Komentarz do artykułu Power Breathe ? Test
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Probowalem tego w Vegas i troche pogadalem z ludzmi .
W przyszlym roku ma wejsc wersja z czytnikiem cyfrowym , zapowiedziana w Vegas
W przyszlym roku ma wejsc wersja z czytnikiem cyfrowym , zapowiedziana w Vegas
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
http://pap1.pl/sklep/index.php?cPath=25 ... 4b75ea7f63
Tu tego pełno na sprzedaż !
Tu tego pełno na sprzedaż !
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
czym się różnią te modele? bo w opisie niczym, poza ceną
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2267
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
A jak zatkam sobie palcem jedną dziurkę to nie wyjdzie na to samo?
A nawet jak trochę słabiej, to nie dziwota, bo za darmo, ale za to dwie setki złociszy zostaną w kieszeni 


- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Są też inne sposoby.Svolken pisze:A jak zatkam sobie palcem jedną dziurkę to nie wyjdzie na to samo?A nawet jak trochę słabiej, to nie dziwota, bo za darmo, ale za to dwie setki złociszy zostaną w kieszeni
Oddychanie przez zakatarzony nos.
Nurkowanie z akwalungiem i pokonywanie oporów automatu oddechowego.
Oddychanie przez słomkę.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13460
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jestem dość sceptycznie nastawiony do tego przyrządu. Z artykułu wynika, że kluczem do sukcesu jest m. in. synchronizacja oddechu z krokiem.
Przepraszam za szyderę ale czy śliniąc się w ustronnym miejscu jestem w stanie poprawić tę synchronizację? bo zakładam, że autor nie biegał z tym urządzeniem tylko chował się po kątach.
Czy rzeczywiście za zwiększeniem pojemności płuc stoi wzmocnienie mięśni odpowiedzialnych za wdech? Lektura stron poświęconych sportowi ekstremalnemu jakim jest freediving każe mi w to powątpiewać. Ludzie zajmujący się freedivingiem przytaczają pojemności płuc rzędu 8-10 litrów. Wydaje mi się, że ich treningi polegają bardziej na mentalnej kontroli przepony, rozluźnienia mięśni klatki piersiowej i specyficznego rozciągania. Nie stosuje się tam żadnych słomek wybałuszających gały.
Jak się ma zwiększenie ilości wdychanego powietrza względem powinowactwa hemoglobiny do tlenu czyli do stopnia jego przyswajalności? bo to że więcej chapnę nie oznacza zaraz, że mi dwójki zaczną syczeć jak dziurawy materac.
Przepraszam za szyderę ale czy śliniąc się w ustronnym miejscu jestem w stanie poprawić tę synchronizację? bo zakładam, że autor nie biegał z tym urządzeniem tylko chował się po kątach.
Czy rzeczywiście za zwiększeniem pojemności płuc stoi wzmocnienie mięśni odpowiedzialnych za wdech? Lektura stron poświęconych sportowi ekstremalnemu jakim jest freediving każe mi w to powątpiewać. Ludzie zajmujący się freedivingiem przytaczają pojemności płuc rzędu 8-10 litrów. Wydaje mi się, że ich treningi polegają bardziej na mentalnej kontroli przepony, rozluźnienia mięśni klatki piersiowej i specyficznego rozciągania. Nie stosuje się tam żadnych słomek wybałuszających gały.
Jak się ma zwiększenie ilości wdychanego powietrza względem powinowactwa hemoglobiny do tlenu czyli do stopnia jego przyswajalności? bo to że więcej chapnę nie oznacza zaraz, że mi dwójki zaczną syczeć jak dziurawy materac.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A tak ciekawości - wiesz coś o tym aby ktoś kiedyś testował biegowo tych gości z freedivingu? Jak wiem, że inne mięśnie itd - ale jednak to ciekawe czy to się jakoś na bieganie by przełożyło?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13460
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie, dlatego sam zająłem się free żeby mieć info z pierwszej ręki, a właściwie płuc. Korespondowałem z jednym z propagatorów tego sportu w Polsce ale kontakt się urwał. Oni z kolei zastanawiali się czy bieganie polepszyło by ich specyficzne parametry...
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1181
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Polfa bolesławiecka próbowała wprowadzić takie urządzenie na rynek, znajoma robiła rozpoznanie w aptekach, robiła akcję promocyjną itd. Wygląd był mniej bajerancki, ale była sprężynka, pokrętło, ustnik i podziałka. Na oko - duża strzykawka z ustnikiem w miejscu igły. Produkt nie wszedł do masowej produkcji z powodu nikłego odzewu w aptekach, choć faktycznie podobno był genialny dla płucnych i oskrzelowych rekonwalescentów. Sugerowana cena to 12-15PLN.
