Maraton Poznań 2009

[Beauty&Beast]

dodam tylko, że ta piąta liga Kenijska wygrywa prawie kazde zawody w Polsce z naszą extraklasą ale to tak na marginesie

Ale ja tego nie kwestionuję. Zaręczam Ci, że większość naszej tzw. ekstraklasy przegra ze średnim zespołem serie B. Co nie zmienia faktu, że kibiców piłkarskich w Polsce interesuje mecz naszej III i IV ligi, a serie B już tak sobie, chyba że obstawiaja zakłady

To jest obowiązek pisania dobrze o Maratonie Poznańskim?

Nie, Wojtku, to jest strategia: kto nie z nami, ten przeciw nam, tu w odmianie "Ktokolwiek ma inne zdanie, myli się" (eufemistycznie rzecz ujmując). A następnie argumenty ad personam, używane na ogół wtedy, kiedy brakuje merytorycznych i racjonalnych. Do tego dochodzi odwieczna wojna Poznań i reszta świata kontra Warszawa

Adam, obiecuję, że jak będzie coś wartego uwagi z punktu widzenia szarego uczestnika, albo okaże się że jest to najlepiej zorganizowana impreza na jakiej byłam, coś jak wzorzec z Sevres, napiszę kilka zdań

[Adam Klein]

wiesz co, to nawet lepiej, że Ciebie nie będzie w Poznaniu bo znając styl uprawianego przez Ciebie lawiranctwa i przeinaczania faktów mógłbyś tylko zaszkodzić temu wspaniałemu wydarzeniu pisząc jakieś farmazony

proponuję również sięgnąc po słownik i sprawdzic jak pisze się "ideę fix"
to lekko żałosne, że szef portalu wali takie byki, kompromitacja

ja wcale nie uważam, że chcesz zdyskredytowac Maraton Poznański, ja uważam, że żle o nim piszesz

idée fixe fr., natrętna myśl, pomysł stale zaprzątający umysł; chorobliwe opanowanie psychiki przez nawracającą myśl, ideę prześladowczą. - wg mnie to pasuje.

Nie ma sensu żebym tutaj z Tobą się licytował.
Ponieważ używasz pod moim adresem tekstów, że piszę farmazony, że przeinaczam fakty, że lawiruję, że to "żałosne" - ja uważam że jeśli takie słowa wypowiada Dyr. Działu Bieganie warszawskiego Decathlonu na Targówku pora wyjaśnić to z kierownictwem Decathlonu czy to jest oficjalne stanowisko firmy.
Skontaktuję się z Tobą jutro telefonicznie żebyś mi wyjaśnił o jakim lawiranctwie i przeinaczaniu faktów mówisz i umówimy się z kierownictwem.

Beauty - dzięki, chętnie oczywiście taki tekst przyjmę.
W zeszłym roku nawet pisaliśmy o tym w jaki fajny sposób prezentowany był postęp zawodników w Poznaniu.
Oto ten tekst:
http://bieganie.pl/index.php?cat=7&id=915&show=1

[ssokolow]

He he... mam wrażenie że ten wątek jest dokładnie taki sam jak rok temu. - tyle że wtedy do poznania się nie wybierałem i żałowałem, bo zapowiadała się super frekwencja. Teraz i ja tam będę..., więc trochę rozumiem to, że ludzie się irytują jak Adam pisze że w Poznaniu nic się nie dzieje.

Chyba po prostu Adam musi być bardziej precyzyjny w swoich wypowiedziach, w sensie że można dobrze napisać o poznaniu wcale do niego nie docierając , a brak polskich ścigantów powoduje - że nie bardzo jest z kim przeprowadzić po maratonie wywiad. A w takim razie po co jechać ??
no chyba że na ekspo będzie kijek i ściskające majtki... - to można by film o tym nakręcić.

pozdrawiam w zupełnie pokojowym nastroju !

ps. Adam (przepraszam że tak po imieniu ale z ksywy nie mogę) - ty zadziorny strasznie jesteś

[gasper]

zawsze moge Adam podesłać Ci pare zdjęć z największego i najszybszego maratonu w Polsce ! no i najlepiej zorganizowanego !
w Warszawie wkurzała mnie jedna rzecz - samochody i brak przestrzegania znaków o zakazie parkowania w dniu maratonu ! w Poznaniu jak postawią znak to trasa jest pusta a w Warszawie na Podwalu jeździły non stop auta i dorożka !

