
Rozgrzewka: 20 min ( stretching + lekka gimnastyka )
Bieg: 7500 m - 00:33:25
Dzisiaj samopoczucie, no cóż, troche gorsze niż we wtorek. 1,5h przed treningiem, położyłem sie troche, cholernie mi było zimno w stopy i dłonie ( tak, tak, też mnie cos tam bierze)... Pobiegłem normalniejak planowałem , z poczatku troche byłem odrętwiały, ale od polowy biegło się całkiem dobrze i tak do samego końca... Mimo gorszego samopoczucia biegło się lepiej, w lepszym czasie, czyli jakiś tam zapas mocy w nogach był wiekszy... Do czynników sprzyjających zaliczyłbym dzisiaj pogode... fajna temperatura, stabilnie, nie było tego przejmującego wiatru... Jutro jakis króciutki rekonesansik, jak tydzien temu...

Śniadanie - 2 kromki z serem, pomidorem i szynka, herbata
Obiad: żurek, warzywa smarzone na patelni z makaronem, herbata
Kolacja: 3 jajeczka, herbatka z cytryną
W miedzyczasie: 1 jabłko, troche winogrona, troche orzechów włoskich, szklanka magnezu, pączek ( on daje moc w nogach
