawna nową życiówkę, ale coś mi podpowiada, że stoję w miejscu.
A biegi górskie Cię nie interesują?PATATAJEC pisze:ja maraton będę odwlekał jak tylko mogę. Mam wrażenie, że po maratonie bieganie już nie będzie takie atrakcyjne. Maraton, to zdobycie jednego z większych szczytów, i co potem? Niby są jeszcze ultramaratony, ale to już totalny hard core!



Zarówno Ultra, Rzeźnik jak i osławiony Iron Man


Ostatnio zmieniony 24 lis 2009, 15:12 przez ArturS, łącznie zmieniany 2 razy.
- torronto
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 21 lip 2008, 08:19
- Życiówka na 10k: 38:21
- Życiówka w maratonie: 2:58:52
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Przedział 3:12-3:13.
Może po prostu wystarczy zastosować 'train hard, win easy"?
Może po prostu wystarczy zastosować 'train hard, win easy"?

www.bieganie.torun.pl
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
W głowach się poprzewracało!!!torronto pisze:Przedział 3:12-3:13.
Może po prostu wystarczy zastosować 'train hard, win easy"?

torronto! - ludzie tu marzą o przetruchtaniu maratonu, a Ty narzekasz na 3:12 !
A tak na serio to gratuluję formy i wyniku. I sam sobie odpowiedzialeś na pytanie o postępy: "train harder".
:) Tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ma racje torronto - 3:12 to biegają 70-latkowietd0 pisze:W głowach się poprzewracało!!!torronto pisze:Przedział 3:12-3:13.
Może po prostu wystarczy zastosować 'train hard, win easy"?
torronto! - ludzie tu marzą o przetruchtaniu maratonu, a Ty narzekasz na 3:12 !

- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
torronto, tak z ciekawości, na jakim kilometrażu biegłeś te maratony?
czym (czy) różniły się przygotowania do nich?(globalnie+ ostatnie 3 tygodnie)
ładny case study, więc pytam
-------------------------------------------------
PiotrekMarysin, planowałeś <2:50?
czy realnie przymierzasz się do poprawienia tego wyniku w przyszłym roku, czy idziesz bardziej w 'artykuły metalowe'?
zdrówko
czym (czy) różniły się przygotowania do nich?(globalnie+ ostatnie 3 tygodnie)
ładny case study, więc pytam
-------------------------------------------------
PiotrekMarysin, planowałeś <2:50?
czy realnie przymierzasz się do poprawienia tego wyniku w przyszłym roku, czy idziesz bardziej w 'artykuły metalowe'?
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
To było moim celem na jesień, która od kilku lat stoi u mnie pod znakiem maratonu na miarę możliwości.russian, white russian pisze:PiotrekMarysin, planowałeś <2:50?
czy realnie przymierzasz się do poprawienia tego wyniku w przyszłym roku, czy idziesz bardziej w 'artykuły metalowe'?
Przyznaję, że 'artykuły metalowe', to dla mnie temat na najbliższe kilka sezonów, ale podobnie jak w tym roku, postaram się znaleźć miejsce na szybki maraton.
Skoro jest jeszcze szansa na poprawianie się, będę próbował.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- torronto
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 21 lip 2008, 08:19
- Życiówka na 10k: 38:21
- Życiówka w maratonie: 2:58:52
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Na wiosnę 250-350 km, maj-czerwiec nieco odpuściłem, lipiec 240km +700 rowerem i w sierpniu 430km. Plus siatkówka, basen, itp.
Na koniec sierpnia, po wykonaniu tej wakacyjnej pracy, czułem moc, której nie mogłem utrzymać do września. Już na Biegu Westerplatte czułem, że gdzieś mi to ucieka przez palce jak woda. Tu musi chodzić chyba o systematykę mikrocykli.
Właściwie to sam się trochę tym zaintrygowałem. Miałem podobny okres w 2006 roku, gdy pobiegłem 3 maratony, wszystkie po 3:26, poprawiałem się za każdym razem o 10 sek. Gdy zrealizowałem potem uczciwie 8 tygodni BPSu Greiffa, to przeskoczyłem na to 3:13.
Kończę ten OT. Jeszcze mi Fredzio każe założyć bloga.
Na koniec sierpnia, po wykonaniu tej wakacyjnej pracy, czułem moc, której nie mogłem utrzymać do września. Już na Biegu Westerplatte czułem, że gdzieś mi to ucieka przez palce jak woda. Tu musi chodzić chyba o systematykę mikrocykli.
Właściwie to sam się trochę tym zaintrygowałem. Miałem podobny okres w 2006 roku, gdy pobiegłem 3 maratony, wszystkie po 3:26, poprawiałem się za każdym razem o 10 sek. Gdy zrealizowałem potem uczciwie 8 tygodni BPSu Greiffa, to przeskoczyłem na to 3:13.
Kończę ten OT. Jeszcze mi Fredzio każe założyć bloga.

www.bieganie.torun.pl
- asik_zoo
- Stary Wyga
- Posty: 209
- Rejestracja: 13 sie 2009, 23:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Nie tyle samo bieganie, co bieganie maratonów. A "nieatrakcyjne" to jednak za duże słowo. Wiadomo - debiut wspomina się najlepiej. Amatorów nie cieszy już tak bardzo żaden inny bieg. Przynajmniej w moim przypadku tak właśnie było. Ale teraz mam nowe cele i jest OK.PATATAJEC pisze:(...) ja maraton będę odwlekał jak tylko mogę. Mam wrażenie, że po maratonie bieganie już nie będzie takie atrakcyjne (...)

W ankiecie zaznaczyłam "TAK" - tym mogę się pochwalić.

Dodam, że maraton biegłam dla przygody, nie dla wyniku. I rzeczywiście - przeżycia są niesamowite. Maraton to podróż, gdzie poznaje się nowe miejsca i nowych ludzi.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Może nie na temat, ale chciałabym się podzielić refleksją, która zakałatała do mojej głowy przy okazji tej ankiety. Portal zmienił bardzo swój charakter. Dociera do szerszego grona. Jeszcze parę lat temu głupio mi było zabierać głos, bo co może powiedzieć taka amatorka jak ja... Raz się podzieliłam zdaniem na temat Woolfów, których się stałam nieszczęśliwą posiadaczka i usłyszałam, że nie jestem z nich zadowolona, bo za słabo jak na nie biegam. Teraz jest tu wiele osób zaczynających swoją przygodę z bieganiem i marzących o swoim pierwszym maratonie. I to bardzo cieszy, przynajmniej mnie;)
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
ale nadal jest sporo osób, z wiedzą i doświadczeniem.
i mam nadzieję, że nasz amatorski dżihad tego nie zmieni...
i mam nadzieję, że nasz amatorski dżihad tego nie zmieni...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable