Kraków też biega #2

[krzycho]

To tylko zabawa, do żadnych poważnych celów to badanie nie nadaje się. Podstawowe zastrzeżenie: tętno spoczynkowe mierzy sie rano zaraz po przebudzeniu...
Poza tym w dość krótkim życiu wypełniłem chyba setki ankiet (w akademiku miałem sąsiadów socjo- i psychologów) i jakoś nie czułem się królikiem. W każdym razie nic mi nie wszczepiali.


(Edited by krzycho at 11:19 am on Jan. 15, 2004)

[sms]

Żarty się skończyły i nie będzie już gadania, że za wolno, albo za szybko biegamy nad Rudawa . Technologia tych co wybierają się na Marsa, ale nie umieja zrobić autka, ktore by wytrzymało dłużej niż tydzień na pustyniach Iraku, policzy nam w niedziele tempo, odleglosc, czas etc. Jak wbiegniemy do Lasku Wolskiego, to pewnie już przestanie liczyć (drzewka), ale moze...
SMS
P.S. Tym co nie wiedza o co chodzi wyjasniam, ze wlasnie przyleciał do mnie zamowiony Forerunner (GPS dla biegaczy). Mowiac szczerze, jeszcze go nie spróbowałem praktycznie, bo trudno za cos takiego uznac kilkuset metrowy spacerek, ale jutro wybieram się na kilka km przebiezkiprzed niedziela, to go poznam. W kazdym razie wyglada...fajnie.
P.S." Kolesie, sciagac panny, bo co prawda Agnieszka pewnie bedzie, ale może by tak zwiekszyc ilość dam w niedziele? (bedzie wyrywniej - jak to mowi Arturo )))) )
SMS

[byku]

Quote: from sms on 10:17 pm on Jan. 16, 2004
... Jak wbiegniemy do Lasku Wolskiego, to pewnie już przestanie liczyć (drzewka), ale moze...
SMS
P.S. Tym co nie wiedza o co chodzi wyjasniam, ze wlasnie przyleciał do mnie zamowiony Forerunner (GPS dla biegaczy). Mowiac szczerze, jeszcze go nie spróbowałem praktycznie, bo trudno za cos takiego uznac kilkuset metrowy spacerek, ale jutro wybieram się na kilka km przebiezkiprzed niedziela, to go poznam. W kazdym razie wyglada...fajnie.
P.S." Kolesie, sciagac panny, bo co prawda Agnieszka pewnie bedzie, ale może by tak zwiekszyc ilość dam w niedziele? (bedzie wyrywniej - jak to mowi Arturo )))) )
SMS

Tym razem,nie bedzie problemu z drzewami.
Prawdopodobnie pobiegniemy inna trasa,w Lesie Wolskim sciezki sa bardzo oblodzone.

[sms]

Biegal ktos z Was wczoraj/dzis na bulwarach nad Wisla? MYsle, ze miejskie sluzby usuwaja snieg/lod z bulwarow, wiec mozna by pobiegac kawalkiem trasy maratonu np. z Blon (stale miejsce spotkan przy mostku), przez most Zwierzyniecki, Praska, bulwarami, most Kotlarski, agrawka, bulwary, kolo Wawelu, Senatorska i koncowe kolko Blon dla wyrywnych i co lubia troche sie poscigac? Byloby tego mniej wiecej podobnie jak w Lasku Wolskim. Bo nad Rudawa to tez sadze, ze bedzie oblodzenie, a ja adidaski mam slizgajace sie i polamany juz w zyciu bylem jak cholera (32 proc. utraty zdrowia)

[krzycho]

Halny może osuszy Rudawę na tyle, żeby dało sie pobiegać. Zawsze jest wariant awaryjny: bulwarami albo dookoła Błoń. Sucho jak pieprz.

[byku]

Mysle ze bulwarami po trasie maratonu bedzie ok.
Dzisiaj biegalem Rudawa,jest jeszcze miejscami sporo lodu.

[Arturo 51]

Wyczuwam bojowe nastroje, chyba bedzie ostro. Ja wolalbym Las Wolski-bardzo chcialbym zapoznac sie z dzialaniem tego urzadzenia SMS-a, wlasnie zwlaszcza w lesie-teraz nie ma lisci- i porownac z wynikami w lecie. Co innego spodziewac sie okreslonego zachowania sie urzadzenia a co innego sprawdzic osobiscie.