[Adam Klein]

zawsze moge Adam podesłać Ci pare zdjęć z największego i najszybszego maratonu w Polsce ! no i najlepiej zorganizowanego !

Zdjęcia oczywiście bardzo chętnie bo przydadzą sie do napisania potem jakiejś relacji.

Ssokolow - masz rację. Nie dzieje się nic takiego żebym musiał tam jechać osobiście.
Byłem tam w 2007 roku i wspominam dobrze.
Ale właśnie najwięcej o czym mogliśmy wtedy napisać to było expo - bo ono jest stosunkowo jak na Polskę duże, większe niż w Warszawie.

http://bieganie.pl/?cat=7&id=277&show=1

Robiliśmy relację, szczególnie fajnie wspominam ten moment - mijania przez Kenijczyków Pani z parasolem. Akurat było ładne miejsce (bo tak generalnie to trasa jest tam brzydka)

[mario36]

wiesz co, to nawet lepiej, że Ciebie nie będzie w Poznaniu bo znając styl uprawianego przez Ciebie lawiranctwa i przeinaczania faktów mógłbyś tylko zaszkodzić temu wspaniałemu wydarzeniu pisząc jakieś farmazony

proponuję również sięgnąc po słownik i sprawdzic jak pisze się "ideę fix"
to lekko żałosne, że szef portalu wali takie byki, kompromitacja

ja wcale nie uważam, że chcesz zdyskredytowac Maraton Poznański, ja uważam, że żle o nim piszesz

idée fixe fr., natrętna myśl, pomysł stale zaprzątający umysł; chorobliwe opanowanie psychiki przez nawracającą myśl, ideę prześladowczą. - wg mnie to pasuje.

Nie ma sensu żebym tutaj z Tobą się licytował.
Ponieważ używasz pod moim adresem tekstów, że piszę farmazony, że przeinaczam fakty, że lawiruję, że to "żałosne" - ja uważam że jeśli takie słowa wypowiada Dyr. Działu Bieganie warszawskiego Decathlonu na Targówku pora wyjaśnić to z kierownictwem Decathlonu czy to jest oficjalne stanowisko firmy.
Skontaktuję się z Tobą jutro telefonicznie żebyś mi wyjaśnił o jakim lawiranctwie i przeinaczaniu faktów mówisz i umówimy się z kierownictwem.

ja tylko w jednej kwestii Panie Adamie prosze nie mylic i oddzielac udzial w forum od tego czy jest to stanowisko firmy bo popadniemy w paranoje jakos
Tomek M wypowiada sie jako Tomek M a nie jako Decatlon Tak ja to rozumiem
A slowa o rozmowie tel i umowieniu sie z kierownictwem to wyglada na grozbe Taki sposob dyskusji do niczego nie doprowadzi

Była rok temu dyskusja o MP i rzeczywiscie mozna odniesc wrazenie ze ten portal nie przepada za Poznaniem i ciagle uzywa sie slow nic ciekawego sie nie dzieje w odniesieniu do imprezy ktora jest jedna z najwiekszych w kraju To wybor portalu mnie to nie ziebi ani grzeje a swoje zdanie jak czytelnicy mam

[mario36]

wiesz co, to nawet lepiej, że Ciebie nie będzie w Poznaniu bo znając styl uprawianego przez Ciebie lawiranctwa i przeinaczania faktów mógłbyś tylko zaszkodzic temu wspaniałemu wydarzeniu pisząc jakieś farmazony

proponuję również sięgnąc po słownik i sprawdzic jak pisze się "ideę fix"
to lekko żałosne, że szef portalu wali takie byki, kompromitacja

ja wcale nie uważam, że chcesz zdyskredytowac Maraton Poznański, ja uważam, że żle o nim piszesz

To jest obowiązek pisanie dobrze o Maratonie Poznańskim?

