Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:Czy zapowiadane wcześniej pomaratońskie spotkanko okolicznościowe u Marysi w przyszłym tygodniu wchodziłoby w grę?
Gerard pisze:To kiedy jakieś pomaratońskie spotkanie w Marysi?
Ooo, jednak chce się Wam jeszcze biegać :lalala: :). Świetnie. Zatem patrzę do planu i co widzę na przyszły tydzień: wtorek bieganie i sobota bieganie. Ale przyszła sobota w naszym wydaniu będzie na mocno oddalonym terenie (będziemy zasilać akumulatory w Beskidzie!). Zostaje wtorek 6.X, tylko musimy dograć godzinę. Co proponujecie? Ale którą byśmy nie wybrali, to i tak już sezon lampkowy zainaugurujemy :sss: .

Czy 24.10 macie już zajęte? Może byśmy zrobili wspólnie wycieczkę po MPK-u. Taką niezobowiązującą, ale za to z pewną tradycją i jedyną swego rodzaju metą. Chętnym wyjawię więcej informacji o poprzednich edycjach.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Renata pisze:Zostaje wtorek 6.X, tylko musimy dograć godzinę. Co proponujecie? Ale którą byśmy nie wybrali, to i tak już sezon lampkowy zainaugurujemy :sss:
Jeżeli chodzi o lampki, pamiętam, że 31.X wypadł w zeszłym roku całkiem dobrze. 6.X też jest dobry, pewnie po 18.30 najwcześniej. Się pracuje.
Czy 24.10 macie już zajęte? Może byśmy zrobili wspólnie wycieczkę po MPK-u. Taką niezobowiązującą, ale za to z pewną tradycją i jedyną swego rodzaju metą. Chętnym wyjawię więcej informacji o poprzednich edycjach.
Kierowniczko! Co Kierowniczka tak wywrotowo co roku podchodzi? Mamy wtedy fajną balangę w Starej Miłosnej a Wy "nie!", tylko szerokim łukiem i na Torfy pomykacie. Jest dobrze, Straż Pożarna nawet jest. Nie ma co się boczyć. Hercliś łelkam tu!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oki, to 6.X mamy umówiony. Zaznaczyłam w kalendarzu - bieganiem z misiem-maratończykiem :).

Co do 24.X:

I kto tu jest większy wywrotowiec. Najpierw zarzekanie:
Yogi! pisze:Poza tym uważam, że bieganie maratonów jest nienormalne.
a teraz, że fajna impreza. Ty mnie Yogi nie nabierzesz. Myślisz, że jak napiszesz, że w SzM jest fajnie to ja pomyślę, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Nie, nie dam się przez 42 km po lasach i piachach ganiać na nogach. Wiem co mówię, znam kawałki tej "fajnej" trasy. Ja przez te tri-angulowanie, mam teraz taki kilometraż biegowy, że szkoda gadać :ech: . Nie to co rasowi maratończycy, wybiegani jak charty gończe.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

O przepraszam! A kto otumanił niedźwiadka krzycząc "maraton - replay, please"?
Kochana, nie ma żadne tylko! Nic, żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem. I już!
Myślisz, że jak napiszesz, że w SzM jest fajnie to ja pomyślę, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie
Jak napiszę, że w SzM jest fajnie, to znaczy, że jest fajnie a do tego myślę, że jest fajnie. Tę jasną wypowiedź jeszcze bardziej uściślę: fajnie było, ale się skończyło. Szalona Maryśko! Konwalie Ci przekwitły...

W SM natomiast jest bieg towarzyszący na jednej pętli maratonu - pewnie coś 7 kilo z domiarem. Tak sobie myślałem, czy nie pobiec by rekreacyjnie na włościach. Zawsze można też tak, że na bieg, a potem czmychnąć na Torfy. Generalnie planów nie mam i pod niczym się nie podpisywałem jeszcze. Stoję otworem, Panowie i Panie.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O, to mi się już bardziej podoba. Tak więc stójmy otworem aż się coś wykluje bliżej schyłka października :). A póki co zdrówka życzę i pamiętajcie zaszczepić się p/grypie. Już czas!

PS. A konwalie "kwitną" dwa razy w roku :lalala: . Na jesieni mają te swoje cudne czerwone kuleczki. Nie wierzycie? Wkrótce możemy to wspólnie sprawdzić w lesie :). To co, są chętni? Yogi sam wywołałeś wilka... tzn. konwaliowe bieganie z lasu.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Renata pisze:Na jesieni mają te swoje cudne czerwone kuleczki.
A jaki kolor mają cudne czerwone kuleczki, gdy poświeci się na nie trupioniebieską czołówką?
Renata pisze:To co, są chętni? Yogi sam wywołałeś wilka... tzn. konwaliowe bieganie z lasu.
Nie powiem, nie powiem. Bo na tych wszystkich maratonach, ranwarszołach człowiek tylko pędzi w tłumie, byle szybciej, byle nie gorzej od "życiówki", bo co na forum napisać potem, byle po grochówkę nie stać w za długiej kolejce... A u Szalonej M. sama radość! I tak znajdą się ściemniacze (palcami wytykać nie będę, bo przy nieobecnych to nie ładnie), co deklarują dużo czasu, a już po pierwszym zakręcie widać, że po ciasto lecą.

