Pan się myli panie prezydencie .....

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Temat jak najbardziej zachaczył o bieganie. Przecież "spieprzaj dziadu" to ewidentne "namawianie" do biegu.
td0, jest wysoce niemoralne wykorzystywanie tak neutralnego miejsca (podobnie zreszta jak autor temtu) jak forum biegowe do wyrażania swoich niechęci wobec Prezydenta Polski Rzeczypospolitej.
Jak dla mnie osoby, które nie potrafią uszanować prezydenta własnego kraju, nie potrafia też szanować innych.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
PKO
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

A prezydent uszanował tego bezdomnego? I zrobił to przed kamerą. Sam jest sobie winien.
:) Tomek
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

td0, spotkałem kiedyś Amerykanina, który był gościnnie w Polsce. Był on konserwatystą, zwolennikiem polityki Regana a w tym czasie rządził Clinton (demokrata). On z większością jego polityki się nie zgadzał, ale powiedział mi coś, na co szczena mi opadła: "Mimo tego, że w większości poglądów się z niem nie zgadzam to jednak go szanuję bo to prezydent mojego kraju" To było jakos tak, że u nas Prezydentem był Aleksander Kwasniewski i wielu nie szczędziło mu epitetów w tym ja. Jednak ta rozmowa nauczyła mnie szacunku do Prezydenta, że byłem nawet skłonny później wybaczyć mu zmęczenie w Kijowie :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

jumper pisze:td0, spotkałem kiedyś Amerykanina, który był gościnnie w Polsce. Był on konserwatystą, zwolennikiem polityki Regana a w tym czasie rządził Clinton (demokrata). On z większością jego polityki się nie zgadzał, ale powiedział mi coś, na co szczena mi opadła: "Mimo tego, że w większości poglądów się z niem nie zgadzam to jednak go szanuję bo to prezydent mojego kraju" To było jakos tak, że u nas Prezydentem był Aleksander Kwasniewski i wielu nie szczędziło mu epitetów w tym ja. Jednak ta rozmowa nauczyła mnie szacunku do Prezydenta, że byłem nawet skłonny później wybaczyć mu zmęczenie w Kijowie :hahaha:
Przykro mi ale nie jestem w stanie zaakceptować ani "zmęczenia", ani też wypowiedzi "spieprzaj dziadu".

Gdy ja popełniam błąd w swojej pracy to muszę liczyć się z konsekwencjami mojego błędu. Tak samo powinno być z politykami. Publiczne pokazywanie się jest ich pracą. Jeżeli swoją pracę wykonują źle to powinno się ich błędy wytykać. Może się wreszcie nauczą swojego zawodu.

Ale jak tą moją wypowiedź połączyć z bieganiem?
Hm... Ja też bywam "zmęczony". Tak jak nasz były prezydent. Najczęściej zdarza mi się ten stan zaraz po bieganiu. :)

p.s. W mojej wcześniejszej wypowiedzi dostrzegłeś tylko krytykę prezydenta. A chciałem, żeby na pierwszy rzut oka widać było próbę zażartowania z tego tematu. Słaby ze mnie dowcipniś. :(
:) Tomek
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Temat jak najbardziej zachaczył o bieganie. Przecież "spieprzaj dziadu" to ewidentne "namawianie" do biegu.
"dogonimy Irlandię" też ma coś z biegu.

Biegowe/sportowe słownictwo jest zresztą często uzywane w mowie potocznej. Może watro założyć nowy wątek.
-
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"dogonimy Irlandię" też ma coś z biegu.

Biegowe/sportowe słownictwo jest zresztą często uzywane w mowie potocznej. Może watro założyć nowy wątek.
Dobry pomysł, wszak słychac było ostatnio, że koalicja PO-PSL jest własnie na półmetku :bleble:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

apropos naszych prezydentów to Mi się najbardziej podoba Moneta jakiej doczekał się Prezydent Kaczyński :

http://mennicalebska.pl/index.php?id=7dziadow
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jumper - ta różnica polega również na tym, że tam żaden Prezydent nie powiedziałby takich słów, ani nie zmęczył się aż tak bardzo. Nikt święty nie jest, ale standardy życia politycznego są na zachodzie o wiele wiele wyższe.
Niestety będzie coraz gorzej, coraz płyciej, coraz bezczelniej i prymitywniej. Wszystko dlatego, że wykształceni pokochali wygodę i decydują się na 1 dziecko, a chamstwo i prostactwo ma ich przynajmniej 4. Oczywiście jest to duże uogólnienie, ale statystycznie tak to wygląda. Jak więc będzie wyglądało społeczeństwo na ziemi za lat 50? Na szczęście nie doczekam :)
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Myślę, że na Zachodzie też zdarzają się takie wpadki. Na przykład: Monica Lewinsky (nie wiem czy nie przekręciłem nazwiska). I na pewno tam też krytykuje się publicznie polityków.

Myślę, Jumper, że po prostu spotkałeś Amerykanina o bardzo wysokiej kulturze. U nas też się czasami tacy zdarzają. Ale potrzeba świeczki, żeby ich znaleźć.
:) Tomek
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Monika to jedno, a Bill musiał stanąć przed komisją i zeznawać. A u nas? Jak pamiętam Prezydent powiedział, że może zatańczyć.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Svolken pisze: Wszystko dlatego, że wykształceni pokochali wygodę i decydują się na 1 dziecko, a chamstwo i prostactwo ma ich przynajmniej 4
Svolken, ja ma czworo dzieci...czy jestem chamem i prostakiem? No nie wiem.. :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No właśnie....wiedziałem, że zaraz za słówko będę złapany. A ilu jest takich jak Ty? Myślę, że raczej jesteś w mniejszości. Niestety. I o to mi chodziło. Przepraszam za zbyt dosłowne potraktowanie mojej tezy :)
Awatar użytkownika
Nene
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Ale z tego "chamstwa i prostactwa" też potrafią wyrosnąć "wykształceni i inteligentni".
Obrazek
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Oczywiście, ale to też są wyjątki. Chwalebne zresztą. Co nie zmienia ogółu problemu.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:A ilu jest takich jak Ty? Myślę, że raczej jesteś w mniejszości. Niestety.
Ja drugi. :bleble:
Też czwórka. :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