Pracując z takim urządzeniem może zwiększyć się lekko pojemność płuc, zaczną pracować zapadnięte pęcherzyki.
Pracując z takim urządzeniem może zwiększyć się lekko pojemność płuc, zaczną pracować zapadnięte pęcherzyki.
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Należy używając zwrócić uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze nie zalecam dmuchać 30 raz jednym ciągiem bo w ślepiach robi się ciemno.
Po drugie wersja profesjonalna, wersja IRONMEN, ma tak ustawioną siłę że można dmuchać tylko na najniższym poziomie. Podobno jak mowi kolega można to zastąpić dmuchając dętkę. To wariant dla mniej kasiastych. Proponuje też aby zaczynając nie dymać od razu w pierwszy dzień trzydzieści razy. Powoli dochodzić do tej objętości.
Po drugie wersja profesjonalna, wersja IRONMEN, ma tak ustawioną siłę że można dmuchać tylko na najniższym poziomie. Podobno jak mowi kolega można to zastąpić dmuchając dętkę. To wariant dla mniej kasiastych. Proponuje też aby zaczynając nie dymać od razu w pierwszy dzień trzydzieści razy. Powoli dochodzić do tej objętości.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2009, 21:13 przez Ryszard N, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Piotr, różnica polega na tym że jednego łatwiej "dmuchać" a drugiego trudniej. Inaczej rzecz ujmując jeden to taka wersja dla dam a druga to dla takich ścigaczy jak Ty.piter82 pisze:czym się różnią te modele? bo w opisie niczym, poza ceną
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 18 maja 2008, 13:16
Power Breathe nie jest urządzeniem, z którym wykonuje się trening biegowy, gdyż nikt nie byłby w stanie biegać z zakmniętymi ustami oraz zatyczką na nosie uniemożliwiającą oddychanie przez nos. Posiada regulację 10 poziomów trudności i na początek zaleca się wykonywanie jednej serii 20-30 powtórzeń na niższych poziomach, aż z czasem dochodzi się do wyższych poziomów oporu. Jest to urządzenie, które poprzez stawiany opór wzmacnia mięśnie oddechowe i takie jest jego przeznaczenie. Sam go używam i uważam, iż jest to urządzenie godne polecenia. Jest również doskonałe dla osób posiadających problemy z oddychaniem, jak np. astmatycy. Nie wykonuje się z nim treningu biegowego, ale można z czasem wykonywać pewnego rodzaju ćwiczenia, które zarazem będą wzmacaniały mięśnie oddechowe, jak również mięśnie nóg, jak to ma miejsce przy robieniu wykroków, wypadów, półprzysiadów, które można wykonywać z Power Breathe.Ponadto umożliwi osiągnięcie podwyższonego poziomu kwasu mlekowego czyniąc trening trudniejszym i być może efektywniejszym (zalecany tylko i wyłącznie dla osób bardzo mocno zaawansowanych w treningu). Należy jednak do tego czasu nauczyć się oddychać bez wykonywania ćwiczeń.
Poza tym nie uczy synchronizacji oddychania z krokiem biegowym, która i tak nie ma sensu, gdyż u zdrowej osoby ośrodek oddychania reguluje w sposób adekwatny tempo oddechu w zależności od intensywności wysiłku. Każda ingerencja typu uczenie "sztucznego" sposobu oddychania zaburza ten mechanizm, a więc i efektywność treningu. Power Breathe może natomiast pomóc w pogłębieniu oddechu podczas wysiłku zwiększając ilość tlenu, która dostanie się do naszych płuc. Napomknę tylko, iż już niektórzy z czołowych biegaczy oraz pływaków w naszym kraju używa Power Breathe :D
Poza tym nie uczy synchronizacji oddychania z krokiem biegowym, która i tak nie ma sensu, gdyż u zdrowej osoby ośrodek oddychania reguluje w sposób adekwatny tempo oddechu w zależności od intensywności wysiłku. Każda ingerencja typu uczenie "sztucznego" sposobu oddychania zaburza ten mechanizm, a więc i efektywność treningu. Power Breathe może natomiast pomóc w pogłębieniu oddechu podczas wysiłku zwiększając ilość tlenu, która dostanie się do naszych płuc. Napomknę tylko, iż już niektórzy z czołowych biegaczy oraz pływaków w naszym kraju używa Power Breathe :D
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Zdzichu, ja mam ndzieję że nikt nie miał zamiaru begając dmuchać w urządzenie
bo to by były nie złe jaja. Ja zwracam uwagę na model IRONMEN. Moja uwaga jest taka że jak dmuchąłem pierwszy raz 30 razy pod rząd do w głowie miałem świeczki. Może wogóle na początek warto jednak zacząć od innego modelu?
