Kraków też biega #2

[Arturo 51]

I chwala Ci za to Byku. Przyjdą czy nie przyjdą to inna sprawa, w każdym razie zrobileś kawal dobrej roboty. SMS agituje ustnie, gdyby tak kazdy z nas kogoś przyprowadzil, ho ho ale by nas bylo duzo. Nawet Toruń i inni by wymiękli

[sms]

A moze by tak zrobic cos w rodzaju quasi-zawodow naszego klubu? Oglosic to wszem i wobec i moze wiecej luda przyjdzie? Co wy na to?

[byku]

Proponuje w polowie lutego.
Musimy pomyslec nad formula.

[miroszach]

Panowie to bardzo dobry pomysl jest !!! To wszystkich, takich jak ja zapalonych poszukiwaczy rywalizacji, z pewnoscia przyciagnie.
SMS, szczerze mowiac to z checia bym sie przylaczyl do Nowohuckiej podgrupy MCM. Co prawda mieszkam zaraz przy GEANT-cie, ale mimo to odleglosc mam do pokonania dosc znaczna.

[boowa]

Quote: from sms on 9:30 pm on Jan. 30, 2004
Nowohucka podgrupa CM robi sie coraz silniejsza

Biega jeszcze pare ludkow (plci meskiej) nad Zalewem, ale ja im gleboko w oczy patrze, usiluje nawiazac kontakt wzrokowy a oni przyspieszaja

Nad jakim to zalewem biegacie... ?wczoraj to jest 30 lutego koło 18 przy AWF'ie spotkałem kogoś biegnącego wzdłuż Jana Pawła II ,też sie własnie tak przypatrywał a nawet machną ręką na powitanie ,odmachnełem. Jak by się uprzeć może to być okolica zalewu Dąbie. Może to byłeś Ty ?:P .No i może organizujecie jakieś biegi w okolicach tej częsci Krakowa ? Na błonia o tej poże roku nie uśmiecha mi się jeździć

(Edited by boowa at 3:17 pm on Jan. 31, 2004)


(Edited by boowa at 5:33 pm on Jan. 31, 2004)

[sms]

Zalew w Nowej Hucie jest jeden - przy ulicy Bulwarowej, ale w parku kolo AWF tez mozna by sie kiedys umowic Agnieszka zna jeszcze jakies miejsce, gdzie mozna fajnie pocwiczyc sile biegowa. Przyjdz w niedziele na Blonia - o 9:30, to sie jakos po nowohucku skrzykniemy.

[sms]

A nad zalewem biegamy jak sie skrzykniemy Ale aby sie skrzyknac, to sie trzeba spotkac i wymienic namiarami. Najgorzej to chyba ze mna jest, bo niegdy nie wiem, czy bede mogl biegac wieczorkiem, bo po poludniu to tylko w piatek.
A co do quasi-zawodow, to myslalem o czyms takim, co by jednym dalo mozliwosc poscigania sie, a innym sprawdzenia, czy zima w Lasku Wolskim cos dala:-)
SMS
P.S. Miroszach - mieszkaniem przy Geancie sie nie martw. Najblizej nad Zalew mam ja i Ewa. Aga mieszka w okolicach Tomeksu, ale kto powiedzial, ze trzeba zawsze biegac nad Zalewem?

[Kazim]

Super, że w N.H. coś  się dzieje. Opisujcie gdzie i kiedy postaram się dostosować . Napiszcie też ile przebiegacie.

[miroszach]

No ja w Parku przy AWF regularnie biegam. Teraz wlasnie sie tam wybieram na niedzielne wybieganko powyzej 20 km. Mam tam swoją petlę w długości 3km i 200m. Bardzo chętnie bym się umówił na jakieś wspólne wybieganie, bo takie przy kilkuosobowym składzie jest do zaakceptowania przez wszystkich. Tylko może są bardziej atrakcyjne tereny do wybiegań w tej części Krakowa (N.H.). Niech wszyscy ewentualni chętni zgłoszą propozycje tras biegowych. Spośród nich wybierzemy metodą głosowania i praktykowania najbardziej atrakcyjną. Ja oprócz Parku Lotników Polskich znam jeszcze trasę zaczynającą się na osiedlu Piastów i biegnącą w stronę tamtejszych zalewów i dalej wzdłuż torów (do Warszawy). Bardzo chętnie jednak pobiegałbym po nieznanych mi terenie.

ZGŁASZAJMY WIĘC PROPOZYCJE! PÓŹNIEJ BĘDZIEMY UZGADNIAĆ TERMINY. NAPEWNO TEŻ NIE BĘDĘ CHCIAŁ ABY TERMIN KOLIDOWAŁ ZE WSPÓLNYMI BIEGAMI PO LASKU WOLSKIM.

[boowa]

nie znam żadnej interesującej trasy. Biegam z pod domu do Parku obok Awf'u tam robie malutką pętelke i spowrotem. Więc czekam na propozycje, choć wciąż jesetem na planie 10 tygodniowym, więc nie wiem czy jest sens abym się gdzieś pchał, z motyką na księżyc.
Będe śledził co tu wykobinujecie.

[sms]

Tak naprawde to najczesciej krece kolka nad zalewem (brak czasu), ale od czasu do czasu mam taka petle 8 km: spod kina Swiatowid - Igolomska-za Hutnikiem (prawie na samej gorce) w prawo w wioche - do nowej drogi - stara/nowa droga do mostu na Wisle - Lesisko do Szpitala - wzdluz ogrodzenia szpitala - kino Swiatowid.
W sumie trasa mila i przyjemna, choc czesc przy starej/nowej drodze trzeba pokonac ulica, ktora nieraz jest ruchliwa. Nieraz we wsi troche sie scigam z psami Fajny podbieg w okolicach Hutnika, pozniej na starej/nowej drodze do mostu - lekko, ale to bardzo lekko pod gorke. Podobnie wzdluz plotu szpitala.

[Kazim]

Najczęściej biegam wyruszając z pod fortu Batowice (lasek na os. Złotego Wieku) w stronę kolei trasa prowadzi przy działkach rekreacyjnych i obok Urzędu Skarbowego. Następnie przy torach kolejowych dobiegam do Zalewu. Tam ewentualnie trochę kręcę się po ścieżkach i obieram wariant powrotu (jest kilka możliwości żeby nie biegać tą samą trasą). Pętla wynosi od 10 do 15 km w zależności od wariantu. Niestety trasa jest kapryśna pod względem pogody. W tej okolicy jest kilka fortów (Batowice, Nad Sudołem, Mistrzejowice, Zesławice itd.). Można ustalić tak trasę aby połączyć ją z delikatnym zwiedzaniem.

[sms]

Kazim, fajna traska, moze by tak faktycznie ja pobiec w sobote. Lightowo, bo w niedziele biegamy po Lasku Wolskim i nie ma zmiluj Aga sie pewnie bedzie pisac, Ewa moze tez. Jakby jeszcze namowic Miroszacha - to bylaby nas czworeczka

[ewabo]

Ja juz pisze sie na te forty w sobote  swietnie sie sklada,  bo mam wolna sobote. Sluchajcie!! dzisiaj po bieganiu w Lasku Wolskim, czuje sie dobrze. Co prawda znowu robilam za ogon, ale bardzo pomagal mi w tym nasz kolega Byku, dzieki Ci za to. Czasami bylam nawet na czele, dlaczego to napewno wiecie:) a jakie beda zdjecia, no no!!

[Adam Klein]

A gdzie pokażecie te zdjęcia?