Poznań robi poprawną organizacyjnie imprezę. Tak było dwa lata temu: kolejki w biurze, ale sympatyczna obsługa, dużo gadżetów w pakiecie, ale trudna i siermiężna trasa. I tak można mnożyć są plusy i są minusy.
dzięki tej dyskusji zrozumiałem co mnie tak irytuje w utyskiwaniach na Warszawę. Zrozumiałem że ludzie maja prawo wieszać na tym biegu psy. Może im się nie podobać.

siermiężny ~ni
1. «taki, jak siermięga, używany na siermięgi; prosty, zgrzebny»
Siermiężne płótno.
Siermiężna kapota.

2. «noszący siermięgę, ubogi»
Chłop siermiężny.
Lud siermiężny.

3. «charakteryzujący się brakiem obycia, gburowatością; nieokrzesany, gburowaty»
Siermiężne obyczaje.

to jaka jest ta trasa:))

[Wojtek W]

zawsze moge Adam podesłać Ci pare zdjęć z największego i najszybszego maratonu w Polsce ! no i najlepiej zorganizowanego !
w Warszawie wkurzała mnie jedna rzecz - samochody i brak przestrzegania znaków o zakazie parkowania w dniu maratonu ! w Poznaniu jak postawią znak to trasa jest pusta a w Warszawie na Podwalu jeździły non stop auta i dorożka !

Wyrażasz swoją osobistą opinię, czy jest obowiązek zgadzania się z nią?

Przez trzy lata biegałem w Poznaniu i w Warszawie. Warszawa ma jak dla mnie szybsza trasę i lepszą obsługę na trasie i w Biurze. Poznań to lepszy klimat: więcej biegaczy i kibiców.

Tak nawiasem: takie wypowiedzi zniechęciły mnie do biegania w Poznaniu.

[gasper]

zawsze moge Adam podesłać Ci pare zdjęć z największego i najszybszego maratonu w Polsce ! no i najlepiej zorganizowanego !
w Warszawie wkurzała mnie jedna rzecz - samochody i brak przestrzegania znaków o zakazie parkowania w dniu maratonu ! w Poznaniu jak postawią znak to trasa jest pusta a w Warszawie na Podwalu jeździły non stop auta i dorożka !

Wyrażasz swoją osobistą opinię, czy jest obowiązek zgadzania się z nią?

Przez trzy lata biegałem w Poznaniu i w Warszawie. Warszawa ma jak dla mnie szybsza trasę i lepszą obsługę na trasie i w Biurze. Poznań to lepszy klimat: więcej biegaczy i kibiców.

Tak nawiasem: takie wypowiedzi zniechęciły mnie do biegania w Poznaniu.

ja stwierdzam fakty a nie opinie.... z tymi samochodami w Warszawie to było przegięcie - mam nawet zdjęcia jak dorożka wjeżdża w grupe biegaczy biegnacych poniżej 3h

[gasper]

zawsze moge Adam podesłać Ci pare zdjęć z największego i najszybszego maratonu w Polsce ! no i najlepiej zorganizowanego !

Zdjęcia oczywiście bardzo chętnie bo przydadzą sie do napisania potem jakiejś relacji.

ok - no to masz zaklepane

[Adam Klein]

Do wszystkich startujących w Poznaniu.

Jeśli kogoś osobiście uraziłem tym, że napisałem że w Poznaniu nie wydarzy się nic ciekawego - to przepraszam.

Będą biegacze, tysiące biegaczy którzy będą się starali pobiec jak najlepiej i oczywiście to jest ciekawe. Ale to jest kilka tysięcy opowieści których nie jesteśmy w stanie przedstawić.
Jeśłi ktoś po maratonie przyśle nam swoją ciekawą opowieść to prawdopodobnie ja opublikujemy.
Ale jako portal bieganie.pl (jako redakcja) musimy skupiac się na tym co znajduje się na samym szczycie - czyli na pojedynku tzw elity.
Jeśli pojawia sie szansa na ciekawą rywalizację - to zawsze staramy się tam dotrzeć.
W Poznaniu wydaje się, że nie mamy co na to liczyć, więc właściwie alokując siły redakcyjne nie mogą wysłać nikogo do Poznania (pewnie byłbym to ja) bo będzie to wysiłek niewspółmierny do osiągniętych efektów (do przygotowanego materiału).

