Krew
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
Słuchajcie, mam problem - chciałbym oddawać krew.. ale
od dziecka mdleje i przeraża mnie to, że przez dłuższy czas będzie we mnie ciało obce
. Jak się przełamać ?
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
dobry psycholog ci się przyda 
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
zaraz psycholog, chciałem Waszej pomocy
.
Nie daje rady, nawet jak w tv kogoś tną to mnie skręca, a jak widzę jakieś kroplówki i przegub z tymi żyłami itd.. nie mogę...
Nie daje rady, nawet jak w tv kogoś tną to mnie skręca, a jak widzę jakieś kroplówki i przegub z tymi żyłami itd.. nie mogę...
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
mówię poważnie, bez niego się nie obejdzie, domowymi sposobami tego nie wyleczysz
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
No to muszę się zastanowić nad psychologiem

http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
-
stepow
- Wyga

- Posty: 135
- Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Bądź twardy nie miętki 
Udaj się do stacji krwiodawstwa. Tam wypełnisz ankietę, przebada cię wstępnie lekarz. Oddanie krwi nie trwa długo, dosłownie kilka minut - to tylko 450 ml (chyba że oddajesz "na płytki" ale tego nie znam z autopsji).
"W nagrodę" dostaniesz fajną legitymację, szczegółowe badania krwi (mogą ci się przydać) i osiem czekolad, można dostać także zwolnienie z pracy ale ja nigdy z tego nie korzystałem.
Powodzenia! Sam przekonaj się że to nic strasznego!
Udaj się do stacji krwiodawstwa. Tam wypełnisz ankietę, przebada cię wstępnie lekarz. Oddanie krwi nie trwa długo, dosłownie kilka minut - to tylko 450 ml (chyba że oddajesz "na płytki" ale tego nie znam z autopsji).
"W nagrodę" dostaniesz fajną legitymację, szczegółowe badania krwi (mogą ci się przydać) i osiem czekolad, można dostać także zwolnienie z pracy ale ja nigdy z tego nie korzystałem.
Powodzenia! Sam przekonaj się że to nic strasznego!
Marek, Wrocław
http://www.stepow.net/
http://www.stepow.net/
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
,stepow pisze:Bądź twardy nie miętki
Udaj się do stacji krwiodawstwa. Tam wypełnisz ankietę, przebada cię wstępnie lekarz. Oddanie krwi nie trwa długo, dosłownie kilka minut - to tylko 450 ml (chyba że oddajesz "na płytki" ale tego nie znam z autopsji).
"W nagrodę" dostaniesz fajną legitymację, szczegółowe badania krwi (mogą ci się przydać) i osiem czekolad
To wszystko to ja wiem, ale.. jak czuje, że się przebija do żyły itd to nie mogę. A po oddaniu mnie żyje przez cały dzień
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
stepow chyba nie rozumiesz anatomii fobii, taka wyciecz mogła by się skończyć wizytą karetki
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
no ale jak muszę oddać krew do badań to oddam, tylko że tam biorą nieporównywalnie mniej...
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- Novik-HKP
- Wyga

- Posty: 63
- Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
- Życiówka na 10k: 40:50
- Życiówka w maratonie: 3:35:44
- Lokalizacja: Szczecin
To nie zawracaj gitary! Albo się boisz i odpuszczasz, albo twardy jesteś i tyle...
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Novik-HKP][img]http://runmania.com/f/eedb0a08f3de36b5b0de12b431b6b631.gif[/img][/url]
Kiedyś trzeba zacząć...
Kiedyś trzeba zacząć...
- glootech
- Wyga

- Posty: 103
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 19:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Kiedyś wybraliśmy oddać się krew z kolegą - kolega tak się przeraził wielkości igły do oddawania krwi (której nawet nie widział!), że zemdlał po oddaniu tych kilkunastu mililitrów krwi do badania wstępnego. Ale nie poddał się - przyjechał po jakimś czasie, po przetrawieniu tego wszystkiego i oddał bez problemu. Niektórzy po prostu potrzebują czasu. Podstawowa sprawa: nie patrz na igłę. I popytaj osoby które regularnie oddają krew o jakość obsługi - niemiła obsługa potrafi wszystko zepsuć
. Kiedy obsługa jest miła, panie Cię zagadają i nawet nie będziesz wiedział kiedy będzie po wszystkim. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że paradoksalnie obsługa bywa milsza na różnych akcjach wyjazdowych - spróbuj wtedy.
Powodzenia
.
Powodzenia
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
A kolega jak nie umiał dodawać, bo nie szło i mu się nie chciało to do dziś nie umieNovik-HKP pisze:To nie zawracaj gitary! Albo się boisz i odpuszczasz, albo twardy jesteś i tyle...
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2267
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
W sumie to Twoje szczęście, że jesteś facetem, a nie kobietąjasiozary pisze:...od dziecka mdleje i przeraża mnie to, że przez dłuższy czas będzie we mnie ciało obce
- jasiozary
- Stary Wyga

- Posty: 168
- Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
hm, no widzisz. Nie zrozumiecie ^^
http://nastadiony.pl
info + galeria + stadiony
info + galeria + stadiony
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Może to nie fobia.piter82 pisze:stepow chyba nie rozumiesz anatomii fobii
Ja też panicznie boję się igieł, strzykawek, ran itd. W telewizji nie mogę patrzeć na operacje. Jak trzeba opatrzyć jakąś małą rankę dziecku, to prawie przy tym mdleję. Ale do fobii, to chyba daleko.
Jestem pewna, że gdybym spojrzała na igłę w moim ciele, to zemdlałabym. Ale krew oddaję od prawie 14 lat. Po prostu odwracam głowę, zaciskam zęby i nie myślę o tym, co się dzieje. Zresztą panie są tak doskonałe, że wkłuwają igłę prawie bezboleśnie. Dużo łatwiej znoszę oddawanie krwi, czy nawet płytek (podwójna donacja, to około 90-100 minut), niż pobieranie krwi do badań w przychodni.
Ale oczywiście, trzeba się oswoić z myślą.
Jeśli, to nie fobia, to dasz radę


