przygotowanie do Maratonu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 wrz 2009, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
gdzieś czytałam że można wziąść no-spe, ale wolałabym sie nie faszerować:(
- Przemek_WCH
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 paź 2008, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Witam,
Nawiązując do pytania autora mam podobne pytanie.
Mam 30 lat - regularnie biegam od 5 miesięcy. Teraz około 40-50km tygodniowo. Odcinki najczęściej 10-12 km.
Mam minimalną nadwagę.
Sprawdziłem ostatnio swoje maksimum na 10km i uzyskałem czas 47:15 z tętnem maksymalnym 206.
Chciałbym przygotować się do maratonu metodą Pana Skarżyńskiego.
Teraz pytanie.
Czy ambitnie podejść i spróbować realizować plan na uzyskanie <3:40 czy jako amator lepiej nie przesadzać i zacząć plan <4:00 ?
Bardzo proszę o cenne uwagi.
Przemek
Nawiązując do pytania autora mam podobne pytanie.
Mam 30 lat - regularnie biegam od 5 miesięcy. Teraz około 40-50km tygodniowo. Odcinki najczęściej 10-12 km.
Mam minimalną nadwagę.
Sprawdziłem ostatnio swoje maksimum na 10km i uzyskałem czas 47:15 z tętnem maksymalnym 206.
Chciałbym przygotować się do maratonu metodą Pana Skarżyńskiego.
Teraz pytanie.
Czy ambitnie podejść i spróbować realizować plan na uzyskanie <3:40 czy jako amator lepiej nie przesadzać i zacząć plan <4:00 ?
Bardzo proszę o cenne uwagi.
Przemek
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13450
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Madryt na debiut, to dość ambitne wyzwanie z uwagi na mocno pofałdowany profil trasy. Biegłem tam rekreacyjnie i bardzo mnie zaskoczyły długie, ostre podbiegi i zbiegi. Sugeruję więc prześledzić trochę działy poświęcone przygotowaniom do biegów górskich.djaligator pisze:Witam, bardzo chciałabym pobiec w madryckim Maratonie, mam do tego 6 miesięcy, wcześniej już biegałam ale nie mam żadnego doświadczenia w zawodach, jak się do tego właściwie przygotować??
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
przemek_wch
jak trasa miała "na prawdę" 10 km
bo nie wiem jak ja mierzyłeś... a tutaj 300m ma zasadnicze znaczenie
to przy treningu skarżyńskiego powinieneś - dać radę z treningiem 3:40... - a co z tego nabiegasz przed maratonem - zobaczysz bliżej maratonu
może 3:40 może 3:50 a może 3:35
trening nie na wszystkich działa tak samo...
swoją drogą sam próbuję się wkręcić w 3:40 wg skarżyńskiego do CM... chcę z tego nabiegać 3:45.... bo wiem że nie należę do osób które realizują plany w 100 :/ i co prawda moje ostatnie 2 tygodnie (pierwsze dwa tygodnie) były planowo tragiczne... to mam nadzieję że bez świąt i zawalonych weekendów będzie lepiej - bo w tygodniu nawet udaje mi się biegać.
jak trasa miała "na prawdę" 10 km




swoją drogą sam próbuję się wkręcić w 3:40 wg skarżyńskiego do CM... chcę z tego nabiegać 3:45.... bo wiem że nie należę do osób które realizują plany w 100 :/ i co prawda moje ostatnie 2 tygodnie (pierwsze dwa tygodnie) były planowo tragiczne... to mam nadzieję że bez świąt i zawalonych weekendów będzie lepiej - bo w tygodniu nawet udaje mi się biegać.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Ciekaw jestem co mi się uda z siebie wydobyć na debiucie. Tak patrząc na dwóch klubowych kolegów to nastawiali się na 3:40 - 3:50, a jeden przybiegł 4:30, drugi 5:05, a ani jeden ani drugi nadwagi nie ma. A ja tu sobie nadzieje robię, że na dzień maratonu będę miał "jedynie" 13kg za dużo (wg teorii waga=wzrost-100) 