[byku]

W Lesie Wolskim,do biegania nadaje sie tylko ul.Lesna od Parku Decjusza do ZOO,moze do jutra wydobrzeje asfalt wokol ZOO.

[sms]

Arturo, jutro bedzie duze zachmurzenie i snieg. Tej klasy GPSy nie nadaja sie do lasku, nawet takiego jak Wolski Jakby bylo bezchmurne niebo to jest szansa, ze bedzie dzialal, a jak bedzie dodatkowo zachmurzenie i to spore, to albo GPS nie zadziala albo wskazania będą idiotyczne.
Zreszta nie trzeba lasu, zeby GPSy szalaly - wystarcza bardzo duze chmury sniegowe.
Dzisiaj zrobilem sobie polgodzinna przebiezke, przy duzym zachmurzeniu w terenie gdzie bylo kilka drzewek i blokowi nie jestem pewny, czy Forerunner pokazywal rzeczywiste tempo.  Na pewno mial spore opoznienie jak przyspieszalem czy zwalnialem.
Wracajac do dyskusji na temat gdzie, to ja bym optowal za  Blonia/Bulwary nad Wisla. Nad Rudawa, nawet jesli nie bedzie sniegu czy lodu, to moze byc blotko. Poza tym, fajnie od czasu do czasu zrobic jakas odmiane.

[byku]

Dzisiaj padl rekord frekwencji,gdy zjawilem sie spozniony 5 minut,oczekiwalo 17 osob.
Pobieglismy w grupie 16 osobowej po trasie Cracovia Maraton (z wylaczeniem odcinka od Wawelu do Rynku)
Dwojga naszych sprawozdawcow z Frankfurtu ( Ewa Boczkowska i  Jan Stachow) pobiegli induwidualnie.
Po okolo 1.5 h  w grupie 16 osobowej bylismy na miejscu startu zaliczywszy od 14 do 19 km (14 km wskazal nowy nabytek SMS-a,bez agrafki za mostem Kotlarskim i bez petli wokol Blon).

[sms]

Wlasnie kuknałem na Forerunnera i...tam gdzie ja biegłem, czyli w sumie cala trasa z Agnieszka, czesc z kolega Czesia bez agrafki i Blon  - to w sumie 14 km. srednie tempo z uwzglednieniem rozciagania x3 (tylko ja z Agnieszka) wynosilo 5:50/km). Pierwsze 5 km, kiedy bieglismy jedna grupa tempo bylo 5:30/km. Pewnie chlopaki,ktore pobiegly agrafke i pozniej doganiali nas na bulwarach mieli wyzsze - tak na oko kolo 5:00/km.
Mysle, ze taka trasa na odmiane, to fajna rzecz. Jednej rzeczy czyli porzadnego rozciagania i rozgrzewki  nadal mi w naszej grupie brakuje

[byku]

Quote: from sms on 1:28 pm on Jan. 18, 2004
...
Mysle, ze taka trasa na odmiane, to fajna rzecz. Jednej rzeczy czyli porzadnego rozciagania i rozgrzewki  nadal mi w naszej grupie brakuje

Porzadna rozgrzewka i rozciaganie to atut grupy Jordanowskiej ;;;Niedziela godzina 8.00 Park Jordana boisko do siatkowki obok sadzawki.
Zapraszam  W S Z Y S T K I C H  szczegolnie tych ktorzy  dopiero zaczynaja przygode z bieganiem
O godzinie 8.00 spotyka sie rowniez grupa Zwierzyniecka (Stadion Zwierzyniecki)
O godzinie 9.30 grupa KKB "Dystans" (Blonia przy moscie na Piastowskiej)

[Arturo 51]

Tez uwazam, ze trasa byla fajna, a moze by tak dla proby przebiec cala petle, dokladnie tak jak jest zaplanowana?

[krzycho]

Byli tacy, co zrobili 24 Mnie wyszło 5:14, ale to z całego treningu.
A rozciągania nalezy domagać sie przed treningiem, to trener w scenariusz wstawi, a nie z dziewczętami gdzieś po katach gaworzyć

[stachnie]

Tym razem biegałem sam, na dodatek po południu, bo w niedzielę rano nie było mnie w Krakowie, biegłem swoją zwykłą trasą (niecałe 12 km, w sumie 200 m podbiegów). Lasek Wolski rzeczywiście oblodzony, miałem z tym problemy w sobotę - zamiast planowanych 26 km (2 pętle) zrobiłem tylko ok. 21-22 (jedna pętla, ale mocno przedłużona).


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.