Komentarze ogólne
Moderator: infernal
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No, PATATAJEC, przyznam się, że zainspirowałeś mnie, żeby te komentarze jednak utworzyć. Baaardzo fajne ta buttony zrobiłeś, chodzi mi o sam pomysł. Może nawet wyprodukuję kilka butonów i wrzucę gdzieś na bieganie i każdy będzie mógł je sobie używać do woli, jeśli możesz zrobić jeszcze kilka takich jak Twoje w podobnej stylistyce z napisami: KOMENTARZ, PLAN, WAGA...itd to było by fajnie, zrobilibyśmy taki "bank butonów" do wykorzystania - chyba, że nie chcesz się zgodzić aby inni korzystali z Twoich.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2009, 16:33 przez Adam Klein, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Muszę powiedzieć że psiłki są straszne w tych planach a tym bardziej @adam twoje ale jak kto lubi tak je Jeżeli celem jest redukcja i siła która potrzebna jest do treningów to jest marnie.
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31
Popieram Olka, tylko o d tej bardziej laickiej strony. Nie mam w głowie tabel kalorycznych i zawartości węgli na 100g, wiec ciężko mi ocenić jak to jedzenie jest zdrowe lub nie, ale patrząc na ilość i co jecie, jestem przerażony i zdumiony, jak można przeżyć na tym dzień
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
o co chodzi w tych komentarzach do blogów?
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale podaj mi przykład, gdzie jest tak mało jedzenia?Kramer pisze:patrząc na ilość i co jecie, jestem przerażony i zdumiony, jak można przeżyć na tym dzień
Olek - co jest straszne - podaj konkrety.
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Też bym się chętnie dowiedział co nieco, bo żywienie to moja mega słaba strona.Adam Klein pisze:Ale podaj mi przykład, gdzie jest tak mało jedzenia?Kramer pisze:patrząc na ilość i co jecie, jestem przerażony i zdumiony, jak można przeżyć na tym dzień
Olek - co jest straszne - podaj konkrety.
Bardzo chętnie. Zrobię ile się da i jeśli będziemy je mogli podpiąć jako grafiki w forum, a nie jak ja to czynię (przez imageshack.us), to by było bardzo fajnie. Mogę zająć się graficzkami najwcześniej jutro wieczorem - dziś niestety pracuję w zawodzie wolnym - tym razem jako muzyk :PAdam Klein pisze:No, PATATAJEC, przyznam się, że zainspirowałeś mnie, żeby te komentarze jednak utworzyć. Baaardzo fajne ta buttony zrobiłeś, chodzi mi o sam pomysł. Może nawet wyprodukuję kilka butonów i wrzucę gdzieś na bieganie i każdy będzie mógł je sobie używać do woli, jeśli możesz zrobić jeszcze kilka takich jak Twoje w podobnej stylistyce z napisami: KOMENTARZ, PLAN, WAGA...itd to było by fajnie, zrobilibyśmy taki "bank butonów" do wykorzystania - chyba, że nie chcesz się zgodzić aby inni korzystali z Twoich.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
OK to do żeczy :D 4 września, piątek
Posiłków jak kot napłakał ja bym bardziej skłaniał się ku 4-5 posiłkom dziennie.
2 kajzerki z serem
Same złe węgle z białego pieczywa + tłuszcze nasycone i deczko białka samo mówi za siebie, jak już dodałbym pomidora, z 0,5 cm szynki(jak kto lubi), sałatę, rzodkiewkę, albo tego pomidora po prostu bym zjadł do tej bułki, brak dobrych tłuszczy, brak białka, węgle powiedzmy że da się je zaakceptować
sałata z kurczakiem, 20g batonik (120 kcal)
sama sałata ? kuraczak powiedzmy filet - ok, brak węgli złozonych z batonika same proste - sux, zostawiłbym to na podwieczorek jak już o.O. Brak dobrych tłuszczy(olej, smiemię, orzechy), brak węgli złożonych dobrych typu(kasza, ryż brązowy, czerwony, a nawet biały), białko - ok
Ja bym dodał pomidora do sałaty, por, ogórek kiszony albo zielony, groszku, sosu sojowego, do mięsa i sałatki kaszę gryczaną lub jęczmienną lub ryż.
