Grubasy - tylko dla Was
- Nene
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 lis 2009, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z ciekawości: jakie techniki mieliście (pytam tych wszystkich, którzy mają PRAWDZIWĄ nadwagę, nie jakieś 5 kilo
) na początku treningu?
Ja mam do stracenia jakieś 40kg... Robię po ok 2-4 kilometry wolnym truchtem, ale mam problemy z oddychaniem (nierówny oddech, wysokie tętno - ponad 200, na dodatek astma). Bolą mnie też zewnętrzne części stóp mimo dobrych butów z amortyzacją (Reebok Hex Exec).

Ja mam do stracenia jakieś 40kg... Robię po ok 2-4 kilometry wolnym truchtem, ale mam problemy z oddychaniem (nierówny oddech, wysokie tętno - ponad 200, na dodatek astma). Bolą mnie też zewnętrzne części stóp mimo dobrych butów z amortyzacją (Reebok Hex Exec).
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Wprawdzie u mnie zbyt duża waga była tylko po części spowodowana tłuszczykiem, ale mimo to na początku zacząłem od rozchodzenia się. Bałem się o stawy, bo przy zbyt dużej wadze dawały o sobie znać. Tak więc brałem ze sobą psa i zapuszczałem się z nim na wycieczki po kilkanaście kilometrów w szybkim tempie - mogłem swobodnie sterować poziomem tętna, czego nie dało się zrobić przy bieganiu. Zacząłem biegać jak wiedziałem, że bez problemu w normalnym tempie przebiegnę 8-10km i nie będę miał stanu przedzawałowego i płuc na wierzchuLadyR pisze:Z ciekawości: jakie techniki mieliście (pytam tych wszystkich, którzy mają PRAWDZIWĄ nadwagę, nie jakieś 5 kilo) na początku treningu?
Ja mam do stracenia jakieś 40kg... Robię po ok 2-4 kilometry wolnym truchtem, ale mam problemy z oddychaniem (nierówny oddech, wysokie tętno - ponad 200, na dodatek astma). Bolą mnie też zewnętrzne części stóp mimo dobrych butów z amortyzacją (Reebok Hex Exec).

- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Ja zaczęłam od planu "odchudzanie z bieganiem" przy czym dawałam sobie dużą dozę luzu, czyli jak wiedziałam, że nie pobiegnę to szybko maszerowałam tyle czasu ile było podane. Po kilku treningach ku swej radości zauważyłam, że mogę już pobieć około 4 - 5 minut. Teraz mogę biec około 30 - 40 minut, ale to zależy od tego jak dużo śpię i czy jestem wypoczęta czy też nie. Nie mam jakiegoś zaskakująco dobrego tempa, ale tym akurat się nie ma co przejmować. Na początku też połączyłam bieganie z basenem i trochę rowerem (głównie stacjonarnym).
Zaczynałam od 25 kg nadwagi, teraz pozostało mi jakieś 13 - 14 kg do zrzucenia. Stopy mogą Cię boleć z powodu Twojej nadwagi. Powodzenia i trzymam kciuki za chęć i motywację
Zaczynałam od 25 kg nadwagi, teraz pozostało mi jakieś 13 - 14 kg do zrzucenia. Stopy mogą Cię boleć z powodu Twojej nadwagi. Powodzenia i trzymam kciuki za chęć i motywację

W górach jest wszystko co kocham...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
Wcale nie biegałam z dieta hm różnie niedziela rano 57,9.(było chyba 58,4)Natkaas pisze:57,2kg
Ograniczałam sie trochę. Biegałam jednak tylko raz w tym tygodniu, a wszystko przez gości, imprezę z okazji 80 urodzin babci i Wszystkich Świętych. No już tylko 2,2 kg do celu. No może za dużo tego dobrego w ostatnich dniach na imprezie
Może w tym tygodniu będzie lepiej .Może zacznę biegać .dziś taki piękny dzień.Na razie wychodzi na to,ze muszę się obejrzeć za potężną czekoladą dla Naatkas.Jesteś kobietko 0,7 kg do przodu (no może do tyłu jak kto woli)
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
- pusz73
- Stary Wyga
- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Jak się domyślam gram czekolada będzie miała 0,7 kg ?gram pisze:muszę się obejrzeć za potężną czekoladą dla Naatkas.Jesteś kobietko 0,7 kg do przodu (no może do tyłu jak kto woli)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
No nie to jeszcze nie koniec ale pomysł dobry :tyle czekolady dla wążacego mniej ile różnicy na wadze powyżej tych założonych 55 .A ty się pusz z biednych kobietek nie nabijaj! Jak będzie dalej w takim postępie to pewnie czekolada dla natki będzie ważyła 1 kg.Ale niech ma młoda jest to i tak spali.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
- Nene
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 23 lip 2009, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krynica