Tylko ostanie dobrą datę wybrać, pasującą przede wszystkim tri-orgom.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Deck pisze: Właśnie odczytałem zapis swojego garmina i jak zobaczyłem, co się działo na ostatnim km to mi szczęka opadła! :orany:
Mam kilka Twoich zdjęć z Tego kilometra :hej: . Widać ,że ostro walczyłeś. :orany: Zaraz wysyłam na priv.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Gratulacje B&B za start na Kabatach. Chyba już sama widzisz, co daje BPS by Greif... ;) W przyszłym roku 3:30 pęka jak bańka mydlana... ;)

Smoku też idzie jak burza. Jak będzie się poprawiał w takim tempie, to na jednej z pierwszych "Falenic" będę oglądał jego plecy... Gratulacje.

No i pochwalę się, że ja też życiówka po BPS czarodzieja G... ale zmęczenie po maratonie jeszcze czuję.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Gratulacje B&B za start na Kabatach. Chyba już sama widzisz, co daje BPS by Greif... ;)
No, widzę, widzę, po Tobie też ;-) I tego nie kwestionuję :) Prawdopodobnie jeszcze będę powtarzać :)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratulacje i brawa dla życiówkowiczów kabackich.

B&B o mały włos połamałaby 45 minut, a Iron Piotrek złamał 35 minut.
My w ubiegłym roku po maratonie też zrobiliśmy życiówki, dziś już wiemy, że ostateczne.

Myślimy o Szalonej Maryśce.
Za tydzień jedziemy atakować Babią Górę,
za dwa tygodnie Kabaty,
za trzy maraton w SM. Swoją drogą po co maraton miesiąc po MW? Nie lepiej zrobić połówkę, więcej ludzi pobiegnie rekreacyjnie.
25.10 pływamy sprawdzian na 1000 m
31.10 nie widzę żadnych imprez, zróbmy może Bieg Zaduszkowy w Marysi
7 lub 14.11 Michał chce robić Wawerski Kros.
11.11 Bieg Niepodległości

Ciasno w tym biegowym kalendarzu. :lalala:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Darku, równie dobrze można napisać: dwa tygodnie po Poznaniu. A Poznań - dwa tygodnie po Warszawie.

Twórcą i pomysłodawcą Maratonu w Starej Miłośnie jest Marek Tronina i on wymyślił ten bieg jako maraton właśnie. I nie ma żadnego powodu, żeby to zmieniać. Tym bardziej, że uczestników i chętnych do udziału nie brakuje. A dla tych, którzy nie mają przekonania do pełnego dystansu, jest jedna pętla.

O ile pamiętam, w ubiegłym roku w tym samym terminie odbywał się w pobliżu inny półmaraton. W tym roku też były takie plany, prawda?
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

.Beauty, Piotrze gratulacje nowych życiówek na Kabatach!!!! :hej:

Niedawno przegladałem trochę zdjęć z Maratonu Warszawskiego 2009 i jestem pewien ,że Piotrek wygrałby plebiscyt na najbardziej uśmiechającego się biegacza. Na co drugim zdjęciu się śmieje!!! :hej: Jak można tak szybko biegać i się jeszcze ciągle usmiechać??? :orany:
Co ten ferryt robi z ludźmi :hej:.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Dziękuję Jacku! G. rulezzz!!! ;)

A mój uśmiech oznacza tylko tyle, że bieganie sprawia mi ogromną radość. Bez tego nie byłbym chyba w stanie wykonać tak dużej pracy treningowej. No i na zawodach staram się to okazywać. Zresztą ja w ogóle jestem bardzo pogodny... ;)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja mam nadzieję, że opinię o G. podtrzymam także za tydzien ;-)

A poważnie - w pełnym wydaniu to chwilowo nie, ale elementy G. zachowam sobie w codziennym treningu. Chyba faktycznie mi się coś przestawiło ;-)

Opis kabackiego biegu - tradycyjnie na biegamsobie.blog.sport24.pl :D
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:My w ubiegłym roku po maratonie też zrobiliśmy życiówki, dziś już wiemy, że ostateczne.
Lękam się w życiu dwóch rzeczy:
Myśliwych oraz ludzi, których sądy wydają się mieć moc sprawczą absolutu.
Zdecydowanie mniej transcendentnie zabrzmiałoby, gdybyś Darku nie zaniepokoił na końcu słowem ostateczne:

My w ubiegłym roku po maratonie też zrobiliśmy życiówki, dziś już wiemy.

Brzmi nieźle, a zarazem z bezpiecznym poziomem intrygi.


O rety! Żaden weekend nie chce w najbliższym czasie przygarnąć Maryśki? Na domiar 31.10 może być u mnie mocno problematyczny.

Czy jutro o 19tej rozpoczęcie sezonu lampkowego pod szlabanem wchodzi w grę?
Wcześniej prawdopodobnie będę szoferem mojego najmniejszego kibica.
Muszę się przyznać, że od maratonu nie przebiegłem jeszcze ani metra. Po wczorajszych interwałach na basenie gluteus maximus przypomniał o swoim istnieniu. Ów niespodziewany stan dał mi sporo do myślenia. Jeżeli z formą jest tak dobrze, to prawdopodobnie powrót do biegania będzie miał u mnie charakter marszobiegów. Ech, nawet fajnie byłoby. Marszobiegi - beztroskie czasy, kiedy termin maraton kojarzył mi się z grupką kolarzy, od których co jakiś czas próbuje oderwać się pedałujący na czoło wyścigu śmiałek.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
ODPOWIEDZ