Grupa Trójmiasto - grudzień
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdansk
A co do piwa to pierwsze podejście na AWF-ie nieudane, nie mniej jednak zamierzam je powtórzyć przy bardziej sprzyjających okolicznościach.:)
Na szczęście nieudane...
Św. Mikołaj (w przebraniu Haii;)) przyniósł herbatkę,
piwa nie przyniósł, bo to chyba Jemu nie przystoi, w dodatku na AWF-ie(!).
Tak więc mamy szczęście - Krzysiek, Kazig i Franek - a następnym razem ... będziemy zwlekać z odejściem do domu:)
Bieg wspaniały, w dodatku z jednym "zmysłowym podbiegiem":):)
Pogoda sztormowa - przy skali oczko wyżej, byłoby wyrywanie drzew.
Element dodatkowy biegu - krótki odcinek na orientację - co nawet zdezorientowało naszego Mistrza.
.................................
http://www.franekjuniorsamstoi!@toprawda.pl
Na szczęście nieudane...
Św. Mikołaj (w przebraniu Haii;)) przyniósł herbatkę,
piwa nie przyniósł, bo to chyba Jemu nie przystoi, w dodatku na AWF-ie(!).
Tak więc mamy szczęście - Krzysiek, Kazig i Franek - a następnym razem ... będziemy zwlekać z odejściem do domu:)
Bieg wspaniały, w dodatku z jednym "zmysłowym podbiegiem":):)
Pogoda sztormowa - przy skali oczko wyżej, byłoby wyrywanie drzew.
Element dodatkowy biegu - krótki odcinek na orientację - co nawet zdezorientowało naszego Mistrza.
.................................
http://www.franekjuniorsamstoi!@toprawda.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
To ja w końcu nie wiem Franek czy Ty masz ochotę na to piwo czy jesteś zgorszony.
biegowa recydywa
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdansk
Jestem zgorszony, ale na szklaneczkę piwa w naszej paczce sobie nie odmówię:)Quote: from Olek on 9:57 pm on Dec. 6, 2003
To ja w końcu nie wiem Franek czy Ty masz ochotę na to piwo czy jesteś zgorszony.
....................
http://www.franek@faryzeusz.pl
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 20 lis 2003, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Teraz startując w barwach GT nie może być inaczej.Quote: from Olek
Być może ten ekstra kilometr przyczyni się do najbliższej zyciówki. ;)
A co do piwa - to myślę, że to może być niezła marchewka aby podwyższyć frekwencje na treningach GT. Widać tu już pewne zainteresowanie.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- GAga
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 wrz 2003, 23:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
jestem, jestem....Quote: from Olek on 9:29 pm on Dec. 5, 2003
Tak się ostatnio rozglądam gdzie się podziały dwie panie biegające z nami: Moka i Aga- gdzieś się zawieruszyły.
zaczelam staz w urzedzie pracy w gdyni, codziennie od 7.30 do 15.30.......niczym dojade do domu to jest juz ciemno i nie ma mowy o bieganiu po lesie......................zostaje wiec sfalt wzdluz morskiej, co po ostatnich bolacych piszczelach za bardzo mi nie odpowiada.......................staram sie biegac w sobote i niedziele ale co to za regularnosc!
nie moge sie jescze przyzwyczaic do rannego wstawania , wiec w weekend odsypiam i biegam po poludniu.......
biegacie jak jest juz ciemno?
bo chcialabym biegac tez w tygodniu................
i co tu zrobic? to moje bieganie musi byc regularne, bo nic z tego nie bedzie
niektorzy z was pracuja lub maja uczelnie do wieczora, wiec jak sobie rozplanowujecie treningi?
pozdrowienia dla wszystkich
Agniecha
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
No świetnie - bo ja zacząłem się juz martwić, że porzuciłaś bieganie i GT.
Nie wiem co doradzić w kwestii biegania po pracy. Za ten cały bałagan ze zmrokiem o 15tej odpowiada DaB. Ja mam nietypową sytuację i biegam w południe. Może bulwar, ale nie po betonie tylko po szutrowej alejce pod klifem. Sam nie wiem. Może koledzy coś doradzą, a zwłaszcza DaB.
Co byś powiedziała na wspólny start w ramach Grand Prix Sopotu. Już wcześniej to proponowałem, ale chyba wtedy nie pojawiałaś się na Forum. Kobiety biegną zdaje się jakiś niezbyt długi dystans i możesz pobiec na luzie nie angażując się w walkę o wynik.
Nie wiem co doradzić w kwestii biegania po pracy. Za ten cały bałagan ze zmrokiem o 15tej odpowiada DaB. Ja mam nietypową sytuację i biegam w południe. Może bulwar, ale nie po betonie tylko po szutrowej alejce pod klifem. Sam nie wiem. Może koledzy coś doradzą, a zwłaszcza DaB.
Co byś powiedziała na wspólny start w ramach Grand Prix Sopotu. Już wcześniej to proponowałem, ale chyba wtedy nie pojawiałaś się na Forum. Kobiety biegną zdaje się jakiś niezbyt długi dystans i możesz pobiec na luzie nie angażując się w walkę o wynik.
biegowa recydywa
- krzysztofbaran
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 28 paź 2003, 23:56
U mnie bez zmian...zdrowia brak...jak w sobote stane na starcie i ukoncze bieg to bedzie to sukces.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Mi coś lewe kolano szwankuje, ale do jutra mam nadzieję, że minie.
biegowa recydywa
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Aga ja sobie z tym radze tak ze biegam w przerwach pomiedzy zajeciami
las po ciemku mi sie nie podoba a pozatym stwierdzilem ze trzeba tez czasem pobiegac po innej nawiezchni niz sciezka lesna i dlatego raz w tygodniu bede biegal po osiedlowym asfalcie
jakims wyjsciem jest tez plaza i alejka wzdluz plazy
las po ciemku mi sie nie podoba a pozatym stwierdzilem ze trzeba tez czasem pobiegac po innej nawiezchni niz sciezka lesna i dlatego raz w tygodniu bede biegal po osiedlowym asfalcie
jakims wyjsciem jest tez plaza i alejka wzdluz plazy
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Pozdrowienia spod sterty map. Pod koniec tygodnia powinienem miec juz luz. Pozdrowiam jeszcze raz i daje z powrotem nura w sterte.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- krzysztofbaran
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 28 paź 2003, 23:56
Na dzien dzisiejszy jezeli uda mi sie przyjsc i Wam pokibicowac to bedzie sukces!
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Krzysiek zdrowka zycze
trzymaj sie
postaraj sie wpasc, moze nasz widok Cie ozdrowi?:)
trzymaj sie
postaraj sie wpasc, moze nasz widok Cie ozdrowi?:)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Zaglądałem do kalendarza i wychodzi, że będą 3 pętle /12km/ - nie ma lekko, trzeba się szybko kurować i zbierać siły. :)
biegowa recydywa
- krzysztofbaran
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 28 paź 2003, 23:56
Tyle, ze ja ledwo chodzę, wszystko mnie boli, mam temperaturę...
jak do środy będzie lepiej to postaram się przebiec w sobotę choćby treningowo.
jak do środy będzie lepiej to postaram się przebiec w sobotę choćby treningowo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nic na siłę - kuruj się Krzysztof. A to hasło do mobilizacji to tak częściowo do siebie skierowałem w związku z pobolewającym kolanem i jakimś oklapnięciem ogólnym.
biegowa recydywa