Powiedzcie mi tylko jedno- jak radzicie sobie z tym koszmarnym zimnem? Masakra....to właśnie chłód powstrzymał mnie wczoraj przed treningiem. A co będzie w zimie?! Weekend miałam wolny, więc biegałam w południe, gdzie słoneczko trochę rozgrzewało. Ale teraz, w tygodniu, to biegam ok 17 i normalnie nos z zimna wykręca


- pusz73
- Stary Wyga
- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Mnie motywuje waga łazienkowa
. Utknąłem między 85-84 kilogramami. Ale walczę. Mam cichy plan zakończyć rok z siódemką z przodu. Na wiosnę pobiec półmaraton a na jesień maraton. Ale i tak nie jest źle. W sobotę trasę którą ostatnio biegłem 1h 30' przebiegłem w 1h 24' a co najważniejsze na niższym procencie HRmaxa
.
Aguś wiele zależy od tego jak bardzo pragniesz osiągnąć cel biegowy który sobie wyznaczyłaś. Reszta to sprawy techniczne.
Taterniczka i boi się zimna ?


Aguś wiele zależy od tego jak bardzo pragniesz osiągnąć cel biegowy który sobie wyznaczyłaś. Reszta to sprawy techniczne.
Taterniczka i boi się zimna ?

-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 23 lip 2009, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krynica
Puszku witaj 
Powiem Ci, że bardzo mi zależy na polepszeniu kondycji i wyrzeźbieniu sylwetki. Bardzo przyłożyłam się do diety oraz zaczęłam ćwiczyć siłowo, by na wszelkie możliwe spsoby osiągnąć mój cel
O wystartowaniu w amaratonie myślałam w sierpniu. Zobaczymy czy przez zimę będę regularnie biegać. Jeśli tak, to kto wie....
A Ty o jakiej porze biegasz? I gdzie? Ja mam teren górzysty, ale bardzo dobrze mi się tak biega. Mam idealny trening interwałowy. A biegam ok 17.

Powiem Ci, że bardzo mi zależy na polepszeniu kondycji i wyrzeźbieniu sylwetki. Bardzo przyłożyłam się do diety oraz zaczęłam ćwiczyć siłowo, by na wszelkie możliwe spsoby osiągnąć mój cel

O wystartowaniu w amaratonie myślałam w sierpniu. Zobaczymy czy przez zimę będę regularnie biegać. Jeśli tak, to kto wie....

A Ty o jakiej porze biegasz? I gdzie? Ja mam teren górzysty, ale bardzo dobrze mi się tak biega. Mam idealny trening interwałowy. A biegam ok 17.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
Luzik,luzik w przyszłym tygodniu tez nie będę biegać a w ogóle to Bóg wie kiedy.Moje dolegliwości jak mi się wydaje pochodzą od kręgosłupa i w przyszłym tygodniu idę na terapie manualna.Wtedy dowiem się jakie ćwiczenia w ogóle mogę wykonywać.Ale diety będe przestrzegać bo schudnąć muszę i tak z powodu kręgosłupa.Powinnam ważyć około 52 kg i ani GRAMA więcej.Więc zakład dalej aktualny.Natkaas pisze:Gram ty jesteś o 0,5 kg lżejsza niż w poprzednią niedzielę więc luzz.
Hmm... Ja biegałam w poprzednim tygodniu tylko raz, w tym muszę się zebrać i zrobić coś więcej. Jeszcze 2,2 kg! Hmm wychodzi na to, że to co spalę będę musiała wyrównać jedząc czekoladę. Ale tego nie chcę.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
A co masz z kręgosłupem? Ja miałem problemy z dyskiem, ale ostatnio nawiedza mnie ból, jakiego nigdy wcześniej nie miałem (w sensie rodzaju, rozchodzenia się itp). Nie wiem czy to korzonki czy co. Do jakiegoś konkretnego lekarza od razu się udałaś, czy z przychodni dają skierowanie w odpowiednie miejsce?