Choć przyznam, że szczególnie w tym roku ten frekwencyjny pojedynek z Warszawą wygląda emocjonująco, bo kiedy nawet rozmawiałem z kilkoma osobami kilka dni temu to wszyscy byli przekonani, że Warszawa tym razem wygra bez problemu a tutaj się okazuje, że może być to jednak Poznań.
I jak bym nawet chciał, żeby był to Poznań.
Bo by były większe emocje, oznaczało by to że bieganie rośnie w siłę jeszcze bardziej niż myśleliśmy a bieganie.pl jest też jakimś beneficjentem tego wzrostu.

W Poznaniu jest też dobre expo (lepsze niż w Warszawie).
Jest mnóstwo zainteresowanych bieganiem ludzi.
Będzie w tym roku biegła moja koleżanka, Agnieszka Gortel, dwukrotna juz Mistrzyni Polski w półmaratonie - i bardzo jej będę kibicował jak i innym naszym czytelnikom.

Więc jeśli się ktoś poczuł urażony że piszę, że "w Poznaniu nie wydarzy się nic ciekawego" - to przepraszam. Chodziło mi tylko o rywalizacje czołówki o której moglibyśmy w jakiś emocjonujący sposób coś napisać.
Reasumujac: Nie wydarzy się nic takiego, czego nie moglibyśmy opisać nie będąc w Poznaniu.
Za kilka mam nadzieje lat, kiedy wyniki w dużych maratonach w Polsce będą na poziomie 2:08 i lepiej oczywiście będziemy wszędzie tam jeździli.

A co do Tomka.
Ja nie wiem czy on się wypowiada prywatnie czy nie.
Wiem, że jest oczami Decathlonu na bieganie.
I jeśli oczy (nieważne czy prywatnie czy oficjalnie) dużego dystrybutora sprzętu sportowego mówią, że redaktor naczelny: lawiruje, przeinacza fakty - to ja muszę z firmą wyjaśnić co firma myśli o mnie. Bo wg mnie to są oszczerstwa.
Groźba jest zapowiedzą czegoś co się zdarzy bądź nie.
To nie jest groźba tylko informacja, bo po prostu muszę z nimi porozmawiać dbając o dobre imię bieganie.pl.

[wojtek]

"Ja szara gęś, gę gę, ja szara mysz, pi pi, ja szara eminencja!"

[ksiegowy]

"sie kurde porobiło"
Jar tylko się zapytał czy red.nacz. jedzie do Poznania a wyszła III wojna światowa lub jak kto woli pierwsza wojna biegańsko - dekatlońska
Chciałbym to jakoś z pointować: to co do wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy - biegłem rok temu w Warszawie
było super w tym roku biegnę Poznań napiszę jak było oczami prowincjusza.

[vrs]

Ale się dyskusja zrobiła, Onet normalnie

[Wojtek W]

Bo tego rodzaju tematy generują emocje: jeśli kocha się coś, a dla wielu osób Maraton Poznański to wielka biegowa miłość, gubi się rozsądek. I tu się zaczyna: że najlepszy, że nie wolno o nim nie pisać, że nie wolno o nim źle myśleć, bo jak ci się nie podoba to jesteś głupi.
Jestem to w stanie zrozumieć, też czuję coś podobnego jak czytam różne rzeczy o Maratonie Warszawskim.
Nieszczęście (także moje) polega na tym że żeby napisać coś sensownego a nie emocjonalnego trzeba wykonać następujący cykl czynności: przeczytać post, wyjść pobiegać, umyć się, zjeść, napić, porozmawiać z teściową i dopiero pisać.