2 kajzerki z jajkami
Na wieczór kajzerki, jak kto lubi to niech je ale wg mnie węgle na noc to deczko nie fajnie, połączenie trafione bo z jajkami, zależy tez ile z iloma żółtkami
Nie zapotrzebowałeś organizmu nawet w 50% w dobre tłuszcze, węglowodany, ba powiedziałbym nawet że za mało białka, witamin, mikroelementów, tym bardziej jeżeli biegasz.
Każdy dzień ma tylko jeden dobry posiłek i można by się też przyczepić, a to niedobrze. Przy bieganiu powinno stosować się zoptymalizowane posiłki w węgle i najlepiej o zróznicowanym IG, jak nie to stosowac co jakiś czas ładowanie, najlepiej kaszami lub makaronem ale z twardej mąki durum. Przetworów z mąki osobiście nie zalecam, jak już lepszy jest ryż, płatki owsiane. Gdzie jakieś soki, napoje, owoce :>
http://www.youtube.com/watch?v=p2ktZr0CCC0
36 sekunda :D
pozdrawiam
Posiłków jak kot napłakał ja bym bardziej skłaniał się ku 4-5 posiłkom dziennie.
2 kajzerki z serem
Same złe węgle z białego pieczywa + tłuszcze nasycone i deczko białka samo mówi za siebie, jak już dodałbym pomidora, z 0,5 cm szynki(jak kto lubi), sałatę, rzodkiewkę, albo tego pomidora po prostu bym zjadł do tej bułki, brak dobrych tłuszczy, brak białka, węgle powiedzmy że da się je zaakceptować
sałata z kurczakiem, 20g batonik (120 kcal)
sama sałata ? kuraczak powiedzmy filet - ok, brak węgli złozonych z batonika same proste - sux, zostawiłbym to na podwieczorek jak już o.O. Brak dobrych tłuszczy(olej, smiemię, orzechy), brak węgli złożonych dobrych typu(kasza, ryż brązowy, czerwony, a nawet biały), białko - ok
Ja bym dodał pomidora do sałaty, por, ogórek kiszony albo zielony, groszku, sosu sojowego, do mięsa i sałatki kaszę gryczaną lub jęczmienną lub ryż.
2 kajzerki z jajkami
Na wieczór kajzerki, jak kto lubi to niech je ale wg mnie węgle na noc to deczko nie fajnie, połączenie trafione bo z jajkami, zależy tez ile z iloma żółtkami
Nie zapotrzebowałeś organizmu nawet w 50% w dobre tłuszcze, węglowodany, ba powiedziałbym nawet że za mało białka, witamin, mikroelementów, tym bardziej jeżeli biegasz.
Każdy dzień ma tylko jeden dobry posiłek i można by się też przyczepić, a to niedobrze. Przy bieganiu powinno stosować się zoptymalizowane posiłki w węgle i najlepiej o zróznicowanym IG, jak nie to stosowac co jakiś czas ładowanie, najlepiej kaszami lub makaronem ale z twardej mąki durum. Przetworów z mąki osobiście nie zalecam, jak już lepszy jest ryż, płatki owsiane. Gdzie jakieś soki, napoje, owoce :>
http://www.youtube.com/watch?v=p2ktZr0CCC0
36 sekunda :D
pozdrawiam
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co do makaronu z durum - to akurat tak wypadło, że w ciągu tych dni był tylko raz, ale normalnie to jest moje podstawowe pożywienie w dużych ilościach, od 4 września ograniczyłem.
Zazwyczaj jem mało białka, teraz więcej, kosztem węglowodanów.
Staram się jeść tak, żeby sie nie zastanawiać za bardzo, nie kombinować, nie szukać. Jem na co mam ochotę albo co jest w kuchni. Teraz wiem, że są ogórki, pomidory, nie wiem czy coś więcej, jak nie to trudno.
Dyndel - na dietę patrzą Ci którym to potrzebne, przymusu nie ma.
Zazwyczaj jem mało białka, teraz więcej, kosztem węglowodanów.
Staram się jeść tak, żeby sie nie zastanawiać za bardzo, nie kombinować, nie szukać. Jem na co mam ochotę albo co jest w kuchni. Teraz wiem, że są ogórki, pomidory, nie wiem czy coś więcej, jak nie to trudno.
