nie długo biegi
- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
co jeść i pić przed zawodami ?
co do bananów to mają jakieś działanie które zapobiega tej kolce samo z się:D
co do bananów to mają jakieś działanie które zapobiega tej kolce samo z się:D
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2009, 19:12 przez Grzegorz Starzak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Najlepsza jest kasza jaglana, chodzi o szybkie węgle i nie kwasotwórcze, więc ona jest naj naj, nie jeść jarzyn bo będzie kibelek, można szybkie białko jakieś jajko, owoc też nie swszystkie, nie polecam nabiału to kazeina.
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
kasza jaglana ?
może coś więcej o tym ?
może coś więcej o tym ?
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Przecież napisałem, że jest już na to za zimno. Czytaj uważniej.Grzegorz Starzak pisze:Run - Ja mam zawody pod koniec października, więc oblewanie się wodą chyba nie jest konieczne.
Co do jedzenia - ja przed biegami na 10 km jadłem bułkę z dżemem plus trochę izotoniku. Raz zszamałem snickersa i straszną miałem zgagę w czasie biegu ale to bardzo indywidualna sprawa. Są batony energetyczne np PowerBar, powinny być dobre. Generalnie biała bułka nie powinna sprawić problemów przed zawodami, jest łatwostrawna. Do tego dżemu albo masła orzechowego (chociaż masło jest tłuste, niektórym to ciąży w żołądku) żeby Ci paliwa na zabrakło przed metą

I swoją drogą poszukaj w artykułach na stronie głównej informacji, tam masz wszyściutko napisane

Z ciekawości - ile masz lat?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Zawartość głównych składników odżywczych kaszy jaglanej jest zbliżona do kaszy jęczmiennej i innych zbóż, z wyjątkiem błonnika, którego w kaszy jęczmiennej jest znacznie mniej niż w innych kaszach. Jest dobrym składnikiem energetycznym (320 - 340 kcal/100 g), głównym składnikiem energetycznym jest skrobia, jej zawartość w kaszy wynosi około 65%. Skrobia jest znacznie delikatniejsza niż w kaszy jęczmiennej i pszennej. Kasza zawiera około 10 - 11% białka (mniej niż jęczmienna i pszenna), nie zawiera glutenu. Z powyższych zalet wynika, że kasza jaglana szczególnie nadaje się dla małych dzieci, oraz osób na lekkostrawnej diecie, na diecie bezglutenowej.Grzegorz Starzak pisze:kasza jaglana ?
może coś więcej o tym ?
Kasza jaglana zawiera rzadko występującą w produktach spożywczych krzemionkę, mającą zbawienny leczniczy wpływ na stawy, a także korzystnie wpływa na wygląd skóry, paznokci i włosów.* Kaszę jaglaną najlepiej gotować w wodzie wymieszanej pół na pół z mlekiem - zyskuje wtedy delikatny smak. Ugotowana na sypko jest znakomitym dodatkiem do duszonych mięs, dobrze smakuje też na słodko z owocami. Nadaje się też do zapiekanek, zagęszczania zup i potrawek, robi się z niej kleiki. Grubo zmieloną dodaje się do ciasta na płaskie chlebki.
Ostatnio testuję z jabłkiem, nic nie siediz na żołądku.
http://www.zdrowieodchudzanie.pl/kasza-jaglana.php
http://www.naturalnamedycyna.pl/index.p ... &Itemid=77
Maraton na jednej nodze :DKASZA JAGLANA Z JABŁKAMI, GRUSZKAMI I IMBIREM
Składniki: 3 szklanki wody, 3/4 szklanki wypłukanej kaszy jaglanej, 1 słodkie jabłko i 1 gruszka, 2 łyżki wypłukanych rodzynek ,1 łyżeczka zmielonego siemienia lnianego, cienki plasterek korzenia imbiru, cynamon.
W misce lub drugim garnku wypłucz kaszę. Zagotuj wodę, wsyp kaszę jaglaną, pokrojone w kostkę owoce i rodzynki i siemię lniane. Następnie dodaj imbir. Gdy woda się wchłonie, odstaw z ognia i zostaw pod przykryciem jeszcze przez 10-15 min. Gotowe danie posyp szczyptą cynamonu.
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
dzięki wielkie za przepis :D
Ostatnio zmieniony 26 paź 2009, 13:03 przez Grzegorz Starzak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 wrz 2009, 11:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trójmiasto
Witaj
wszystkie izotoniki w proszku trzeba rozrabiać ściśle według przepisu, bo muszą mieć taką równowagę jonową jak płyny ustrojowe, wtedy są wchłaniane, nieumiejętnie rozrobione mogą nawet zaszkodzić (podpieram się Skarzyńskim)
Rzeczywiście jesteś młody, ale to dobrze:)
Proponuję więcej biegać, w tedy poznasz siebie i swój organizm i zniknie 90% pytań, powodzenia
wszystkie izotoniki w proszku trzeba rozrabiać ściśle według przepisu, bo muszą mieć taką równowagę jonową jak płyny ustrojowe, wtedy są wchłaniane, nieumiejętnie rozrobione mogą nawet zaszkodzić (podpieram się Skarzyńskim)
Rzeczywiście jesteś młody, ale to dobrze:)
Proponuję więcej biegać, w tedy poznasz siebie i swój organizm i zniknie 90% pytań, powodzenia

- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
znowu mam dość nietypowe pytanie:
mam polną drogę 1 km w jedną stronę, 2 km cała.
ile razy mam biegać ? wystarczy dwa km na dzień czy może więcej ?
trasa mi się nie nudzi, więc z tym nie ma problemu, nie wiem tylko ile powinienem biegać, żeby szybko uzyskać dobre efekty.
i co sądzicie o takim napoju iso domowej roboty ?
Przepis na 1 litr napoju:
* 4 łyżki stołowe cukru
* 1/4 łyżki soli
* 1/4 szklanki gorącej wody
* 1/4 soku z pomarańczy (prawdziwego 100% lub 2 Łyżki stołowe soku z cytryny.
* 3 2/4 szklanki zimnej wody
mam polną drogę 1 km w jedną stronę, 2 km cała.
ile razy mam biegać ? wystarczy dwa km na dzień czy może więcej ?
trasa mi się nie nudzi, więc z tym nie ma problemu, nie wiem tylko ile powinienem biegać, żeby szybko uzyskać dobre efekty.
i co sądzicie o takim napoju iso domowej roboty ?
Przepis na 1 litr napoju:
* 4 łyżki stołowe cukru
* 1/4 łyżki soli
* 1/4 szklanki gorącej wody
* 1/4 soku z pomarańczy (prawdziwego 100% lub 2 Łyżki stołowe soku z cytryny.
* 3 2/4 szklanki zimnej wody
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 wrz 2009, 11:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trójmiasto
i jeszcze do tego napoju papier toaletowy na drogę do lasu, nie kombinuj, jak po biegu brakuje Ci energii, to zrób kisiel -serio!
Dopiero zaczynasz biegać, więc początkowo będziesz miał szybki wzrost formy, bieganie po lesie po urozmaiconym terenie jest wymagające biegaj długie dystanse (10 km, ale nie od razu). Pamiętaj żeby biegać powoli, jak się zmęczysz przechodź wmarsz, nie próbuj się dobijać na końcu trasy, raczej staraj się ją wydłużać do tych 10ciu km. Pamiętaj rób wszystko spokojnie, Twój organizm, ścięgna, płuca, komórki, serce, dopiero przygotowują się do szybkiego biegania, wiec nie skupiaj się teraz na szybkim poprawianiu formy, bo w krótkim czasie odbije się to na tobie i pójdzie w przeciwną stronę. Powinieneś biegać w pierwszym zakresie wytrzymałości OWB1 czyli spokojny bieg. (no i tak jak koledzy piszą przeczytaj to co już jest na tym forum)
Dopiero zaczynasz biegać, więc początkowo będziesz miał szybki wzrost formy, bieganie po lesie po urozmaiconym terenie jest wymagające biegaj długie dystanse (10 km, ale nie od razu). Pamiętaj żeby biegać powoli, jak się zmęczysz przechodź wmarsz, nie próbuj się dobijać na końcu trasy, raczej staraj się ją wydłużać do tych 10ciu km. Pamiętaj rób wszystko spokojnie, Twój organizm, ścięgna, płuca, komórki, serce, dopiero przygotowują się do szybkiego biegania, wiec nie skupiaj się teraz na szybkim poprawianiu formy, bo w krótkim czasie odbije się to na tobie i pójdzie w przeciwną stronę. Powinieneś biegać w pierwszym zakresie wytrzymałości OWB1 czyli spokojny bieg. (no i tak jak koledzy piszą przeczytaj to co już jest na tym forum)
- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
zwykle po tym jak się najem łapie mnie kolka...
jakie są sposoby na pozbycie się tego 'czegoś' ? najlepiej taki sposób, żeby po 20 metrach nie wracała.
jakie są sposoby na pozbycie się tego 'czegoś' ? najlepiej taki sposób, żeby po 20 metrach nie wracała.
- Erelen
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A już myślałem, że po swojej szkole średniej nic mnie nie zaskoczy. Odnośnie tego ile biegać (jaki dystans) to spójrz na stronę główną (podpowiedź www.bieganie.pl ) i wybierz któryś jaki Tobie pasuje.
Co do kolki, to też było. Trzeba odczekać minimum 2 godziny po posiłku. Opcja search nie boli (a potem tacy trafiają na studia i nie są w stanie nic samemu zrobić, ech...).
Co do kolki, to też było. Trzeba odczekać minimum 2 godziny po posiłku. Opcja search nie boli (a potem tacy trafiają na studia i nie są w stanie nic samemu zrobić, ech...).
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
http://erelen.blog.onet.pl/
- Grzegorz Starzak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:53
A Tobie o co chodzi ?cristoo pisze:nie najadać się?? zastanawiam się czy pytasz serio czy może sobie żartujesz i masz świetny ubaw?
Jeśli już nie powinno się zakładać tu tematów to szanowni panowie zgłoście adminom, żeby zablokowali takową możliwość, po to jest forum żeby pytać a nie po to, żeby szukać.

Nikt tu nikogo nie trzyma.