Chodzik : Wierz mi że dobrze przeczytałem i zacytowałem...chodzik pisze:chyba zle tam przeczytales..... i skopiowales
dla Tompoza wielka forma bedzie jak przebiegnie ciagiem 10km- i to bedzie jego wielka forma- ktorej tak sie czepiasz
dla kogos innego jak zlamie 28' na 10km- to tez bedzie wielka forma
tak czy owak w obu przypadkach bedzie to ich najlepsza dyspozycja jaka ich organizm osiagnal (czyli tzw najwyzsza wartosc szczytowa w danym okresie czasu- czyli np w 2010)
wiec Forma mozna nazwac odchylenie od wyjscowej kondycji organizmu- odchylenie tak duze ze dzieki temu jestesmy w stanie zrobic cos czego jeszcze nigdy nie zroblilismy- np przebiec 10km w 27' lub dla kogos innego przebiec ciagiem 10km jednak w obu tych przypadkach bedzie to DUZE OSIAGNIECIE (w spojrzeniu- na odchylenie od ich normalnego trybu funkcjonowania)
jezleli Tompoz biega po 7 min na km i na wiosne bedzie biegal po 5:30 km to bedzie dobrze
z kolei inny zawodnik biega po 3 minuty km a na wiosne bedzie biegal po 2:40 km
juz prosciej nie moge maneater1 tego rozlozyc- mam nadzieje ze zrozumiales nawet to ze FORMA to pojecie WZGLEDNE i u kazdego zawodnika stanowi ona inny wyznacznik czy zeby bylo jasniej inna PREDKOSC BIEGU
proste?
no przykro mi ale nie znasz nomenklatury
odpowiedz mi na jedno pytanie:
robisz dzisiaj 10km biegu, na drugi dzien masz takie zakwasy ze nie mozesz sie ruszac, na 3 dzien jest jeszcze gorzej, masz problem zeby wejsc po schodach do mieszkania.... krotko mowiac trup
czy wtedy jestes tez na tyle wydajny czy w takiej predyspozycji aby pobiec tak samo to 10km? TAK CZY NIE
PROSZE O SZCZERA ODPOWIEDZ?
tu spadla Forma w sposob naturalny- na pare dni jestes mniej wydajny niz twoj standardowy poziom. TAK CZY NIE?
po tym jak zakwasy przejda wracasz do poziomu wyjsciowego a czasem nawet biega sie lajtowo TAK CZY NIE?
Dlaczego o zakwasy trudniej zawodowcom niz amatorom NAPISZ DLACZEGO?
DOBRZE PISZE? CZY MOZE TY TO JAKOS LEPIEJ WYJASNISZ MANEATER1?
poza tym to ty sie naczytales artykulow z podejrzanych zrodel- jezeli tak wszystko wiesz to prosze podejmij sie trenowania innych- czemu tego nie sprobujesz przeciez taka wiedza ktora Ty posiadasz (sam piszesz) to bedziemy mieli w Polsce druga Kenie
sorry
ale niestety teoria sie tylko nie liczy- trzeba umiejetnie ja wprowadzic do praktyki- jak narazie u mnie mozesz zobaczyc, sprawdza sie- wszystko mam udokumentowane:) chcialbym tez powiedziec to o Tobie ale nie moge- szkoda- ale taka jest roznica pomiedzy nami- Ty bazujesz tylko na skroconej teorii, a nie na praktyce i pelnej teorii
teraz napisz mi odpowiedz na owe pytania- nie wymijajaca
Ja mógłbym z tobą dyskutować pod warunkiem że uporządkujesz swoją wiedzę na poziomie podstawowym.Bo podążając za twoją logiką to gdybym wysłał np. mistrza świata w życiowej formie na zawody rozgrywane w temp.35 stopni Celsjusza i w/w zawodnik pobiegłby słabo to ty byś powiedział że był bez formy.A ja bym powiedział że warunki zewnętrzne mu nie pozwoliły na osiągnięcie doskonałego wyniku mimo życiowej formy.
Tak się zastanawiam jak zamierzasz uzasadnić wpływ mikrouszkodzeń mięśni ( czyli tzw. zakwasów ) na wydolność organizmu.Bo jak dla mnie to się nijak nie wiąże.Oczywiście ma to wpływ np. na wynik w biegu podobnie jak np. naciągnięty mięsień czy bolące kolano ale wpływ na wydolność organizmu na raczej niewielką ( delikatnie to ujmując ).Więc zanim ponownie napiszesz podobne głupoty zastanów się dobrze albo zapytaj kogoś kto się na tym lepiej zna..
Na twoje pytanie dotyczące zakwasów odpowiem krótko :
Zakwasy mniej dotykają zawodowców i zaawansowanych biegaczy niż amatorów / początkujących biegaczy bo ci pierwsi są lepiej przygotowani do wysiłku.To chyba proste...
Co do źródeł mojej wiedzy to jest ich wiele i być może są one nawet podejrzane jak twierdzisz mimo tego że nigdzie się na nie nie powoływałem. Dla twojej wiadomości czytałem m.in takich autorów jak : Noakes, Daniels, Zaremba. Być może są oni podejrzani jeżeli twierdzi tak słynny trener Chodzik.
Na zakończenie, w ramach odpowiedzi na twój zarzut dotyczący udzielania wymijających odpowiedz chciałbym cię ponownie poprosić o wskazanie momentu w którym kolega Tompoz uzyskał wielką formę czy też skokowy wzrost formy...