Dyndel - na dietę patrzą Ci którym to potrzebne, przymusu nie ma.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Dokładnie lecz jeść zdrowo jest po prostu zdrowo i powiem wam , ja z tym nie mam problemu, nie planuję, jem na co mam ochotę tylko coś w głowie mówi to z tym tamto z tamtym i przydało by się jeszcze coś. Wyuczcie sobie takie zachowanie między posiłkami jak macie ochotę to przygryźcie owoc albo jakieś orzechy, naprawdę warto coś cokolwiek z tego dać
pozdrawiam
pozdrawiam
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
A ja tez jem co chcę, co akurat mam w lodówce na co mam ochotę i na co mnie stać, byle różnorodnie.
Często się tak zdarza, że ci co najwięcej o dobrej diecie gadają sami fecik na brzuchu mają
Często się tak zdarza, że ci co najwięcej o dobrej diecie gadają sami fecik na brzuchu mają
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
No właśnie tak jest bo ich to najwięcej dotyczy, ta uwaga jest merytorycznie nie na miejscu bo zbyt wiele czynników ma na to wpływ, lecz swoją wiedzą można pomagać innym i tym samym widzieć efekty tego co się robi. Choroby metaboliczne są trudne do zdiagnozowania i leczenia, lekarze omijają te tematy bo nie mają zielonego pojęcia o dietetyce. Ci którzy są szczupli niech dziękują Bogu za taki stan rzeczy. Tyle samo człowiek poświęca energii na zjedzenie kupy albo zjedzenie dobrego posiłku, taka jest prawda, więc jeżeli mam jeść kupę wolę ją zamienić na pełnowartościowy posiłek, jeżeli mnie nie stać no to już inna bajka, ale nie mówcie że warzywa, kasze, owoce są drogie, bo to już będzie śmieszne.
Jak będzie wyglądał człowiek jedzący kupę? Zamieni się w kupę ale złomu.
Jak będzie wyglądał człowiek spożywający optymalne, zróżnicowane posiłki? Jak człowiek
pozdro
Jak będzie wyglądał człowiek jedzący kupę? Zamieni się w kupę ale złomu.
Jak będzie wyglądał człowiek spożywający optymalne, zróżnicowane posiłki? Jak człowiek
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jaka uwaga i czy to do mnie byłoOlekB pisze:.....ta uwaga jest merytorycznie nie na miejscu....
Jeśli tak to wcale nie miała to być merytoryczna uwaga ot taka zwykła dygresja może spostrzeżenie ujęte w formie raczej żartobliwej....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
A maja fecik mają i dlatego musza zdobyć dużo wiedzy,zeby się go pozbyć.bleez pisze:A ja tez jem co chcę, co akurat mam w lodówce na co mam ochotę i na co mnie stać, byle różnorodnie.
Często się tak zdarza, że ci co najwięcej o dobrej diecie gadają sami fecik na brzuchu mają :oczko:
W trakcie pozbywania sie tej watpliwej ozdoby wiedza juz duzo i dziela się swoja wiedzą.
I to co napisał Olek o chorobach metabolicznych i lekarskim pojęciu wcale się z prawdą nie mija,ani też w kwestii dziękowania Bogu za szczupła figurę Pozbycie się tego feciku wcale proste nie jest a żeby sobie naprawić popsuty metabolizm potrzeba kilku lat.I cały czas dieta i ruch.(dieta to nie jest głodzenie się ale jedzenie tego co nie obciąża organizmu pustymi kaloriami a zmusza go do ciągłej i coraz szybszej pracy a pomaga temu uprawianie ruchu).W kwestii pieniędzy:Aby poprawić przemianę materii trzeba jeść pio troszku ,a często.Jakoś tu tej ruiny majątkowej nie widzę.Prowadzę dom bo jestem babą i wiem dokładnie ile zjadam ja a ile reszta rodzinki.Moja stawka żywieniowa wynosi niecałe 10 zł dziennie(jak jem mięso)Tylko problem cały polega na tym,że trzeba umieć bez żąlu patrzeć jak rodzinka wtrynia świeży chlebek z masłem i żółtym serem a samemu cieszyć się chruptaszkiem i dwoma plasterkami chudej wędliny plus ewentualnie pomidorek.
ze nie wspomnę już o rumianej panierowanej rybce w konfrontacji z rybka na parze.W kwestii rybki:Taka na parze jest wyśmienita !
Podam przepis:Byle jaka nie tłusta ryba ,przyprawy:cynamon majeranek oregano curry papryka,sól.Robimy z przypraw mieszankę i posypujemy rybkę.Potem zawijamy w aluminiowa folię i tu do wyboru:piekarnik albo garnek z sitkiem do gotowania na parze.Baaaardzo smaczne!
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..