Wyprzedzanie facetów na treningach zawodach...

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Dziewczyny,
Jak reagują faceci, których mijacie bez zadyszki na treningach lub zawodach?
Czy przyspieszają, udają że złapał ich skurcz.... a może machają z sympatią :nienie: ?
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jak reagują, nie wiem, bo się nie oglądam :hej: , raczej ich by trzeba zapytać, jak się czują będąc wyprzedzanymi :lalala: :oczko: .
Nie mam skrupułów co do wyprzedzania, może dlatego nikt ze mną nie biega :hej: .
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ooo....trzeba poobserwować ten wątek :hahaha:
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Ja czasem się wkurzam, jak szczególnie młodziaki, gdy ich próbujesz wyprzedzić przyśpieszają, a po chwili zwalniają i znowu, gdy próbujesz wyprzedzić przyśpieszają itd.

Czasem panowie w średnim wieku (i starsi:) zupełnie bezinteresownie prowadzą równym dobrym tempem, umilają czas rozmową, motywują, a gdy przyjdzie pora zachęcają do tego, aby ich wyprzedzić.
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

W sumie jest tak,że nie mam jakiejś dzikiej satysfakcji z tego,że wyprzedzam faceta...ale czasem chce mi się śmiać,jak najpierw jestem wyprzedzana przez jakiegoś gościa a za jakiś czas role się odwracają i widzę,że facet traci parę i można zauważyć ten grymas na twarzy :hahaha: Myślę,że panowie bardzo sie denerwują jak ich laski wyprzedzają
:hahaha:
Jak widzę jakiegoś przystojniaka...to lubię sobie kroczyć tuż za nim i podziwiać wdzięki...szczególnie ładne nogi i zgrabny tyłek :lalala: no i plecki itd....nieraz lepiej nie wyprzedzać,bo tył jest ciekawszy od przodu
:hahaha:
Głupie żarty ...przepraszam:)
Jak ktoś lepiej biegnie...to niech wyprzedza,nie mam nic przeciwko inie rozumiem złości z tego powodu :nienie: zamiast się wkurzać,lepiej założyć butki i popracować nad swoją formą :hahaha:

Koniec mojego przynudzania:)
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

tiaa.... - ja jak różnica prędkości jest "niewielka" - to z przyjemnością się podczepiam ;p (jak mnie wyprzedza) i wcale nie z zazdrości czy zawiści ... ot - też sobie lubię pobiegać za fajną dziewczyną ;-) tym bardziej że biegaczki też statystycznie świetnie się prezentują.

za to jak mnie ściga jakaś ścigaczka, tak że bym musiał wejść w 3'ci zakres żeby ją złapać ... - no cóż - wtedy nie reaguję i myślę sobie tylko w duchu - że dobrze że nie muszę się tak męczyć.

A na zawodach ;-)
no cóż życiówkę na 10km zrobiłem jak na mnie tak dobrą chyba tylko dlatego że tak 3km przed metą postanowiłem dogonić jedną "blondynę"... - tylko że ona też postanowiła chyba też kogoś dogonić... i tak goniliśmy do mety wyprzedzając kilkanaście/dziesiąt osób... na 1km przed metą wykrzesałem z siebie ostatnie tchnienie i ja "machłem" ;p i nie oddałem prowadzenia do mety... ale rzeczywiście to był jeden z niewielu biegów kiedy na mecie czułem się tak jak miałbym umrzeć ;p - chyba taka chęć dogonienia "blondyny" bierze się stąd że jednak dziewczyny wyróżniają się w gonie biegaczy (nadal)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Lubię wyprzedzać facetów, choć nie ukrywam, że wolę mijać kobiety :) Z tym jednak jest gorzej, bo tylko nieznaczna część żeńskiej reprezentacji biega poniżej 4 min/km.
Czasami ścigając się z facetami traciłam zupełnie motywację- po co ja mam się z nimi ścigać (skoro np. i tak przybiegnę jako pierwsza czy druga z kobiet). Oczywiście są pewni panowie, z którymi "przyzwyczaiłam się" już rywalizować, bo wiem, że prezentujemy (liśmy) podobny poziom.

Znam też panów, którzy przyznają, że pierwszy kilometr biegną szybko, żeby choć przez chwilę dotrzymać mi kroku...hmmm to już typowo samcze zachowanie ;)

Inna sprawa to zachowanie panów przed samą metą- jedni spinają się i walczą "o życie" byleby tylko cię wyprzedzić. Inni kurtuazyjnie oddają pierwszeństwo :)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jednym słowem i tak źle i tak niedobrze ;)
Awatar użytkownika
Nene
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Em nie będę się wypowiadać na temat mijania facetów. Bo u mnie na wsi to nikt nie biega, oprócz mnie. Ale jak ktoś idzie polem, lasem no to jakoś mimowolnie się prostuję i przyspieszam (chociaż facetem nie jstem :hej: )
Obrazek
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Właśnie sobie coś przypomniałam...ostatnio jak byłam na pewnym zorganizowanym biegu...i chciałam wyprzedzić jednego pana...mało brakowało a zostawiłby lepki ślad na mojej osobie :orany:
na szczęście nie zdążył splunąć bo w ostatniej chwili mnie zobaczył :bum:

I teraz mam pytanie... czy jest jakoś ustalone ,na którą stronę się spluwa? :hahaha: bo to,że lewa ma być wolna dla szybszych...to wiem :usmiech:
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zależy z której strony wiatr wieje :hahaha:
jelen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 19 lis 2009, 22:20

Nieprzeczytany post

jeszcze mi się nie zdarzyło, ale czekam z niecierpliwością, aż nadejdzie piękny ten dzień.... wiem - wredna jestem ;)

Na razie nie raz wyprzedziłam na rowerze (moja komunikacja do pracy) i wtedy niestety nie wiem jak oni się czują, bo po prostu tego nie widzę, ale wiem, że ja czuję się zajebi**** ;)))
[url=http://run-log.com/profiles/profile/jelen][img]http://run-log.com/site_media/media/footer/jelen.png[/img][/url]
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak biegłam w tym roku na 10km, to pierwszy raz zdarzyło mi się wyprzedzać panów. I przyznam,że to miłe uczucie:) Nie, nie czuję jakiejś złośliwej satysfakcji(no moze raz, gdy mijałam na 6km "mięśniaka")-ale coś w rodzaju-"oo, fajnie, a jednak możesz wiele".
Coś w tym jest, że wszystkich panów mijałam po 5km biegu :lalala: , wcale nie przyspieszając.
Jeden tylko mi się nie poddał, było z 200m do mety, więc chyba obrał sobie to za punkt honoru-żart :bleble:
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

A ja lubie jak mnie piekna kobieta wyprzedza bo mam wtedy ten cudowny widok jej posladkow a to motywuje do wysilku.
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli ktoś mnie wyprzedza to wiem tylko jedno, że muszę więcej trenować :) Takich osób jest sporo bo dopiero zaczynam biegać :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